Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Bar "Viva Maria!"

Idź do strony : Previous  1 ... 11 ... 18, 19, 20 ... 29 ... 40  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 19 z 40]

1Bar "Viva Maria!" - Page 19 Empty Bar "Viva Maria!" Wto 13 Maj 2014, 10:51

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Bar "Viva Maria!" - Page 19 Vivaplan

Bar Viva Maria! mieści się w dwukondygnacyjnym budynku wciśniętym między drobnymi lokalami usługowymi. Pomieszczenie, do którego się wchodzi, jest długie i stosunkowo wąskie. Po prawej stronie ciąg stolików i krzeseł, zaś po lewej długa lada z rzędem barowych stołków. Podłoga imituje drewniany parkiet, ale zdarcia w niektórych miejscach zdradzają, że jest to zwykłe linoleum. Lada, stoliki i krzesła są jednak drewniane, siedziska wysłane zaś ciemnobrązową okładziną. Co zobaczymy za ladą, poza uroczą właścicielką, Betty Jou? Oczywiście liczne alkohole. Poza napojami wyskokowymi można tu dostać także drobne przekąski. Naturalnie, jak na porządny amerykański bar przystało, w strategicznym miejscu wisi także telewizor, który pamięta pewnie lata osiemdziesiąte – ale wciąż działa! Poza tym świętym pudłem, ściany zdobi też kilka rogatych czaszek oraz liczne, starsze i nowsze, zdjęcia. Widać na nich stałych bywalców, imprezy, samą Betty Jou, ale i kilka bardziej znanych ogółowi twarzy. Przy wejściu stoi szafa grająca, zaś na tyłach stół do bilarda. Ogólnie wnętrze jest dość ciemne, a gdy zbierze się w nim grupa palących facetów, widoczność staje się ograniczona do minimum.
Bar posiada ciasną kuchnię. Na piętro prowadzi obskurna klatka schodowa, a o jego zastosowaniu jakoś nikt nie mówi.


451Bar "Viva Maria!" - Page 19 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Sro 27 Sie 2014, 21:19

Nana Araujo

Nana Araujo
Obsługa w Viva Maria była bardzo szybka i o dziwo szalenie miła. Bardzo zaskoczyła ją kobieta, chyba właścicielka, która już kolejny raz wyciągała do niej pomocną dłoń.
- D-dzień d-dobry - wyjąkała. Trochę nie czuła się tu na miejscu. Gówniara, która szlaja się po barach... Pomyślała, że to miasteczko skrywa więcej tajemnic niż można by pomyśleć.
- Nie, już nikt mnie nie nachodzi - uśmiechnęła się. - Czy tamten mężczyzna to pani znajomy? - spytała, mając na myśli oczywiście Tyrsena.
Jej wzrok powędrował po całym barze. Ten, który stał za ladą też nie wydawał się być miłym starszym panem...

452Bar "Viva Maria!" - Page 19 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Sro 27 Sie 2014, 21:36

Betty Jou

Betty Jou
Betty uśmiechnęła się ponownie, po czym... dosiadła się do Nany.
- Znajomy, ale niezbyt dobry. - Powiedziała. - Można powiedzieć, ze nie przepadam za nim, ale muszę go jakoś znosić.
Odwróciła się w stronę baru i rzuciła okiem na Sue.
- Tego się nie bój... - powiedziała, nachylając się ku dziewczynie. - Trzymam go za jajca i nie zrobi ci nic złego, bo nie pozwolę. No... to co cię sprowadza do Old Whiskey?

453Bar "Viva Maria!" - Page 19 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Sro 27 Sie 2014, 22:45

Ennis Enderman

Ennis Enderman
Nagłe zniknięcie Ennisa w czasoprzestrzeni wynikało z prostej przyczyny - umierał z głodu, a z zaplecza wyłoniła się niczym dobra wróżka Betty z tacą pełną kanapek. Rzucił się na nie i zaczął palaszować je z takim apetytem, jakby wcinał pokarm bogów, a nie gumowaty chleb z bekonem i majonezem.
Mimo wszystko Ennis nie był jednak chamem i kontynuował znad kanapek rozmowę z Cassidy.
- Coś mi się wydaje, że akurat ty nie masz się czego bać ze strony Świętych. Moja mat... Yy... Jedna z osób, które znam, nazwałaby cię pewnie "rezolutną panieneczką". Sorry za lekki archaizm - odpowiedział na jej uwagę o nie narazaniu się motocyklistom.
Otarł kącik ust z majonezu.
- I dzięki za to o rozmowie z kimś nienaprutym. To chyba jedna z dwóch najmilszych rzeczy, jakie tu usłyszałem na swój temat, tuż obok "porządny z ciebie chłopak" od Starego Jacoba - uśmiechnął się do Cassidy promiennie, choć nieco przygasł, gdy wspomniał o starym Indianinie. - Cholerna szkoda, że nie mogłem go bliżej poznać. Miałbym do niego tyle pytań...
Ich rozmowę przerwała najpierw Betty, która znowu zaczęła coś mruczeć do Cass a propos jej planowanej przemiany, a potem wejście nowej klientki. Ennis rozpoznał w niej Azjatkę, do której dosiadł się na moment na stacji po swojej krótkiej przygodzie ze sztukami walki. Była wyraźnie blada i smutna. Nie zdziwiło go, gdy Betty Jou otoczyła dziewczynę troskliwym ramieniem i zawołała o kawę dla niej. Już to kiedyś przeżył - na sobie. Kolejna przybłęda, taka jak on. Może później sam z nią pogada; mała może potrzebować kilku rad, a nawet pomocy.

454Bar "Viva Maria!" - Page 19 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 28 Sie 2014, 00:16

Nana Araujo

Nana Araujo
- Nie boję się go! - odparła może trochę zbyt szybko i zbyt znacząco. W jej "towarzystwie" okazywanie jakichkolwiek lęków uznawano za słabość. - W ogóle niczego się nie boję - powiedziała to może trochę zbyt naburmuszonym tonem, ale zaraz doprowadziła się do normalności.
- Old Whiskey? - pamiętała tabliczkę witającą wszystkich gości, ale jakoś wcześniej nie przyswoiła sobie tej nazwy. Wolała nazywać okolicę "miasteczkiem". Być może nie dopuszczała wcześniej do siebie myśli, że mogłaby tu zostać na dłużej.
- Och... Nigdy nie chciałam tu przyjeżdżać - ugryzła się w język za tę odrobinę szczerości. - Przepraszam, nie chciałam pani urazić.
Próbowała ukryć swoje zmieszanie pod nieśmiałym uśmiechem, ale wyszło dość żałośnie.

455Bar "Viva Maria!" - Page 19 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 28 Sie 2014, 06:13

Sue Baker

Sue Baker
- Ta. Też tak myśle - odparł krótko na opinię Betty Jou o Canizasie. Cóż, lada moment będzie musiał złożyć mu wizytę!
Zerknął w stronę bladego dziewczątka. Co takie dzieciaki robiły w Viva Maria, to go nigdy nie przestanie zadziwiać. Nie wyglądała na taką, która mogłaby zastąpić Sugar. Prostytutkami zostawały raczej desperatki bez dachu nad głową, z wyrokiem, wyrzucone z domu, uciekinierki... Albo rozkapryszone, bogate panny. Których, oczywiście, w Old Whiskey nie mozna było raczej uświadczyć.
Baker zerknął na ekran telefonu, który dał znać o przybyciu nowej wiadomości. Odpisał szybko, po czym uniósł dłoń w geście pożegnania w stronę Betty (chociaż pewnie miała to w dupie) i wyszedł z baru.

zt

456Bar "Viva Maria!" - Page 19 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 28 Sie 2014, 10:26

Cassidy Darcy

Cassidy Darcy
Cassidy wcześniej pewnie uśmiechnęła się do Ennisa i powiedziała coś, że też jej szkoda Starego Jacoba. Później poszła zrobić tego burgera, a kiedy Betty wysłała ją, żeby zrobiła kawę - w podskokach zrobiła i to. Przez resztę czasu zniknęła na zapleczu, sprzątając i robiąc różne inne nudne rzeczy.

/zt

457Bar "Viva Maria!" - Page 19 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 28 Sie 2014, 10:41

Betty Jou

Betty Jou
- Mało kto tu chciał przyjeżdża. - Uśmiehcneła się i z kieszeni ciasnych spodni wyciągnęła telefon po ty, by przejrzeć się w odbiciu w wyświetlaczu. Poprawiła kosmyki swoich włosów falujących nad czołem i zwróciła się znowu do Nany.
- Nie musisz zgrywać chojraka. Mało kto tu jest odważny.
Odłożyła telefon, a po chwili na blacie pojawiła się także kawa dla dziewczyny. Betty podziękowała Cass i spojrzała za nią, gdy ta znikała na zapleczu. Wreszcie oczy kobiety zatrzymały się na Ennisie.
- Kotku, może chcesz mi dziś pomóc, co? Powynosiłbyś śmieci,. Dostaniesz pięć dych jak jeszcze pozamiatasz przed wejściem.
Zastukała paznokciami w blat i wreszcie ponownie skupiła swoją uwagę na Azjatce.

458Bar "Viva Maria!" - Page 19 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 28 Sie 2014, 10:50

Nana Araujo

Nana Araujo
Uśmiechnęła się pod nosem. Ani trochę nie była zadowolona z sytuacji w jakiej się znalazła.
- Ja mogłabym to zrobić! - znów wykrzyknęła trochę zbyt szybko i nachalnie. - Bardzo potrzebuję pieniędzy... - wymamrotała.
Sama nie wiedziała co miałaby powiedzieć tej kobiecie, w końcu były sobie zupełnie obce, a Nana wiedziała, że ludzie często udają, więc nie powinna jej ufać i się zwierzać.

459Bar "Viva Maria!" - Page 19 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 28 Sie 2014, 11:02

Betty Jou

Betty Jou
Betty przymknęła oczy, jakby w myślach zbierając odpowiednie słowa. Lecz nie była zmieszana ani zaskoczona - ba, nawet uśmiechała się sama do siebie, jakby przeczuwając to, co miała Nana powiedzieć.
- Więc szukasz pracy, tak? - Mruknęła, przykładając tipsy do ust. - Ach, biedactwo... musi ci zależeć, co?

460Bar "Viva Maria!" - Page 19 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 28 Sie 2014, 11:31

Nana Araujo

Nana Araujo
Westchnęła i wlepiła tępo wzrok w ścianę.
- Właściwie to sama nie wiem. Nie mogę wrócić do domu - napiła się kawy. Ciepły płyn rozlał się w jej ustach i trochę poprawił jej humor.
- Dlaczego jesteś dla mnie miła?

461Bar "Viva Maria!" - Page 19 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 28 Sie 2014, 11:54

Betty Jou

Betty Jou
- Co się dzieje z tym światem... teraz każdy, kto jest miły jest podejrzany! - Westchnęła.
Wyprostowała się na krześle, prężąc spory biust. Uniosła wyżej głowę i spojrząła na Nanę jak nauczycielka matematyki wołająca uczennice do odpowiedzi. Czyli surowo.
Lecz nie trwało to zbyt długo; Betty po chwili znowu się uśmiechała.
- Bo widzę, ze jesteś zagubiona, a nie lubię jak takie jak ty są pożerane przez kojoty. - odpowiedziała. - Powiedz, co umiesz robić?

462Bar "Viva Maria!" - Page 19 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 28 Sie 2014, 12:04

Ennis Enderman

Ennis Enderman
Ennis miał coś odpowiedzieć Betty, ale Nana go uprzedziła. Oho, zaczyna się, pomyślał, uśmiechając się do siebie lekko. Wyglądało na to, że Święta weźmie pod swe skrzydełka kolejną zbłąkaną duszę.
- Sama widzisz, Betts, że inni potrzebują tej kasy bardziej niż ja. Ale jak kiedyś będę ci jeszcze potrzebny, to tu masz mój numer - odezwał się w odpowiedzi na jej zawołanie i na serwetce naskrobał swój numer komórkowy. Dodatkowa kasa zawsze mogła się przydać. Rzucił też na blat kwotę należną za obsługę, a nawet - w przypływie dobrego humoru - dorzucił do słoiczka na napiwki dla obsługi jakiegoś dolara, po czym wstał od baru i ruszył do wyjścia.
Pomachał na pożegnanie całemu towarzystwu i zniknął za drzwiami pubu.

// zt

463Bar "Viva Maria!" - Page 19 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Nie 31 Sie 2014, 12:37

Nana Araujo

Nana Araujo
Nana przeanalizowała w myślach swoje zdolności. Właściwie to nie umiała niczego. Całe życie inni ludzie robili za nią wszystko, więc nawet nie miała szansy się nauczyć. Nie sądziła też, żeby umiejętności informatyczne przydały się jakkolwiek w barze.
- No cóż... Sprzątanie chyba nie jest trudnym zajęciem? - westchnęła. - W szkole byłam dobra z informatyki?
Już sama nie wiedziała czego powinna się czepić, ale potrzebowała tej pracy.

464Bar "Viva Maria!" - Page 19 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Nie 31 Sie 2014, 12:42

Betty Jou

Betty Jou
Informatyka? Betty się to na nic nie przyda, oni nawet nie mają w barze wi-fi ani nawet starego peceta. Telefon samej Jou pamięta lata dziewięćdziesiąte, a dopiero niedawno zorientowała się, ze można wysyłać coś takiego jak MMS-y.
- No nie wiem, od sprzątania to już mam parę osób. - Mruknęła, poprawiając sobie cycki w dekolcie. - Chyba, że...a nie, nie, to głupi pomysł.
Machnęła ręką, jakby zrezygnowała z powiedzenia czegoś mało istotnego.

465Bar "Viva Maria!" - Page 19 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Nie 31 Sie 2014, 12:48

Nana Araujo

Nana Araujo
- Jeśli jest coś jeszcze... - ton jej głosu był może trochę zbyt teatralnie błagalny, ale niektóre sytuacje wymagały poświęceń - Mogę robić wszystko, na prawdę!
Nie sądziła, że można się tak nisko upaść w zaledwie kilka dni. Nawet nie sądziła, że potrafi mówić takim żałosnym tonem.

466Bar "Viva Maria!" - Page 19 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Nie 31 Sie 2014, 12:52

Betty Jou

Betty Jou
Nana wypowiedziała magiczne słowo - "wszystko". Betty się wyprostowała, spojrzała na dziewczynę zaciekawiona. Przyłożyła palec wskazujący do ust, jakby robiąc gest uciszenia, ale po chwili przerwała milczenie.
- Może i mogę ci załatwić pracę w motelu. - Powiedziała cicho. - Ładna jesteś, egzotyczna. Wąskie oczy, blada skóra. młoda jesteś, możesz na tym zyskać.

467Bar "Viva Maria!" - Page 19 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Nie 31 Sie 2014, 12:58

Nana Araujo

Nana Araujo
Dziewczyna chyba już wiedziała o co może chodzić kobiecie. Na jej rękach pojawiła się gęsia skórka. Spuściła głowę, wiedziała, że nie ma wyboru. Zarobi trochę pieniędzy, a potem znajdzie sobie coś innego, prawda?
Kiwnęła głową czekając na kontynuację.

468Bar "Viva Maria!" - Page 19 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Nie 31 Sie 2014, 13:03

Betty Jou

Betty Jou
Betty zauważyła ten nieśmiały gest.
- Nie martw się, nie pozwolę ci zginąć. jeśli pracujesz dla Świętych ja zostaje twoja matką chrzestną. - Powiedziała. Wstała z krzesła i usiadła bliżej Nany.
- Musisz pamiętać, że damy o dziewczyny. Są dla nas jak takie małe skarby!
Tak wielkie, że Baker potrafi łamać kręgosłupy w ich imieniu; ale ten fakt na razie przemilczała. 
- Musimy dbać o twoją buźkę! - Dodała wesoło, głaszczą dziewczynę po policzku. - pamiętaj, nigdy nie dawaj sobie lać po twarzy! Dupę i cycki można kupić, ładnej buzi nie.

469Bar "Viva Maria!" - Page 19 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Nie 31 Sie 2014, 13:29

Nana Araujo

Nana Araujo
Przerażało ją nie to, że miała zamiar sprzedać własne ciało, a raczej to, że wchodziła na ciemną stronę mocy, jakieś bijatyki, prostytutki. Podejrzewała, że ma styczność z jakimś miejscowym gangiem.
- Święci? Co to znaczy?
Nigdy nie miała styczności z tego typu wiedzą tajemną, ale z filmów wiedziała, że nigdy to się dobrze nie kończy.


8D

470Bar "Viva Maria!" - Page 19 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Nie 31 Sie 2014, 13:41

Betty Jou

Betty Jou
- Święci z Arizony to ci, dla których będziesz pracować. - Uśmiechnęła się lekko i znowu pogłaskała dziewczynę po policzku. - Jak masz problem, to szukasz pana w skórzanej kurtce na motocyklu...
Odsunęła się lekko od Nany i poprawiła kosmyki włosów nad czołem.
- Oni cię utrzymują, dla nich pracujesz, oni mają cie chronić. Masz być lojalna i grzeczna, żadnych wyskoków i używek... a w podzięce...
Znowu nachyliła się ku Azjatce, by ściszyć głos.
- Dobrze zarobisz. Jesteś za ładna by robić za zwykłą dziewczynę w motelu. Ja ci znajdę dobre zajęcie za dobre pieniądze.

471Bar "Viva Maria!" - Page 19 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Nie 31 Sie 2014, 14:04

Nana Araujo

Nana Araujo
Uśmiechnęła się nieśmiało i znów kiwnęła głową.
- W takim razie co mam zrobić?
Dziwnie łatwo jej to wszystko przyszło... Ciekawe jak to będzie jak zacznie pracować.

472Bar "Viva Maria!" - Page 19 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Nie 31 Sie 2014, 15:53

Betty Jou

Betty Jou
- Ubrać się stosownie. Przygotować... nie martw się, nauczę cię. Pokażę wszystko. - Powiedziała cicho. - Dam ci dzień na zastanowienie.
Ponownie poprawiła swoje włosy, cmokając pod nosem.
- Umiesz tańczyć? - Zapytała nagle, jakby ja olśniło. - A zresztą, też cię nauczymy! 
Machnęła ręką ponownie.
- Nie musimy od razu cię rzucać na głęboką wodę, prawda? - Pokręciła głową. - Niedługo walentynki, zarezerwuj sobie czas.

473Bar "Viva Maria!" - Page 19 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Pon 01 Wrz 2014, 08:42

Nana Araujo

Nana Araujo
Kiwnęła głową i spojrzała na kobietę.
- Mam na imię Nana - przedstawiła się w końcu. - Jutro wrócę z odpowiedzią.
Rozmowa tak ją przejęła, że całkowicie zapomniała o kawie i cheeseburgerze. Były już zimne i niezbyt smaczne, więc sobie je darowała.

474Bar "Viva Maria!" - Page 19 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Wto 02 Wrz 2014, 13:30

Betty Jou

Betty Jou
- Nana. - Powtórzyła. - Zapamiętam.
Odsunęła się od dziewczyny i cmoknęła pod nosem, jakby z zadowoleniem.
- Tak, będę czekać. Tylko nie spóźniaj się z odpowiedzią, nie lubię jak ktoś marnuje mój czas.
Pokiwała głową i odsunęła od dziewczyny filiżankę z zimną kawą.
- Na koszt zakładu. - Dodała, wstając z krzesła i odchodząc w stronę baru.

475Bar "Viva Maria!" - Page 19 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Wto 02 Wrz 2014, 18:10

Nana Araujo

Nana Araujo
Uśmiechnęła się, tym razem do siebie i wstała z krzesła. Stojąc za nim lekko gładziła ręką fakturę drewna, na chwilę się zawiesiła.
- Do widzenia! I dziękuję. - zawołała do kobiety i poleciała do wyjścia. Czyżby właśnie miał rozpocząć się nowy rozdział w jej życiu?

zt --> Campbell's Burgers

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 19 z 40]

Idź do strony : Previous  1 ... 11 ... 18, 19, 20 ... 29 ... 40  Next

Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach