Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Dom panstwa Bright

Idź do strony : Previous  1 ... 6, 7, 8 ... 11 ... 16  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 7 z 16]

1Dom panstwa Bright - Page 7 Empty Dom panstwa Bright Sob 16 Maj 2015, 11:12

Alice Bright

Alice Bright
First topic message reminder :

Dom z garażem zbudowany z porządnych materiałów, posiadający dobrą izolację i klimatyzację.
Pomieszczenia są w nim duże i jasne. Na piętrze mieszczą się trzy sypialnie i łazienka, na parterze znajdziemy kuchnię, salon i drugą łazienkę. Dodatkowo przy kuchni znajduje się niewielkie pomieszczenie gospodarcze,przez które można przejść do garażu. Dom posiada niewielką piwnicę. Na tyłach domu znajduje się dość duży ogród.



Ostatnio zmieniony przez Alice Bright dnia Pią 31 Lip 2015, 19:20, w całości zmieniany 2 razy


151Dom panstwa Bright - Page 7 Empty Re: Dom panstwa Bright Sro 17 Cze 2015, 16:37

Alice Bright

Alice Bright
A Alice niezrozumiała i uśmiechnęła się głupkowato, udając rozbawienie słowami męża. Zaraz usta zatkała kawałkiem pizzy, uciekając spojrzeniem gdzieś w bok. Zapewne muszą się ponownie nauczyć komunikowania ze sobą bez słów.
W salonie rozległ się dźwięk, który wydał komputer, a na który Alice od razu zareagowała.
Podniosła się z miejsca i podeszła do małego biurka. Monitor się uruchomił, gdy Alice wcisnęła spację i usiadła przed komputerem.
- Chciałabym otworzyć przychodnię i przyjmować porzucone zwierzęta, Harry...
Podzieliła się z mężem planami, a ten mógł na ekranie zobaczyć logo forum Strażników Zwierząt. Jeszcze nie wiedział, że z jego żony taka aktywistka internetowa!

152Dom panstwa Bright - Page 7 Empty Re: Dom panstwa Bright Sro 17 Cze 2015, 16:44

Harry Bright

Harry Bright
Harry wstał z krzesła, poszedł za żoną i z nieukrywanym zdziwieniem popatrzył na co co mu pokazuje. Znaczy nie, żeby miał coś przeciwko ambitnym planom, ale przyznać musieli, że przychodni to nieco więcej zachodu nić kilka chabazi w ogrodzie...
- Huh. Znaczy okej. W sensie - potrząsnął głową. To nie brzmiało dobrze ani wspierająco - to szlachetne. Masz już coś konkretnego w planach? - zapytał patrząc na ekran i na pełne złości i sołszial dżastice posty miłoścników zwierząt chrupiąc bekon.

153Dom panstwa Bright - Page 7 Empty Re: Dom panstwa Bright Sro 17 Cze 2015, 16:52

Alice Bright

Alice Bright
Lekko uniosła podbródek i zerknęła na męża, który nad nią stał. I nie, Alice nie była konserwatywną przeciwniczką zjadania mięsa. Starała się jednak uzmysłowić w jaki sposób należy hodować zwierzęta, by nie cierpiały dla wygody i zachcianek ludzi.
A że kiedyś widziała jak cierpią, tak nie mogłaby już osobiście tknąć mięsa.
- Można w Old Whiskey wynając i przerobić biuro. Ale to spore koszty... Tylko nie wiem co ze schroniskiem. Zbyt małe są te lokale.
Westchnęła, chociaż nie zamierzała poddać. Kliknęła w jakiś odnośnik i pokazała mężowi fotografie azylu na świeżym powietrzu. Jej wielkie marzenie!

154Dom panstwa Bright - Page 7 Empty Re: Dom panstwa Bright Sro 17 Cze 2015, 17:00

Harry Bright

Harry Bright
Harry oparł dłonie na jej ramionach gdy skończył pizzę i masował nieznacznie szyję oglądając zdjęcia. Wszystko to wyglądało fajnie i chciałby, żeby jego żona spełniła marzenie, nie ważne jak bardzo na tę chwilę nierealne.
- Wiesz. Wszystko w swoim czasie. - powiedział jej do ucha chcąc odwrócić jej uwagę - Małymi kroczkami - przejechał ustami po szyi. - wszystko da się zrobić - pocałował ją w szczękę.

155Dom panstwa Bright - Page 7 Empty Re: Dom panstwa Bright Sro 17 Cze 2015, 17:05

Alice Bright

Alice Bright
Nie zdążyła nawet zjeść do końca pierwszego kawałka pizzy, skupiona na ekranie monitora, jak rasowy nołlajf. Gdzieś w reklamach mignęła Stara Kiszewa, ale możliwe, że to była reklama ośrodka turystycznego.
Alice i tak nie zwróciła na to uwagi, zaczepiona pocałunkami przez męża. Uśmiechnęła się, wypuszczając z dłoni reszte pizzy, która opadła na klawiaturę.
- Mam nadzieję.
Bardziej zamruczała niż odpowiedziała i przekręciła się tak, by móc łatwo ucałować usta męża. Podniosła tyłek z krzesła i Harry zaraz miał żonkę uwieszoną na jego szyi.

156Dom panstwa Bright - Page 7 Empty Re: Dom panstwa Bright Sro 17 Cze 2015, 17:13

Harry Bright

Harry Bright
Niestety komputer będzie cierpiał dalej, bo Harry już skoncentrował się na zadaniu.
Harry w gwałtownym przypływie siły i libido warknął, chwycił żonkę za tyłek, potem za uda. Podciągnał ją i zaniósł do sypialni nie odrywając swoich ust od jej. Zamknął za nimi drzwi.
Obiecał sobie, że teraz wytrzyma więcej niż dwie minuty.

/zt

157Dom panstwa Bright - Page 7 Empty Re: Dom panstwa Bright Czw 18 Cze 2015, 11:34

Alice Bright

Alice Bright
14.09

Harry wytrzymał dłużej niż dwie minuty.

Deszcz stukał do okna pokoju w którym siedziała Alice. Z jakąś łagodną muzyką w tle i nosem utkwionym w ekranie monitora, kobieta znowu przeglądała forum na którym była zarejestrowana.
Dziś zaczytując się w temacie wegetarianizmu, który przecież był jednym z elementów ochrony zwierząt. Alice jednak nie była tylko biernym obserwatorem. W dyskusji biorąc udział, dzieliła się doświadczeniami związanymi ze swym stylem życia - cukrzyka i wegetarianki. Nie musiała podawać przykładów znajomych znajomych, bo znała wszystko najlepiej, z autopsji.
Zachęcała do prób odejścia od diety mięsnej, stwierdzała jak dobrze można się czuć i ile korzyści z tego płynie. Uśmiechnęła się szeroko, gdy jedna z userek odpisała, że weźmie z niej przykład.

158Dom panstwa Bright - Page 7 Empty Re: Dom panstwa Bright Pią 19 Cze 2015, 12:19

Betty Jou

Betty Jou
/ 14.09.2013, popołudnie, początek

Wciąż padało,a prądu jak nie było tak nie ma! Betty jednak się zebrała w sobie,w skoczyła do auta i zajechała kilka ulic dalej, by ostatecznie stanąć przed drzwiami państwa Bright. Parasola nie miała. Bo kto w Arizonie trzyma na co dzień parasol pod ręką?!
Zapukała, mając nadzieję, ze prawnik (lub jego żona) nie będą długo jej na deszczu trzymać.

159Dom panstwa Bright - Page 7 Empty Re: Dom panstwa Bright Pią 19 Cze 2015, 13:02

Alice Bright

Alice Bright
Gdy prąd wysiadł, Alice usiadła nad książką i zaczytywała się w literaturze naukowej, póki pukanie nie oderwało jej myśli. Odłożyła książkę na bok i podniosła się z kanapy. Nie mając nawet pojęcia kto to może być, otworzyła drzwi i spojrzała na nieznajomą.
- Tak?
Zapytała, zamiast wpuszczać od radu do środka. Może i Betty gdzieś kiedyś minęła na ulicy, ale wiedziała o niej tyle co nic. A tym bardziej nie miała pojęcia, że to właśnie ona wynajęła jej męża do brudnej roboty.

160Dom panstwa Bright - Page 7 Empty Re: Dom panstwa Bright Pią 19 Cze 2015, 13:06

Betty Jou

Betty Jou
Betty przywitała się i szybciutko wskoczyła do holu. W wysokich szpilkach, kusej sukience, z wielkim dekoltem - uśmiechnęła się i uścisnęła dłoń Alice.
- A to zapewne pani Bright? Ja do męża. Podziękować mu chciałam!

161Dom panstwa Bright - Page 7 Empty Re: Dom panstwa Bright Pią 19 Cze 2015, 13:12

Alice Bright

Alice Bright
Alice zrobiła zaskoczoną minę i pchnęła drzwi by same się zamknęły. Potem odwróciła do swego niespodziewanego gościa i z wrażenia nad zdecydowanym wejściem do domu, dała sobie uścisnąć rękę, nie wiedząc nawet co się dzieje.
- Przepraszam, a pani to...?
Zapytała, bo nie lubiła być tak zaskakiwana przez nieznajomych. A stała przed nią kobieta, która sprawiła, że mąż wdał się w ciemne interesy, ale też (!) niejako scaliła ich małżeństwo.

162Dom panstwa Bright - Page 7 Empty Re: Dom panstwa Bright Pią 19 Cze 2015, 13:33

Betty Jou

Betty Jou
- Ach, przepraszam, gdzie moje maniery. Betty Jou Coleman. To ja wynajęłam pani męża... no i jak się okazało, słusznie! Ja od razu wiedziałam, że z niego porządny prawnik i dobry człowiek!
Wyprostowała się, dumnie wypięła piersi i znowu uścisnęła dłoń kobiecie.
- Gratuluje męża! Zazdroszczę, zazdroszczę...
Odsunęła się nieco i zaczęła rozglądać po domu.
- Pięknie państwo mieszkają.

163Dom panstwa Bright - Page 7 Empty Re: Dom panstwa Bright Pią 19 Cze 2015, 15:30

Alice Bright

Alice Bright
- Tak.
Zdążyła jedynie odpowiedzieć rozgadanej Betty. Usmiechnela sie uprzejmie, slyszac pochwaly.. Alice byla dumna z męża, owszem. Tylko wolała, by pracował przy innych sprawach. Gestem ręki zaprosiła kobietę na kanapę.
- Dziękuję. Napije się pani herbaty?
Alice chetnie podejmowala gości, gdy ich ilość mogła policzyć na palcach jednej ręki.
- Rozumiem, źe Harry panią wybronil... - Bardziej pytała niz stwierdzala.

164Dom panstwa Bright - Page 7 Empty Re: Dom panstwa Bright Pią 19 Cze 2015, 16:15

Betty Jou

Betty Jou
- A chętnie się napiję!
Usiadła, założyła nogę na nogę, a obok siebie położyła małą, skórzaną torebkę.
- O, nie, nie, nie mnie. Mojego gacha i jego kolegów. No, ale - machnęła ręką - oni powinni mu dziękować na kolanach! Ale widać, tylko ja jestem taka porządna! No.. oczywiście, nie dosłownie na kolanach i nie tak! 
Zaśmiała się.
- Nie ważne!

165Dom panstwa Bright - Page 7 Empty Re: Dom panstwa Bright Pią 19 Cze 2015, 16:58

Alice Bright

Alice Bright
Uśmiechnęła się, ale spojrzeniem zdradzała, że wcale jej nie było do śmiechu. Przeprosila Betty na moment i zniknęła w kuchni, by zrobić herbatę. Przed Betty leżały książki weterynaryjne i wydruki na temat wegetarianizmu. Alice chyba chciała także w realu uświadamiać ludzi na temat korzyści, jakie wynikają z prowadzenia takiego stylu życia.
Pani Bright wróciła po kilku minutach, niosac tace z czajnikiem.
- Mam nadzieję, że nie predko Harry będzie musiał znowu państwa bronić.
Odezwała się z uśmiechem, ale raczej nie kierując troską o Świętych. Usiadła obok Betty i nalala jej herbaty.

166Dom panstwa Bright - Page 7 Empty Re: Dom panstwa Bright Pią 19 Cze 2015, 17:55

Betty Jou

Betty Jou
- Też mam taką nadzieję. Ale mimo wszystko wolałabym, żeby pan Bright dla mnie pracował na stałe. Wie pani, radca prawny. Prowadzę bar, takie usługi się przydadzą!
Podziękowała za herbatę i upiła jej nieco.
- Nie ukrywam, nie będę oszczędzać na prawnika!

167Dom panstwa Bright - Page 7 Empty Re: Dom panstwa Bright Pią 19 Cze 2015, 18:13

Alice Bright

Alice Bright
Myślę, że nie chodzi tu tylko o pieniądze - Pozwoliła sobie zasugerować, znad filiżanki herbaty - No ale musi pani z nim porozmawiać.

168Dom panstwa Bright - Page 7 Empty Re: Dom panstwa Bright Pią 19 Cze 2015, 18:29

Betty Jou

Betty Jou
Zaśmiała się cicho.
- Ja rozumiem. Ale wie pani... W takim mieście to lepiej sobie zrobić szybko przyjaciół. Nawet jak nie dla nas... prędzej czy później pani mąż zacznie pracować dla... kartelu? Boże, nie chciałabym tego! Za dobry człowiek z niego, za dobry! 
Westchnęła ciężko i odłożyła filiżankę.
- A Harry... no, polubiłam go. I Consuela również!

169Dom panstwa Bright - Page 7 Empty Re: Dom panstwa Bright Pią 19 Cze 2015, 18:38

Alice Bright

Alice Bright
Uśmiechnęła się gorzko, wcale nie zadowolona z tego o czym mówiła pani Coleman. Pokrecila głową i oparla filizanke o kolano, ukryte pod granatowymi dzinsami.
- Myślę, ze Harry ma większy wybór.
Odpowiedziała i widać było, że naprawdę w to wierzy.
- Consuela.. To miłe. A reszta z.. grupy?

170Dom panstwa Bright - Page 7 Empty Re: Dom panstwa Bright Pią 19 Cze 2015, 18:45

Betty Jou

Betty Jou
- Naprawdę pani sądzi? To w takim razie może czas się przeprowadzić? To miasto... cóż. Albo pracuje się z nami albo kartelem. Tu innych spraw nie ma!
Wzruszyła ramionami.
- Reszta grupy jest wdzięczna Harry'emu. I mają do niego szacunek.

171Dom panstwa Bright - Page 7 Empty Re: Dom panstwa Bright Pią 19 Cze 2015, 19:01

Alice Bright

Alice Bright
Przez chwilę patrzyła na Betty w milczeniu, sama nie wiedząc co powiedzieć. Dopiero co odzyskała męża i nie zamierzala go tracić. Żaden kartel ani gang nie powinien stać na jej drodze.
- I dlaczego praca u pani miałaby byc lepsza?

172Dom panstwa Bright - Page 7 Empty Re: Dom panstwa Bright Pią 19 Cze 2015, 19:07

Betty Jou

Betty Jou
Wzruszyła ramionami.
- Bezpieczniejsza? No nie ukrywajmy... kartel... ma jakby... gorsze warunki współpracy. zresztą! Ha, no ochronę damy, prawda?
Uśmiechnęła się miło.
- Ale ja rozumiem... liczy się rodzina. Ja wiem, że pan Bright chce dla was jak najlepiej. On panią bardzo, bardzo kocha i to widać.

173Dom panstwa Bright - Page 7 Empty Re: Dom panstwa Bright Pią 19 Cze 2015, 19:16

Alice Bright

Alice Bright
Scisnelo ja w dołku na myśl o zagrożeniu, jakie może grozić jej mężowi. Nie potrafila przez chwilę sie ruszyć, ale kolejne słowa Betty wprowadziły milsza atmosferę. Alice usmiechnela się jak zakochana panienka. Pokiwala głową i napila herbaty.
- Zdaje sobie z tego sprawę.
Odpowiedziała, spoglądając na Betty nieco przychylniej. Ale powaga wróciła.
- Nie chciałabym, żeby Harry ucierpiał. .

174Dom panstwa Bright - Page 7 Empty Re: Dom panstwa Bright Pią 19 Cze 2015, 19:18

Betty Jou

Betty Jou
- Oj, nie ucierpi! - zaśmiała się lekko. Dopiła herbaty.
- Dobrze wykonuje swoją robotę, jest miły, ogarnięty, odpowiedzialny i bystry. 
Położył dłoń na ramieniu Alice.
- Polubiłam go i myślę, że to początek dobrej przyjaźni! A pani... w ogóle, przejdźmy na ty! Betty! - wyciągnęła dłoń.

175Dom panstwa Bright - Page 7 Empty Re: Dom panstwa Bright Pią 19 Cze 2015, 19:36

Alice Bright

Alice Bright
Wyprostowala się, czujac przepelniajaca ja dume z meza. Uśmiechnęła się ponownie i uscisnela dłoń Betty.
- Alice - Przedstawila sie - Wybacz mu nieobecność. Pewnie burza go opóźnia. .

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 7 z 16]

Idź do strony : Previous  1 ... 6, 7, 8 ... 11 ... 16  Next

Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach