Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Bar "Viva Maria!"

Idź do strony : Previous  1 ... 6 ... 8, 9, 10 ... 24 ... 40  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 9 z 40]

1Bar "Viva Maria!" - Page 9 Empty Bar "Viva Maria!" Wto 13 Maj 2014, 10:51

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Bar "Viva Maria!" - Page 9 Vivaplan

Bar Viva Maria! mieści się w dwukondygnacyjnym budynku wciśniętym między drobnymi lokalami usługowymi. Pomieszczenie, do którego się wchodzi, jest długie i stosunkowo wąskie. Po prawej stronie ciąg stolików i krzeseł, zaś po lewej długa lada z rzędem barowych stołków. Podłoga imituje drewniany parkiet, ale zdarcia w niektórych miejscach zdradzają, że jest to zwykłe linoleum. Lada, stoliki i krzesła są jednak drewniane, siedziska wysłane zaś ciemnobrązową okładziną. Co zobaczymy za ladą, poza uroczą właścicielką, Betty Jou? Oczywiście liczne alkohole. Poza napojami wyskokowymi można tu dostać także drobne przekąski. Naturalnie, jak na porządny amerykański bar przystało, w strategicznym miejscu wisi także telewizor, który pamięta pewnie lata osiemdziesiąte – ale wciąż działa! Poza tym świętym pudłem, ściany zdobi też kilka rogatych czaszek oraz liczne, starsze i nowsze, zdjęcia. Widać na nich stałych bywalców, imprezy, samą Betty Jou, ale i kilka bardziej znanych ogółowi twarzy. Przy wejściu stoi szafa grająca, zaś na tyłach stół do bilarda. Ogólnie wnętrze jest dość ciemne, a gdy zbierze się w nim grupa palących facetów, widoczność staje się ograniczona do minimum.
Bar posiada ciasną kuchnię. Na piętro prowadzi obskurna klatka schodowa, a o jego zastosowaniu jakoś nikt nie mówi.


201Bar "Viva Maria!" - Page 9 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Sro 13 Sie 2014, 16:27

Sue Baker

Sue Baker
Oczywiście. Gówniara na nic sie nie przydawała. Westchnął i pociągnął łyk piwa.
- Cóż.
Czyli musiała mało się rozglądać, skoro Baker widział ich częściej, niż ona. Znów upił piwa i odezwał się wyjątkowo zrezygnowany i niezadowolony.
- Skoro w barze się specjalnie nie przydajesz, to może ruszysz tyłek i coś dla mnie załatwisz?
Chociaż wolałby jej nie wysyłać samej. A jechać z nią było bez sensu. Na szczęście w chwilę później do baru wszedł jeden ze starszych członkow gangu.
- Taylor - Baker skinął na niego ręką, żeby podszedł. - Robota jest.

202Bar "Viva Maria!" - Page 9 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Sro 13 Sie 2014, 16:38

Autumn Seymour

Autumn Seymour
Jakby mogła to najchętniej zaczełaby właśnie podskakiwać radośnie i szczerzyć się jak ostatnia idiotka. Ale on już ją miał za idiotkę.
Zaraz jednak coś ją zgasiło.
- Chętnie, ale.. um.. musiałam zostawić motocykl u mechanika. - Jezu, jak jej było właśnie głupio. Szczyt po prostu. Teraz, jak by mogła coś zrobić to akurat nie ma motoru?! Zaraz walnie głową w blat.
Obejrzała się na Tylora i uśmiechnęła do niego.

203Bar "Viva Maria!" - Page 9 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Sro 13 Sie 2014, 16:46

Sue Baker

Sue Baker
Baker oczywiście spojrzał na nią jak na idiotkę.
- No to będziesz zapierdalać na piechotę - skwitował. - Chyba, że Taylor cię weźmie - zaśmiał się ochryple pod nosem, nie ukrywając najwyraźniej, że zdanie było dwuznaczne.
Wypił naraz z pół butelki piwa, otarł usta wierzchem dłoni i spojrzał na Świętego.
- No więc, Taylor, pamiętasz Sugar? Wyobraź sobie, co dziś usłyszałem.
Zrobił dramatyczną pauzę.
- Laska się ponoć zakochała. Czaisz to? Weź do niej wpadnij i powiedz jej, że coś jej się pomyliło. No. A ty... - Baker spojrzał na kelnerkę. Oczywiście nie pamiętał jej imienia. - Ty jedź i się na coś przydaj. Tylko morda na kłódkę. - Spojrzał na kolczyk w ustach dziewczyny. Kłódka już wisiała. - Powinna być w okolicach Rosie.

204Bar "Viva Maria!" - Page 9 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Sro 13 Sie 2014, 16:52

Autumn Seymour

Autumn Seymour
Spojrzała na Taylora z takim błaganiem w oczach, że chyba tylko ktoś bez serca by się nie zgodził. Nie zareagowała na dwuznaczne komentarze, bo to by i tak nic nie dało. Trzeba przeżyć!
- Oczywiście! - no dobra, entuzjazmu do końca ukryć nie umiała, ale to  chyba dobrze, nie? Powstrzymała się żeby nie wyskoczyć zza baru jak młoda łania i wyszła zza lady, a potem skierowała się do wyjścia pewnie za Taylorem. Będzie piszczeć ze szczęścia w domu!


zt?

205Bar "Viva Maria!" - Page 9 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 14 Sie 2014, 13:20

E. "Tai Ni Hed" Basker

E.
\Poranek, piątek 11 stycznia 2013\

Wśród wszystkich odgłosów ludzi pędzących do pracy, samochodami czy też pieszo, za oknem dało się słyszeć coraz to głośniejszy, specyficzny ryk harleya. Oho, zapewne któryś z Świętych wpadnie z wizytą do baru. Kojący uszy wybrańców dźwięk zatrzymał się w jednym miejscu przed barem, a w końcu ucichł, by przed drzwiami można było po parunastu sekundach usłyszeć ciche, aczkolwiek wbijające się w pamięć "Kurwa". To Tyrsen potknął się o któryś z krawężników i po chwili bezwładności w końcu złapał równowagę.
Drzwi otworzyły się, a do środka wszedł zarośnięty mężczyzna w kurtce świętych. Nie były to jednak jedyne rzeczy, które wyróżniały go spośród wszystkich innych przechodniów. Uwagę także przykuwały niesamowicie podkrążone i wręcz czerwone oczy.
Patrick powitał krótkim gestem paru stałych bywalców baru, którzy w tym momencie, przy alkoholu i papierosach oglądali coś w telewizji. Szybko okazało się, że jest to powtórka meczu na którymś z publicznych kanałów.
Wzrok brodacza jednak szybko padł na Autumn, która kręciła się gdzieś po pomieszczeniu.
- O, Sey! To co zwykle. - oczywiście miał na myśli szklaneczkę whiskey przy barze. - Coś się działo w nocy? Jak tam moje dziewczynki? - uśmiechnął się ponuro i usiadł na jednym z miejsc przy długiej ladzie.

206Bar "Viva Maria!" - Page 9 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 14 Sie 2014, 13:26

Autumn Seymour

Autumn Seymour
Uśmiechnęła się do wchodzącego, bo właśnie zbierała szklanki ze stolików. Potem wróciła za bar i od razu nalała mu whiskey. Postawiła przed nim szklankę.
- Hej. - przywitała się i oparła o bar na moment. - Dzialo się. Trzeba było przyprowadzić jedną z powrotem. - oczywiście, że była dumna, ze pomogła! Ona ją przyprowadziła! Chociaż i Sue i Taylor pewnie narzekali i twierdizli, że do niczego się nie nadaje.

207Bar "Viva Maria!" - Page 9 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 14 Sie 2014, 13:33

E. "Tai Ni Hed" Basker

E.
Tyrsen złapał szklankę i chwilę na nią patrzył, jakby analizował słowa Autumn. I tak właśnie było. Jednak dziesiątki godzin bez snu robią swoje. W końcu podniósł szklankę do ust i szybko opróżnił połowę.
- Przyprowadzić? - pytał, w tym czasie odstawiając szklankę na pierwotne miejsce. Czerwone białka wbiły się w źrenice Seymour. - Która chciała uciekać? - w tle nagle poderwały się wiwaty, a Patrick w geście bólu ścisnął powieki i złapał się za głowę. Tak, dzisiaj chyba zażyje trochę snu.

208Bar "Viva Maria!" - Page 9 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 14 Sie 2014, 13:36

Sue Baker

Sue Baker
/z chaty, w domyśle/

Baker wszedł do baru. Po ilości motorów przed nim mógł z łatwością stwierdzić, jak wielu Świętych siedziało już w środku. Skinął głową członkom gangu, zerknął na telewizor, w który wgapiali się niektórzy klienci baru i oparł o ladę, obok Canizasa.
- Co tam, młoda, jak wrażenia? Jak towarzystwo panienek przypadło ci do gustu, to może coś ci jeszcze dam do roboty - oczywiście była to nudna robota, ale przecież od tego właśnie miał takich frajerów. On się mógł wtedy zajmować poważnymi sprawami. Na przykład rozważaniem, co zrobić z tą chujnią, co się dzieje w mieście.
- Co słychać w twoim królestwie złomu, Tyrsen? - zagadał Patricka. Zerknął na kelnerkę. - Opowiadasz o swoich nocnych przygodach? Kurwa, te dziewczyny nie mają za grosz rozumu - pokręcił głową.

209Bar "Viva Maria!" - Page 9 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 14 Sie 2014, 13:41

John Doe

John Doe
<< Centrum? Obrzeża?

Życie na ulicy nie było łatwe. To było nie lada wyzwanie, ciężki kawałek chleba. Doe dostał jednak nowe ubrania, co niego ubarwiło jego aktualną sytuację.
Zastanawiając się, co takiego uda mu się znaleźć dziś na obiad, kręcił się pod barem 'Viva Maria'. Może mieli tam coś dla wegetarian? Już nie pamiętał.
- Ma pani dwadzieścia pięć centów...?- zaczepił jakąś przechodzącą obok kobietę. Po zapłacie za prosiaka, który - miał nadzieję- zażywał pełni wolności, John był biedny jak mysz kościelna.

210Bar "Viva Maria!" - Page 9 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 14 Sie 2014, 13:42

Autumn Seymour

Autumn Seymour
Chciała coś powiedzieć, ale wszedł Baker. Stwierdziła, że jak chce to niech on powie co trzeba. Bo zaraz będzie że za dużo gada. I tak już pewnie tak mówią.
Uśmiechnęła się do Sue i obróciła po piwo, które od razu otwarła i postawiła przed nim na blacie.
- No.. jak nie będę musiała pracować z nimi to chętnie. - stwierdziła i więcej już się nie odzywała.Bo na prawde za każdym razem za coś ją opieprzają.

211Bar "Viva Maria!" - Page 9 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 14 Sie 2014, 13:44

Betty Jou

Betty Jou
/ od kosmetyczki i fryzjera

Betty dziś przybyła później do baru, pozostawiając go rano pod opiera Autumn. Sama wybrała się do wiejskiego SPA,z robić sobie pasemka i poprawić swoją farbowaną szopę. Humor jednak sie jej popsuł gdy zobaczyła tego żebraka pod jej drzwiami.
- Doe, ty pchło mała, nie masz gdzie cuchnąć już? - Warknęła i pomachała przed jego nosem swoją srebrna torebką.

212Bar "Viva Maria!" - Page 9 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 14 Sie 2014, 13:50

John Doe

John Doe
Boże, jaka była niemiła! Doe zamrugał oczami.
- Tu mi się podoba, proszę pani - odparł.- Zrobiła sobie pani nową fryzurę? Do twarzy pani, nie widać kurzych łapek.
Postanowił sprawić jej komplement. Może przestanie na niego krzyczeć? A i może...
- Ma pani dolara?

213Bar "Viva Maria!" - Page 9 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 14 Sie 2014, 13:52

E. "Tai Ni Hed" Basker

E.
Patrick odwrócił głowę w kierunku Suego, który pojawił się znikąd. Znaczy, wcześniej było go słychać przed barem, ale przy ladzie na prawdę wziął się z dupy. Ktoś w ogóle wchodził do środka? Łączenie faktów w tym momencie coraz bardziej przestawało działać.
- Nie ma co narzekać... - wychylił kolejny łyk ze szklanki. - ... w sumie. - uśmiechnął się na suchara Bakera - Wiesz, robota lekka jak cycki tej nowej. - no to suchary championship uważam za otwarte.
- Kto ci w pizdę daje, Sey?

214Bar "Viva Maria!" - Page 9 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 14 Sie 2014, 14:16

Betty Jou

Betty Jou
- Jak ci zasadzę w ten pysk torebkę to ty będziesz mieć kurze łapki za dolara. - Warknęła i znowu się zamachnęła na niego. Lecz w ostatniej chwili zrezygnowała z ciosu.
- Ty, Doe, nie chcesz zarobić? Mówię, taka PRACĄ a nie pierdoleniem o Szopenie? - Zapytała takim tonem, jakby ją coś olśniło.

215Bar "Viva Maria!" - Page 9 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 14 Sie 2014, 14:22

Sue Baker

Sue Baker
Patrick miał szczęście, że nie odezwał się w ten sposób do Betty Jou. Raz, że dostałby od Bakera, dwa, że dostałby zapewne od Betty. Natomiast kelnereczka mało obchodziła przywódcę gangu, więc przemilczał ten tekst.
- Skoro się nie przemęczasz, to weź lepiej pilnuj moich dziewczyn, chyba że chcesz bulić za ich cipki - wywrócił oczami.
Baker zerknął przez ramię w stronę drzwi na zewnątrz.

216Bar "Viva Maria!" - Page 9 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 14 Sie 2014, 14:23

Autumn Seymour

Autumn Seymour
Rzuciłaby w niego kapslem z butelki Sue, ale nie mogła. Nie przy nim na pewno. Zagryzła tylko zęby i nic nie powiedziała. Udusi ich wszystkich przez sen. Wbije nóż w oko. Podpali im domy. Zje grillowane zwłoki. Chociaż tak mogła sobie pomarudzić i powyobrażać zemstę. W myślach.
- Radzę sobie. - burknęła tylko.

217Bar "Viva Maria!" - Page 9 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 14 Sie 2014, 14:29

John Doe

John Doe
Skulił się, gdy się zamachnęła, zgarbił nieco, wyciągnął ręce w odruchu bohatersko obronnym, czyli takim, którym się człowiek zasłania przed kobietami bojącymi torebkami jak Betty Jou. Czekał na cios i... nic. Wyjrzał zza palców i popatrzył na nią.
Pracą? Dla niego?
- Chcę - przyznał szczerze.

218Bar "Viva Maria!" - Page 9 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 14 Sie 2014, 14:33

Betty Jou

Betty Jou
- Czy jeśli zapłacę ci za fatygę kilka stówek i... będę fundować zupy to mogę liczyć na lojalność? - Zapytała, zbliżając się do mężczyzny. - Pamiętaj, jak zawalisz to Sue przetrąci ci kręgosłup.
Wyciągnęła rękę i pogłaskała go po policzku.
Będzie musiała odwszawić tę dłoń.
- Mam twoje słowo, pryszczu?

219Bar "Viva Maria!" - Page 9 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 14 Sie 2014, 14:39

E. "Tai Ni Hed" Basker

E.
Bulić za cipki? No nie!
- Pilnuję ich, jak własnej dupy. - odburknął. To, że jakaś tam chciała uciekać, to nic przecież nie znaczy...! Chyba będzie ją musiał osobiście pieprz, ykhm... znaczy opieprzyć.
- No dobra, Sey... i weź jeszcze dolej. - podsunął w jej kierunku szklankę. Płacić za cipki, no jeszcze czego.

220Bar "Viva Maria!" - Page 9 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 14 Sie 2014, 14:39

John Doe

John Doe
Wyprostował się, ręce opuścił, zamrugał oczami. Kilka stówek? Lojalność? Miał zostać sprzedajną dziwką? Właściwie, czemu nie, to w końcu też jakaś praca. Popatrzył znowu na Betty myśląc o tym, że kobietom z takim... bagażem, się nie odmawia.
- Ale zupy kremy? - wolał się upewnić. To było trochę stresujące. Nie wiedział, czy głaszcze go, bo głaszcze, czy może po prostu przygotowuje się do solidnego uderzenia. Chyba zgadzał się na coś, czego potem będzie żałować.

221Bar "Viva Maria!" - Page 9 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 14 Sie 2014, 14:46

Betty Jou

Betty Jou
- Tak, zupy kremy to moja specjalność. - Powiedziała z uśmiechem.
- To się zgłosisz do mnie jutro z samego rana, John, dobrze? - Zapytała, robiąc dzióbek i odsuwając rękę od rudej mordy.
- A teraz zmykaj! - Pożegnała się i weszła do baru. Tam, widząc świętych, uśmiechnęła się szeroko.
- Panowie, mam zadanie. Jeśli mi pomożecie to stawiam kolejkę!

222Bar "Viva Maria!" - Page 9 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 14 Sie 2014, 15:43

E. "Tai Ni Hed" Basker

E.
Po zapewnieniach Bakerowi, że dziewczynki są dobrze pilnowane, do jego uszu dobiegł znajomy głos, stawiający kolejkę za coś. Tyrsen szybko podchwycił okazję, ożywił się nieco i odwrócił do Cycatej.
- Od razu do sedna sprawy, to lubię! - wychylił jednym łykiem kieliszek wcześniej nalany przez Sey i już był gotowy na robienie czegokolwiek. Skończył opierać się o ladę i z wolna ruszył w kierunku Betty.

223Bar "Viva Maria!" - Page 9 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 14 Sie 2014, 15:53

Betty Jou

Betty Jou
- Canizas! Ty zawsze taki hop do przodu! Dobra, słuchaj. Znasz mojego drugiego męża, Freda? - Zapytała i sięgnęła do torebki. Wyciągnęła telefon i sprawdziła coś na nim, by po chwili wrócić wzrokiem na twarz mężczyzny.
- Wisi mi pięć tysięcy. Ktoś musi mu ładnie przekazać wiadomość, że nie życzę sobie by mnie kantował. I odzyskał moją kasę.

224Bar "Viva Maria!" - Page 9 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 14 Sie 2014, 16:03

E. "Tai Ni Hed" Basker

E.
- No niby znam. - burknął. Zastanawiał się, co też ona kombinowała, co jednak po chwili się wyjaśniło. Czerwone i podkrążone oczy Tyrsena jakby nabrały życia.
- Eee no! Taka robota to mi pasuje! - kąciki jego ust rozszerzyły się w uśmiechu.
- Gdzie go znajdę cy... często gdzie przebywa znaczy się. - szczęście, że też nie dokończył cycata bo by najpierw dostał od niej, później od Bakera i tyle by wyszło z roboty, o!

225Bar "Viva Maria!" - Page 9 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 14 Sie 2014, 16:10

Betty Jou

Betty Jou
- Pewnie chleje pod monopolowym. - warknęła i zaszła za ladę. Odłożyła telefon i torebkę i zabrała się za poprawianie swojego blond koka. - Jak się dobrze spiszesz, Canizas, to dostaniesz coś więcej niż butelkę whiskey. - dodała i sięgnęła po pilnik do paznokci.


Canizas może zacząć misje gdy pojawi się aktywny Mistrz Gry.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 9 z 40]

Idź do strony : Previous  1 ... 6 ... 8, 9, 10 ... 24 ... 40  Next

Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach