Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Bar u Foxxy

Idź do strony : Previous  1 ... 5 ... 7, 8, 9 ... 15 ... 23  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 8 z 23]

1Bar u Foxxy - Page 8 Empty Bar u Foxxy Czw 02 Kwi 2015, 12:55

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Lokal znajduje się w parterowym pawilonie, tuz obok motelu Rosie.
W knajpie znajduje się niewielka sala główna, małe zaplecze i koedukacyjna toaleta. Do knajpy należy też część podwórka za pawilonem, gdzie trzymane są kontenery na śmieci.
Wszystko jest wystylizowane na angielski pub, do którego można sie wybrac by obejrzeć mecz. Jeden, stary telewizor znajduje się nad barem, drugi zaś- plazmowy wisi na prawo od wejścia. Ściany w kolorze zieleni do połowy obite ciemnymi deskami; bar również jest z ciemnego drewna. Trzy okrągłe stoliki znajdują się w centrum sali. Pod lewą ścianą znajdują się trzy boksy, z kanapami, które pomieszczą sporą liczbę osób. Dodatkowo stołki barowe dla wyżalających swoje smutki robotników. Co ciekawe, można oprócz piwa zamówić jedzenie. Zostaje zamówione telefonicznie z motelu „Rosie”, a część zysków idzie tam. Na prawej ścianie wiszą loga najróżniejszych angielskich browarów, tych które są już historią, i tych co produkują do teraz. Drzwi do toalety są obklejone fototapetą przedstawiającą angielską budkę telefoniczną. Nad głównym wejściem wisi szyld przedstawiający lisa i napisem „ U Foxxy”. Oczywiście do wejścia zaprasza tablica, na której kredą wypisane są promocje, oraz danie dnia. Na zapleczu jak zawsze wszystko poukładane i czyste. Foxxy wszystkim tu dobrze zarządza.

Oczywiście, gdy nie ma meczu można posłuchać spokojnej angielskiej i irlandzkiej muzyki.


176Bar u Foxxy - Page 8 Empty Re: Bar u Foxxy Wto 14 Kwi 2015, 19:09

Mark Neil

Mark Neil
/26.07.13

Irlandczyk w końcu postanowił wejść do baru,który niedawno powstał. W środku panował pseudowyspiarki wystrój - było za mało drewna i trochę fototapeta na kiblu, lecz to kwestia gustu. Mógłby się przywalić jeszcze do mieszania irlandzkich kawałków z angielskimi, lecz to nie on rządził tym grajdołem. Usiadł przy ladzie i czekał, aż będzie mógł zamówić piwo, mając nadzieje, że będzie ono ciemniejsze od podłogi pubu i od niej lepsze.

177Bar u Foxxy - Page 8 Empty Re: Bar u Foxxy Wto 14 Kwi 2015, 19:25

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
// początek

Za barem siedziała dość atrakcyjna Angielka w swoich jakże nowych ciuchach. Dopiero co otworzyła bar i juz się zlazł jakiś klient. Wyszła z zaplecza i uśmiechnęla się do klienta.
- Witam. Co podać? - spytała swoim angielskim akcentem. Po czym chwyciła szklankę i nalała mu ciemne piwo, oczywiście najlepszego, irlandzkiego Guinessa. Podała pod nos Marka.
- Proszę bardzo, zły dzień ? - zagadnęła jedynie.

178Bar u Foxxy - Page 8 Empty Re: Bar u Foxxy Wto 14 Kwi 2015, 20:41

Mark Neil

Mark Neil
Gdy Foxxy dała mu piwa, modlił się tylko by nie było z butelki lub puszki i los się uśmiechnął do niego - beczka. Nie tak dobry jak prosto z browaru, ale może być.
Nie zdziwił się, że kobieta tutaj pracuję - często ludzie lecą na kilka zmian, jak na coś zbierają.
-Nie - po prostu wolne.-odparł pijąc pierwszy łyk.

179Bar u Foxxy - Page 8 Empty Re: Bar u Foxxy Wto 14 Kwi 2015, 20:52

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
Męężczyzna już chyba nie wpadł na to, że dosc długo się nie widzieli i kobieta juz nei racuje w Cambells.
- A to temu dobrze, i jak ci się powodzi w Old Whiskey? - zagadnęła i sobie nalewając piwa. wysokie temperatury trochę ją dobijały. Pragnęła pogody rodem z Anglii, w której codziennie pada deszcz. Ostatnio kiedy miała styczność z czymś podobnym do deszczu to był jej prysznic. Upiła łyka jasnego piwa i usiadła. Przy okazji wyciągnęla pilota i włączyła jakiś mecz, ale bez głosu, by nie przeszkadzało w rozmowie.

180Bar u Foxxy - Page 8 Empty Re: Bar u Foxxy Wto 14 Kwi 2015, 20:59

Mark Neil

Mark Neil
Wypił trochę alkoholu i wzdrygnął obojętnie ramiona.
-Jakoś idzie do przodu.-odparł, kątem oka śledząc mecz na ekranie telewizora-Przepracuje się to co trzeba na ranczu, czasem trafi się jakaś budowa, a jak wolne to odpoczywa się po tygodniu.-czyli żadna nowość w jego życiu, co trochę go dobijało, bo od dawna musiał toczyć się w tej monotonii.
-A jak tobie się żyje ?-w sumie warto też znać stan życia jej rozmówczyni.

181Bar u Foxxy - Page 8 Empty Re: Bar u Foxxy Wto 14 Kwi 2015, 21:05

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
Morgan by mogła utworyzć słoik, w ktorym za takie historię wrzucałoby się jednego dolca. Oczywiście, że uzbierałaby na drugi interes. Odstawiła piwo i spojrzała na Marka.
- Rzuciłam prace w Cambells, i założyłam swoj interes. - powiedziała. - I tak do drugiej nocy tutaj pracuje i odsypiam w domu. - dodała po chwili. Na telewizorze akurat skończyła się jedna połowa meczu.
- Cienko im idzie. - skomentowała pod nosem po czym upiła łyka piwa.

182Bar u Foxxy - Page 8 Empty Re: Bar u Foxxy Wto 14 Kwi 2015, 21:29

Mark Neil

Mark Neil
-Zawsze jest tak na początku.-odparł, choć w kwestiach zarabiania na pubach był istnym Januszem.
-Może powinnaś zareklamować się w większym mieście - wiesz, gdzie siedzą inni wyspiarze. Ja wcześniej jeździłem specjalnie do Gordona, by ogarnąć lepsze piwo. Amerykanie nie znają się na dobrym piwie.-dopił swoje piwo nim kolejna połowa się zaczęła.
-Podasz mi to samo i kieliszek whisky ?- miał zamiar pić dalej.

183Bar u Foxxy - Page 8 Empty Re: Bar u Foxxy Wto 14 Kwi 2015, 21:57

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
Morgan spojrzała na niego. Chyba źle ją zrozumiał, bo na ilosc gości nie mogła narzekac. Nie miała wygórowanych cen, puszczała mecze i dobre piwo to dla okolicy robotniczej istny raj. W drodze z pracy do domu zachodza tutaj na dwa głebsze i wracają do cyca żonki. Wzięła jego kufel i nalała to samo, po czym odwróciła sie by sięgnąc po dwa kieliszki i whiskey. Tak, zamierzała z nim pić. Nalała, przy czym przy tych czynnościach mówila.
- Na klientów nie narzekam, nawet o tej godzinie, ktoś jest. nieco się obawiam Świętych,ale póki co to tylko gadają. - powiedziała stawiając przed nim alkohol.
- To, co.. za wyspową pogodę? - powiedziała podnosząc kieliszek.

184Bar u Foxxy - Page 8 Empty Re: Bar u Foxxy Wto 14 Kwi 2015, 22:03

Mark Neil

Mark Neil
Mark przyjął kieliszek i wniósł z nią toast:
-Za deszcz...- po czym wypił równo z dziewczyną-Daj mi jeszcze 1 kieliszek.-zaczął szukać swoich szlugów w miękkiej paczce. Gdy wygrzebał je z kieszeni spodni, trochę wymięte lecz własne, odpalił jednego od jarzącej się już, zielonej główki zapałki i powoli pufał, myśląc jak skleić swoje zdanie. W końcu powiedział:
-Czemu boisz się Świętych ? Czyżby kusił ich profit ?-patrzył od czasu do czasu na spopielony koniec papierosa, który napawał go filozoficznymi widokiem.

185Bar u Foxxy - Page 8 Empty Re: Bar u Foxxy Wto 14 Kwi 2015, 22:19

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
Morgan wychyliła kieliszek wraz z Markiem. Po czym znów były zapełnione na życzenie klienta. Oj będzie miała po kogoś dzwonic, by ją zabrał. Sama również wyciągnęła papierosy i zapaliła jednego.
- Z powodu mojego tatuażu. - odpowiedziała krótko, nie zamierzała mu opowiadać cąłych wasni pomiędzy Świętymi, a Buendiami, bo sama tego do końca nie rozumiała.
- Nie boję się ich, mało rzeczy się boje. Po prostu mają prawo być źli i wpadać na głupie pomysły. - poprawiła go. Po czym zaciągnęła się papierosem i popiła piwem.

186Bar u Foxxy - Page 8 Empty Re: Bar u Foxxy Wto 14 Kwi 2015, 22:29

Mark Neil

Mark Neil
Paląc papierosa wyciągał kolejną zapałkę i zapalił ją, by podpalić whisky w kieliszku.
-FB ? Nikt mi kurwa nie jest w stanie wyjaśnić o co biega w tym skrócie.-podniósł kieliszek nad kufel i wrzucił go z małym chlustem do środka-Hinderburg.-drink na który sam wpadł i nazwał na cześć płonącego sterowca, który roztrzaskał się o ziemię. Analogi co ziemią, a co cepelinem nie trzeba było.
-Mają z tobą kosę czy raczej z tymi z którymi trzymasz ?-pytanie było dość ważne, bo nie chciał mieć potem jakiś problemów. Wypił trochę piwa z whisku po czym poprawił papierosem.

187Bar u Foxxy - Page 8 Empty Re: Bar u Foxxy Wto 14 Kwi 2015, 22:32

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
Uśmiechnęła się na widok jego drinka. Podniosła brew i postawiła przed nim swój kieliszek i piwo. Taak niech zrobi jej ten sam specjał.
- I pewnie szybko się nie dowiesz. - powiedziała apropo skrótu. Zaciągnęła się papierosem i spojrzała na niego. Jednocześnie pozbyła się dymu z płuc.
- Jestem zbyt mało znaczącym pionkiem. - odpowiedziała mu po porstu. - A co? znasz Świętych? - spytała tak po prostu.

188Bar u Foxxy - Page 8 Empty Re: Bar u Foxxy Wto 14 Kwi 2015, 22:39

Mark Neil

Mark Neil
Odpalił jej whisky ze spokojną twarzą, bo nie chciał uśmiechać się ze szlugiem w ustach. Wypuścił dym, nie wyciągając papierosa i odparł:
-Jestem tylko spokojnym obserwatorem całego tego grajdołu, bez opowiedzenia się jeszcze za stroną konfliktu.-aż chciało się zacytować Fallouta, lecz powstrzymał się i dalej odpoczywał. Choć de facto już był oddany stronię Świętych, nie należąc do nich, to chciał zachować pozory neutralności.

189Bar u Foxxy - Page 8 Empty Re: Bar u Foxxy Wto 14 Kwi 2015, 22:55

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
Foxxy podziękowała za podpalenie whiskey i wrzuciła je do piwa, natępnei kosztowała. Faktycznie ciekawy alkohol. Zaciągnęła oczywiście papierosem. Postawiła przed nimi kolejne kieliszki, ale te nie miały ladować w piwie, wypełniła zimną whiskey. Podniosła, by wznieść toast.
- Za OldWhiskey - wzniosła, wychyliła i spojrzała na MArka.
- Chłopcze nie ma czegoś takiego jak neutralnośc w tym mieście. Badasz mnie, bo próbujesz przystać ze Świętymi. Spokojnie ja nie rozumiem tego całego konfliktu i się w niego nie mieszam. - powiedziała machnąwszy ręką i gasząc papierosa w popielniczce.

190Bar u Foxxy - Page 8 Empty Re: Bar u Foxxy Wto 14 Kwi 2015, 23:21

Mark Neil

Mark Neil
Wypił toast razem z kobietą - mieli niezłe tempo.
-Taaa i przy okazji wykradnę plany dzidy laserowej.-odparł gdy został oskarżony o szpiegostwo. Zgasił papierosa.
-To może powiem inaczej - jeszcze nie gram w żadnej konkretniej drużynie po za swoją osobistą.-pił teraz swoje piwo.
-W sumie racja - na razie mnie to jebie.-poczochrał się po brodzie - może powinien ją podciąć oraz przy okazji włosy.

191Bar u Foxxy - Page 8 Empty Re: Bar u Foxxy Wto 14 Kwi 2015, 23:28

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
Och przypominają jej sie pierwsze dni w Old Whiskey. Na to wspomnienie, aż musiała zapalić kolejnego papierosa i topić połową piwa z whiskey.
- Są na zapleczu, czasami jak brakuje mi seksu to jej używam. - powiedziała sarkastycznie. Oczywiście, że nie posądzała go o szpiegostwo, po prostu próbował się dowiedzieć.
- Tez tak na początku chciałam. - powiedziała znowu polewając. Zaraz napisze smsa do Katie, żeby ją odebrała, i tak nie długo zamykają.
- Ale z drugiej strony, słyszałam, że w Świętych traktują kobiety jak dziwki. - powiedziała wypuszczając dym i popijając piwem.

192Bar u Foxxy - Page 8 Empty Re: Bar u Foxxy Wto 14 Kwi 2015, 23:36

Mark Neil

Mark Neil
-Już idę po nie - tylko dopije.-odparł wychylając kufel.
-Nie wiem, nie znam się.-stwierdził, gdy wspomniała o gangu-Ja nie traktuje kobiet jak dziwki, ani nie bawię się z kurewkami - nie kręci mnie płacenia za złapanie syfa.-już wyciągnął papierosa, którego zapali gdy dopije.

193Bar u Foxxy - Page 8 Empty Re: Bar u Foxxy Wto 14 Kwi 2015, 23:40

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
Kopcili i chlali jak naprawdę starzy kawalerowie.
- Nie zabieraj mi jedynej zabawki, kobieta się na mnie obraziła. - powiedziała żartobliwie.
- Dobra, to co robisz z kobietami? - spytała palac dalej i popijajac piwem. Tak alkohol się w niej odezwał, co było widać po uśmiechu na twarzy. Lubiła ten stan, o wiele gorzej będzie się czuła jutro rano.

194Bar u Foxxy - Page 8 Empty Re: Bar u Foxxy Wto 14 Kwi 2015, 23:50

Mark Neil

Mark Neil
Jego iralndzkie geny oraz lata treningu od młodziaka w piciu sprawiały, że jeszcze nie czuł alkoholu.
-Świat jest pełen lepszych uciech niż zabawa laserowymi dzidami.-powiedział udając poważny ton. Wypił do końca i tylko odwrócił kufel do góry dnem by pozbyć się kieliszka, gotowy na kolejną porcję.
-Wiesz...-tu zapalił szluga-To zależy co to za kobieta. Jak nieznajoma to się z nią rozmawia i piję, jak znajoma to głównie się pije i drze mordę, jak dziewczyna to całuje się i kocha, a jak matka, to dziękuje się Bogu, że się ją ma i że ci gotuje.-modrość ludowa na dziś wyszła z naetanolowanego ciała Marka.

195Bar u Foxxy - Page 8 Empty Re: Bar u Foxxy Wto 14 Kwi 2015, 23:54

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
Morgan też skończyła piwo, ale nie zamierzała więcej pić. Sama whiskey jej wystarczy, ale Markowi nalala i piwo i whiskey. Zgasiła papierosa.
- Wyczytałes to gdzieś? - spytała zdziwiona. Po czym wychyliła wcześniej nalany kieliszek rudego alkoholu.
- To szlachetny z ciebie człowiek. - powiedziała i się zaśmiała. - Mi nie zadawaj tego pytania. - ostrzegła go.

196Bar u Foxxy - Page 8 Empty Re: Bar u Foxxy Sro 15 Kwi 2015, 15:08

Mark Neil

Mark Neil
Wychylił raz jeszcze i spasował już.
-Taaa...-odparł ironicznie na stwierdzenie Foxxy, po czym dodał-Nie miałem nawet zamiaru cię o to pytać.-nie był samobójcą czy desperatem w kwestiach kobiecy i nie miał gargantuicznego parcia na to.

197Bar u Foxxy - Page 8 Empty Re: Bar u Foxxy Sro 15 Kwi 2015, 15:13

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
Wysłuchała go i się zaśmiała.
- Jeszcze byś się zgorszył. - zażartowała. Heheszki pijana Foxxy jest strasznie zabawna.
- Mało tutaj takich poetów jak ty. - zauważyła. Nie wzdychała, bo jej to malo interesowała, miłość to coś, czego raczej już nie zazna i nie chce zaznać, tak jak przywiązanie do ludzi. Przychodziło z czasem, ale rzadko. Taki dziwny typ samotnika z niej. - I mam nadzieję, że to miasteczko ciebie nie zmieni. - dodała po chwili. Też spasowała z alkoholem, trzeba chyba napisać po ewakuacje.

198Bar u Foxxy - Page 8 Empty Re: Bar u Foxxy Sro 15 Kwi 2015, 16:17

Mark Neil

Mark Neil
-Trudno mnie zgorszyć.-odarł już trochę zmęczony piciem.
Wypił swoje piwo i powiedział Foxxy:
-Nie wiem czy jestem poetą czy też nie, ale nie sądzę by miasto jak Old Whiskey coś by zmieniło we mnie.-wstał trochę chwiejnym krokiem i podszedł w stronę drzwi.
-Żegnam- i opuścił lokal, będąc już trochę wstawiony.


z/t

199Bar u Foxxy - Page 8 Empty Re: Bar u Foxxy Sro 15 Kwi 2015, 19:23

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
Pożrgnała go. Po wyjściu Marka zamknęła bar, bo było już po północy z kolei miała ochote sie nawalić. I tak też zrobiła. W międzyczasie wysłała smsa do Autumn i Katie. Może sie do niej dołączy? Foxxy jednak nei chciała zostać zastana w takim stanie. Chwiejnym krokiem poszła do toalety i przytulajac ją oddała morzu, a raczej muszli klozetowej cały swój obiad. Była blada, co nie było ogólnie widać. Przepłukała usta, umyła twarz i wróciła za bar. Oczywiscie siadając za nim i opierajac się o ladę. Wpakowała do gęby prawie całą paczkę gum do żucia i czekała na zbawienie.

200Bar u Foxxy - Page 8 Empty Re: Bar u Foxxy Sro 15 Kwi 2015, 20:01

Katie Lawler

Katie Lawler
//skądś

Lawler zajechała swoją Impalą tuż pod bar Foxxy. Trochę się spieszyła, bo miała klienta na za piętnaście minut, także McGyver powinna się wywlec z baru szybciutko.
Zatrąbiła oczekując brunetki, ale zaraz wysiadła z samochodu, aby ją ewentualnie zabrać i podnieść jak się wypierdoli.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 8 z 23]

Idź do strony : Previous  1 ... 5 ... 7, 8, 9 ... 15 ... 23  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach