Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Nieczynna stacja benzynowa

Idź do strony : Previous  1 ... 16 ... 29, 30, 31 ... 36  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 30 z 36]

1Nieczynna stacja benzynowa - Page 30 Empty Nieczynna stacja benzynowa Wto 13 Maj 2014, 10:32

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Stara stacja benzynowa straszy przyjezdnych i jest dobrym miejscem na niekoniecznie legalne spotkania. Stare dystrybutory otoczone są łańcuchem, który generalnie nie jest potrzebny, bo przecież i tak nie nalejemy tu sobie paliwa. Stacja ma tylko dwa stanowiska skryte pod zardzewiałą wiatą. Obok stoi mały budynek, w którym kiedyś można było zapłacić i kupić batonika na drogę. Teraz stoi zamknięty i pusty.


726Nieczynna stacja benzynowa - Page 30 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Sob 21 Lut 2015, 14:26

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
Poczuła nieprzyjemny ścisk w żołądku po raz kolejny, kiedy Black Santa zrugał ją samym spojrzeniem.
- Ale po co chcecie rozmawiać ze Smithem? - zapytała, w żadnym stopniu nie rozumiejąc po co ugadywać się z członkiem kartelu, pod którym był teren Apaloosa, skoro nie radzą sobie ze Skittlesem, który zajmował się Old Whiskey.
- Cześć, Smith. Skittles chce pójść z nami na układ, co ty na to? - zapytała, udając gruby głos Bakera - No i co z tego?! A jeśli on o tym dobrze wie? Jeśli taki jest ich plan? Jeśli w jakikolwiek sposób przyłożymy do tego rękę, to oni nam ją na pewno upierdolą. Wybaczcie ale ja nie chcę skończyć jak Billy. - prychnęła lekko i skrzyżowała ręce na piersi. Chyba podchodziła do sprawy najbardziej emocjonalnie ze wszystkich tu zebranych. Na tyle, że zapomniała, że oprócz niej, Clustera, Parkera i Salinasa nikt nie wie o smutnym końcu Kurwóda.

727Nieczynna stacja benzynowa - Page 30 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Sob 21 Lut 2015, 14:43

Sue Baker

Sue Baker
Właściwie był gotowy zgodzić się ze stanowiskiem Consueli. Ale głupio przytakiwać małolacie, nie? Na szczęście palnęła o jedno zdanie za dużo. Baker ściągnął brwi i wbił wzrok w dziewczynę.
- Jaki znowu Billy?
Zrobił krok w jej stronę.

728Nieczynna stacja benzynowa - Page 30 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Sob 21 Lut 2015, 14:56

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
Po pytaniu, które padło z ust Bakera, Consuela uświadomiła sobie, że pewnie wpadła jak świnia w buraki. Co prawda to co zrobili razem z Clusterem było logiczne - w końcu koleś sam się o to prosił, ale w tym momencie nie czuła się z tą myślą jakoś szczególnie pewnie.
- No Billy. Nie znasz Billy'ego? - zapytała głupio, robiąc krok w tył.

729Nieczynna stacja benzynowa - Page 30 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Sob 21 Lut 2015, 14:59

Sue Baker

Sue Baker
- Ramirez - syknął. - Jak skończył Billy? Może raczysz mnie oświecić?! - podniósł głos. Dalej nie był pewien, o kim mówiła, ale był pewien, że zaraz sypnie. Jej pewność siebie zaczęła parować w chwili, gdy zadał pierwsze pytanie, więc to nie powinno zająć zbyt długo.
I tak kolejny raz Consuela mogła się przekonać, że ma za długi język.

730Nieczynna stacja benzynowa - Page 30 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Sob 21 Lut 2015, 15:09

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
Przełknęła głośno ślinę, coś czując, że na pewno w najbliższym czasie nie zostanie entuzjastką zebrań Świętych. O wiele przyjemniej wyglądały one w teorii - posiadówa w jakiejś kanciapie, piwo lejące się strumieniami, dziwki kręcące dupami po kątach, głos Elvisa w głośnikach...
Życie jednak szybko zweryfikowało to wyobrażenie.
- No nie chciał zapłacić. - zaczęła, uginając się pod spojrzeniem Bakera - No to ujebaliśmy mu palec, wszyscy myśleli, że złagodnieje, ale nie! On chciał nam prysnąć i to sprzed nosa, jakby miał nas za kompletnych debili. No ale nie udało mu się, bo go złapaliśmy jak Pokemona i to jeszcze takiego z dałnem. No bo wiesz... palec miał odcięty, jakby co, trochę mu krwi ubyło, to trochę osłabiony był. Nie, żebyśmy nie dali rady, gdyby nie był ranny. Ja tak sobie myślę, Baker, że te twoje chłopaki to... - nabrała mocno powietrza w płuca, gdyż skończył jej się tlen - ...bardzo zdolne... - zamrugała kilkakrotnie, z głupim i niepewnym wyrazem twarzy - W każdym razie, wracając do tematu... Wjebaliśmy mu kulkę w łeb, spaliliśmy zwłoki a resztę zakopaliśmy na pustyni. - dokończyła, mając nadzieję, że jej opowieść go usatysfakcjonowała.

731Nieczynna stacja benzynowa - Page 30 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Sob 21 Lut 2015, 15:37

Sue Baker

Sue Baker
Baker słuchał i nie dowierzał. Brwi ściągały mu się coraz bardziej, gdy Consuela kontynuowała opowieść na jednym wydechu, mało się nie dusząc od nadmiaru słów wypływających z jej ust. W miarę jak mówiła, Sue podchodził bliżej i bliżej, aż w końcu zatrzymał się tuż przed nią, wielki jak Góra i równie niebezpieczny, ohohoho.
- I kiedy to, Ramirez, żeście się tak bawili? - zagrzmiał.

732Nieczynna stacja benzynowa - Page 30 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Sob 21 Lut 2015, 15:41

William Parker

William Parker
Nie dowierzał także i Parker. I to nie dlatego, że nie miał zamiaru Sue o tym mówić. Wręcz odwrotnie, aczkolwiek najpierw jedna sprawa, a potem druga. Zdziwiło go to, że Ramirez - która miała największe parcie na to, by to przemilczeć, najlepiej w ogóle nie wspominać - wygadała się pierwsza.
- Może to i dobrze, żebyśmy nie pracowali z nim - skomentował głośno. - Wszystko byś temu Skittlesowi wygadała Ramirez, do kurwy - dopowiedział i pokręcił głową z niezadowoleniem.
Stwierdził jednak, że poczeka i zobaczy, co jeszcze Cruella wygada.

733Nieczynna stacja benzynowa - Page 30 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Sob 21 Lut 2015, 15:50

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
Consuela ledwo przypominała butną dziewuchę, która była jeszcze przed chwilą. Lekko skulona podnosiła wzrok na Sue, modląc się w duchu, by jej zaraz nie zabił.
- No... jakieś kilka dni temu. - pisnęła, wyjątkowo wysokim, jak na nią, głosem - Jeśli mam być szczera, to bywałam na dużo lepszych imprezach.
Słysząc komentarz Parkera, wychyliła się zza Bakera, by go uraczyć dobrym słowem.
- Skittles nie jest moim szefem, kretynie!

734Nieczynna stacja benzynowa - Page 30 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Sob 21 Lut 2015, 16:00

Sue Baker

Sue Baker
- Aha, aha - pokiwał głową, na chwilę zdawało się, że złagodnieje. - I kiedy, DO CHUJA PANA, zamierzaliście się tym podzielić?! - wrzasnął nagle, zapewne opluwając przy tym Consuelę. Rozkoszny.
Przeniósł wzrok na Parkera, gdy ten się odezwał. Jego uwaga zapewne przypadłaby mu do gustu, gdyby nie to, że...
- Co, też o tym wiedziałeś?! Ja pierdole - wykonał klasyczny facepalm. Spojrzał znów na Consuelę. - Racja, nie jest szefem, tylko wrogiem. W dodatku podejrzewam, że sprytniejszym od ciebie, Ramirez, więc zmuszenie cię do gadania poszłoby mu równie łatwo - wywrócił oczami.
Odsunął się o krok.
- No, to kto jeszcze brał udział w tej imprezie, co? Czekaj... - przewiercił Ramirez na wylot. - Curwood junior? Ja pierdole. - powtórzył.

735Nieczynna stacja benzynowa - Page 30 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Sob 21 Lut 2015, 16:10

Seth Cluster

Seth Cluster
Cluster skleił dłoń ze swoją twarzą. Gdyby był silniejszy, prawdopodobnie przebiłby swoją czaszke dłonią na wylot. Zmarszczył brwi i pokręcił głową, potem odpalił szluga.
- Ja. Ja przestrzeliłem juniorowi czaszkę. - powiedział ze stoickim spokojem patrząc na Bakera. Cóż, w takich sytuacjach nie było co sobie robić jaj, a i sam Seth nie bardzo miał na to ochotę (tak jak i autor).
- Wyboru nie było. Wbiegał już do radia żeby pewnie nadać coś w związku z tą sytuacją. Kretyn nie potrafił normalnie rozmawiać i stawiał się wszystkim. Gdyby się wydało, to zapewne natychmiast dobraliby się nam do dup. - Przyznał, wypuszczając dym z ust.
- To nie pierwszy raz kiedy kogoś wysłałem na drugą stronę Styksu, wiem jak zakopać poszlaki. A powiedzielibyśmy ci o tym zaraz po omówieniu sprawy ze Skittlesem, ale niestety niektórzy nie potrafią kurwa poczekać na odpowiedni moment.

736Nieczynna stacja benzynowa - Page 30 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Sob 21 Lut 2015, 16:15

William Parker

William Parker
- O tym chciałem z tobą DZISIAJ pogadać, Baker - odparł od razu. Czy jako tłumaczenie, czy nie, nie miało to znaczenia.
Rozejrzał się po reszcie Świętych, najbardziej będąc ciekawym reakcji Betty, przy czym nie wydawało mu się, że kobieta będzie z tego zadowolona.
- Jak nie łatwiej - skwitował pod nosem i spojrzał w stronę Bakera i Ramirez ciekaw tego, co teraz Consuela powie. Spojrzał na Clustera.
- A potem pojechaliśmy do niego, by zrobić wszystko tak, aby wyglądało na to, że wyjechał - wyjaśnił swobodnie, bo nie widział sensu dalszego czekania na skończenie jednej sprawy.
- Jeszcze tego wyczucia czasu nie mają - skwitował słowa Setha.

737Nieczynna stacja benzynowa - Page 30 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Sob 21 Lut 2015, 16:24

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
Podskoczyła w miejscu, kiedy Baker ryknął niczym ranny łoś, którego boli. Zacisnęła usta, czując jak siwieje od dawki stresu, którą dzisiaj dane jej było przyjąć.
Rozejrzała się po zażenowanych twarzach swoich kolegów, nie rozumiejąc za bardzo dlaczego nagle wszyscy mają ją za idiotkę.
- Przecież i tak dzisiaj trzeba było o tym powiedzieć! - być może doszła do wniosku, że ta informacja mogła zostać przekazana w dość... subtelniejszy sposób. niestety Consuela była zbyt bezpośrednia, by bawić się w jakieś drobienie naokoło Bakera, by sprzedać mu tę wiadomość w jak najlepiej przyswajalny sposób.
- Załatwiliśmy wszystko jak trzeba. Możemy teraz o tym zapomnieć. - chyba nawet nie miała na to nadziei. Prędzej przeczuwała jakiś szlaban. Nawet kowadło spadające im z nieba na łeb wydawało się jej bardziej prawdopodobne.

738Nieczynna stacja benzynowa - Page 30 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Sob 21 Lut 2015, 17:02

Sue Baker

Sue Baker
Wysłuchał Setha i Williama, na koniec znów zatrzymując się na Consueli. No cóż, co się stało, to się nie odstanie. Wyjasnienie Clustera nieco rozjaśniło sprawę, którą Ramirez nakreśliła w średni sposób. Plus ogarnięcie jego chałupy. Powiedzmy, że to go trochę udobruchało. Trochę.
Baker przetarł twarz dłońmi.
Tak czy siak trochę przejebane, bo prędzej czy później ludzie skumają się, że w radiu przestał udzielać się młody. Zerknął również na Betty Jou, która mogła podejść do sprawy w sposób bardziej emocjonalny.
- Chodziło o dziwki, ta?
Tym sposobem dochodzili do trzeciej sprawy, którą chciał omówić. A co do Świętych zamieszanych w morderstwo, to się jeszcze będzie musiał zastanowić, co z nimi.
- Co do prostytutek, mówiłem już wczesniej, że chcę zrobić z tego legalny biznes. Po przemyśleniu sprawy uznałem, że najlepiej będzie ogarnąć ranczo i zrobić z tego nocny klub. Dziewczyny dostaną umowy na kelnerkowanie, tańczenie i inne pierdoły, a my mamy czyste ręce, bo to co będą robić na "prywatnych pokazach" to już nie nasza działka. Parker, masz znaleźć prawnika, który dopnie papierologię. Wszyscy pozostali, którzy chcieliby pomóc przy budowie, zostaną wynagrodzeni. Poza wami - spojrzał wymownie na Ramirez, Clustera i Parkera.

739Nieczynna stacja benzynowa - Page 30 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Sob 21 Lut 2015, 18:08

Seth Cluster

Seth Cluster
Seth zaplótł ręce na klatce piersiowej i przyjrzał się Bakerowi. Cóż, niegłupio myślał, choć jego sposób na 'karę' był nieco żenujący.
Dym wypłynął z ust blondyna.
- Zaraz zaraz, czyli mamy robić za męczenników za to że sprzątaliśmy bajzel którego nawet nie zaczęliśmy? Nie ja nie ściągnąłem długu. Ja pilnowałem żeby Billy poszedł wypłacić pieniądze, potem sprawy się potoczyły tak, że nakapował by na nas tak czy inaczej. A myślę że nie potrzebujesz proktologa w postaci Coopera na swojej dupie, Baker. - powiedział spokojnie, poważnie, ale nie uszczypliwie, raczej stwierdzał fakt że gdyby szalikowiec znalazł powód to mieliby już darmowe badanie wziernikiem.

740Nieczynna stacja benzynowa - Page 30 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Sob 21 Lut 2015, 18:48

William Parker

William Parker
O nie, pomyślał Will, o nie. Tak nie może być, że on miałby załatwiać prawnika, papierowe sprawy do tego klubu i nic za to nie dostać?
Jego serce złamało się na miliony kawałków w kształcie dolara. Pewnie jego serce wyglądało jak jeden, wielki dolar. Bogate w osobowość i narcyzm, czego się spodziewać. Niemniej, Parker najpierw pomyślał - odrobinę złośliwie - że jaka płaca, taka praca, a skoro ma nic nie dostać to równie dobrze może nic nie robić, prawda? Wydawałoby się to znacznie ciekawsze i sprawiedliwie, przynajmniej w jego mniemaniu. Wiedział jednak, że NIESTETY takie coś by nie przeszło.
Westchnął ciężko, pewnie spojrzał na Consuelę, jakby zastanawiał się czy teraz sprzeda jej dom. Pewnie i tak by to zrobił.
- Podwójne sprzątanie - mruknął do Setha. Miał na myśli to, że może Seth najpierw sprzątnął Curwooda we własnej osobie, ale potem raz jeszcze musieli posprzątać - dom. Swoją drogą, zastanowił się czy Cluster zniszczył laptop, który nie był im potrzebny.
Odpalił papierosa i nic nie mówił. Bo co miał mówić?

741Nieczynna stacja benzynowa - Page 30 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Sob 21 Lut 2015, 19:08

Betty Jou

Betty Jou
Betty musiała ochłonąć. To co powiedziała Consuela prawie ja zwaliło z nóg. Musiała się na chwilę wycofać.
Ale nie na długo zabrakło jej języka w gębie.
- Kurw,a że co?! - wrzasnęła. Chwyciła Bakera za ramię i szarpnęła nim.
- Co, kurwa? Billy Curwood nie żyje? Co, ja, kurwa, powiem Sally?!
Wzięła kilka głębokich oddechów i znowu zrobiła kilka kroków do tyłu.
Mały Billy, który chował się razem z jej małą Sally!
- Ja pierdolę, to chyba chyba wam w łeb trzeba dać!

742Nieczynna stacja benzynowa - Page 30 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Sob 21 Lut 2015, 23:09

Sue Baker

Sue Baker
- Jeśli nie ty, to kto? To kogo mam winić za ten burdel?! - warknął zirytowany. Ktoś musiał ponieść konsekwencje. I Baker miał pomysł na znacznie ciekawszą karę, ale chyba musiał ją zarezerwować na większe przewinienie.
Gdy Betty Jou w końcu przetrawiła i - jak podejrzewał - nieźle się wkurzyła i zaczęła go szarpać, Baker znow się nachmurzył.
- Nie drzyj się na mnie kobieto - warknął. On akurat, dla odmiany, nie miał z tym nic wspólnego.

743Nieczynna stacja benzynowa - Page 30 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Nie 22 Lut 2015, 15:31

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
- Jaki bajzel? - zapytała, nie rozumiejąc nagłego zbulwersowania Bakera i Betty.
- Bajzel to byście mieli, gdybyśmy go nie sprzątnęli. - zauważyła. Co prawa ciężko jej się mówiło o Billy w taki sposób, zwłaszcza, że żałowała każdego momentu, w którym to przykładała rękę do jego śmierci, ale bulwers ze strony Bakera wydawał jej się w tym wypadku nielogiczny, skoro chciał, by jego Świętoszki uniknęły pierdla. Kiedy Baker wyleciał ze swoją "karą", Consuela miała ochotę odpalić soczyste "pierdol się", jednak w samą porę ugryzła się w język.

744Nieczynna stacja benzynowa - Page 30 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Nie 22 Lut 2015, 19:37

Sue Baker

Sue Baker
- Ale w ogóle by go nie było, gdybyście lepiej to rozegrali - wywrócił oczami. Jasne, trup się raczej nie wygada, ale prędzej czy później ktoś zacznie się zastanawiać, gdzie Curwooda wcięło. I wtedy już tak świetnie może nie być. Szczególnie jeśli w sprawie maczała palce Consuela, która paplała bez opamiętania, gorzej niż kilkuletnie dziecko.
- Ktoś ma jeszcze coś do ogłoszenia? Jeśli nie, możecie wracać do swoich spraw - rzekł w końcu i zaczął przegrzebywać kieszenie w poszukiwaniu papierosów. Wetknął jednego do ust i zapalił z wyraźną ulgą.

745Nieczynna stacja benzynowa - Page 30 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Nie 22 Lut 2015, 19:48

William Parker

William Parker
Parker od siebie nie miał nic do dodania. Ani sprzeciwienie się, co byłoby bezsensowne, ani przyznanie racji, jeśli chodzi o sposób, w jaki został rozwiązany problem z Curwoodem. Wcześniej przecież się nie zgadzał jakoś szczególnie. Bardziej zajął się tym, by sprawić, żeby to wyglądało, jakby Curwood wyjechał. W końcu jego rola w tymże spektaklu ograniczała się tylko i wyłącznie do wymuszenia odebrania długu, jak i wysprzątanie domu Curwooda.
Część pewnie wsiadła na motocykle. Księgowy natomiast skipował na ziemię i skierował się do Bakera, wyciągając portfel w drodze.

746Nieczynna stacja benzynowa - Page 30 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Nie 22 Lut 2015, 20:28

Seth Cluster

Seth Cluster
- Cóż. To nie my ucięliśmy mu palec. - stwierdził Cluster zgodnie z prawdą nadal patrząc na Bakera. Był z lekka wkurwiony że Maro się nie odezwał i nie przyznał się wprost że to z jego lekkomyślności musieli się pozbyć Billego. Jakby to była wina Clustera, że tak się stało...
Znaczy poniekąd była, bo to on wpakował kulkę w czerep blondaska, ale innej drogi nie było. Za obcięcie palca wszyscy by mieli przesrane, co najwyraźniej Baker zauważył.
No cóż, mleko się wylało, kulka przeszyła wymuskany i raczej nieznający inteligencji łeb, ogień strawił tkankę.
Na całe szczęście mleko dostała Jane, nikt ze Świętych.

747Nieczynna stacja benzynowa - Page 30 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Nie 22 Lut 2015, 20:57

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
Consuela przejechała dłońmi po twarzy, mając zdecydowanie dosyć wszystkiego na dzień dzisiejszy. Kiedy tylko usłyszała od Bakera przyzwolenie na opuszczenie imprezy, to wskoczyła na swojego rumaka i wio, przed siebie!
Zapewne miała w planach dzisiejszej nocy rozwiązać, a przynajmniej zagłuszyć swe problemy jak każdy dorosły, dojrzały człowiek. Najebać się jak szmata.

zt

748Nieczynna stacja benzynowa - Page 30 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Nie 22 Lut 2015, 21:26

Sue Baker

Sue Baker
Spoglądał na Świętych, kolejno odjeżdżających z opuszczonej stacji. Potem zerknął na Williama, który zbliżył się, wyciągając portfel. Nic dziwnego, w końcu był księgowym.
- Jeszcze jakieś radosne wieści, Parker?

749Nieczynna stacja benzynowa - Page 30 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Nie 22 Lut 2015, 21:30

William Parker

William Parker
Parker z portfela wyciągnął pieniądze.
- Za Baby i część Maro - odparł, podając Bakerowi pieniądze. - W razie czego to będę dzwonić, jeśli chodzi o prawnika - poinformował. - Na razie - pożegnał się i z Bakerem, i z Betty, która nadal wydawała się niezadowolona. Co prawda, Will zastanawiał się czy nie lepiej będzie spytać czy ona chce, aby ten nadal ogarniał jej remont domu, ale stwierdził, że ważniejsze jest wypoczęcie sobie.
Wsiadł więc na motocykl i pojechał do siebie, o.

/ zt, dom

750Nieczynna stacja benzynowa - Page 30 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Nie 22 Lut 2015, 23:15

Sue Baker

Sue Baker
Kiwnął głową, sprawdził ile Parker dał mu pieniędzy i wsunął zwitek do kieszeni. Pożegnał się z resztą Świętych, a potem zapewne zabrał wściekłą Betty Jou z powrotem do miasteczka.

zt

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 30 z 36]

Idź do strony : Previous  1 ... 16 ... 29, 30, 31 ... 36  Next

Similar topics

-

» Stacja benzynowa
» Stacja benzynowa

Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach