Ktoś dzwonił do Trybsona. Chyba wiadomo kto. W wiadomej sprawie, pamiętnej "stłuczki" na parkingu.
11.03.2017, popołudnie Catherine - Eduardo
2 Re: 11.03.2017, popołudnie Catherine - Eduardo Sro 30 Sie 2017, 12:49
E. "Tai Ni Hed" Basker
Trybson siedział w zaparkowanym samochodzie. Miał odrzucić i napisać esemesa, ale nie ogarnął i odebrał.
- No co?
- No co?
3 Re: 11.03.2017, popołudnie Catherine - Eduardo Sro 30 Sie 2017, 15:20
Catherine Hernández
- TO TY!
Usłyszał nagły krzyk.
- No chyba żartujesz?! Rozjebałeś mi auto, ty gnoju! Niech no tylko dorwę cię w swoje ręce. Pożałujesz. Zobaczysz! Pożałujesz!
Usłyszał nagły krzyk.
- No chyba żartujesz?! Rozjebałeś mi auto, ty gnoju! Niech no tylko dorwę cię w swoje ręce. Pożałujesz. Zobaczysz! Pożałujesz!
4 Re: 11.03.2017, popołudnie Catherine - Eduardo Sro 30 Sie 2017, 15:34
E. "Tai Ni Hed" Basker
-Eee... ekhu, ekhu, wjeżdżam w tunel... biiiiip.
Połączenie zakończone
Połączenie zakończone
Old Whiskey - Święci z Arizony » Postaci » Dodatki » Komunikacja » Rozmowy telefoniczne » 11.03.2017, popołudnie Catherine - Eduardo
Similar topics
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach