Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Elmir's Diner

Idź do strony : Previous  1 ... 15 ... 27, 28, 29 ... 33  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 28 z 33]

1Elmir's Diner - Page 28 Empty Elmir's Diner Czw 15 Maj 2014, 12:33

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

U progu lokalu wita dzwoneczek przy drzwiach oraz gwar rozmów. Jadłodajnia oferująca dobre, domowe obiady, przyciąga wielu klientów i nigdy nie jest tu pusto. Kolorystyka utrzymana w brązowej tonacji, nadaje lokalowi ciepła a wygodne kanapy tylko dopełniają uroku. I chociaż miejsce nie jest wymuskane do granic przyzwoitości, to jednak nie można mu nic zarzucić. Przy ścianach mamy ustawione kanapy okładające się na kształt litery U, wraz ze stolikiem pośrodku; w centralnym zaś punkcie sali usiądziesz przy ladach, otaczających właściciela przygotowującego kawę i drobne przekąski. Podobno kiedyś sporo podróżował, o czym świadczą pamiątki z różnych stron świata, wywieszone na ścianach. Tylko tutaj przyjrzysz się mapie całych stanów, obok której wiszą widokówki z Wielkiej Brytanii. 
Z głównej sali przechodzi się do kuchni, gdzie na rozgrzanych kuchenkach ciągle coś się gotuje, a co jakiś czas rozbrzmiewa dźwięk minutnika, ostrzegającego przed spaleniem pieczeni. Przez wąskie okienko kucharze podają kelnerkom nowe zamówienia. Przechodząc przez gorącą kuchnię, wyjść można na tyły budynku, gdzie nie zobaczysz nic jak tylko wielkie śmietniki i stare skrzynki. Nic ciekawego, lepiej wrócić na salę i zamówić coś ciepłego do jedzenia.



Ostatnio zmieniony przez Mistrz Gry dnia Sob 25 Paź 2014, 21:14, w całości zmieniany 1 raz


676Elmir's Diner - Page 28 Empty Re: Elmir's Diner Sro 25 Lut 2015, 16:50

Seth Cluster

Seth Cluster
// 31 maja, początek.


Było przepiękne, delikatnie wietrzne popołudnie. Seth cieszył się tym dniem wybierając się na małą motocyklową wycieczkę po Old Whiskey. Oczywiście mógł się cieszyć dniem dużo bardziej gdyby wyjechał poza miasto, ale nie miał większej ochoty na wyjeżdżanie z miasta, głównie z powodu korków (tak jakby w mieście ich nie było...)
Szukając pomysłu na zajęcie sobie czasu poza pracą, Cluster wybrał się do Elmir's Diner żeby zjeść coś konkretnego i mieć siłę na wieczorne zajęcia (których nadal jeszcze sobie nie zdefiniowal).
Czarny motocykl, stalowy rumak motocyklisty należącego do gangu Świętych zajechał na parking, silnik i reflektor zgasły posłusznie, a jeździec opuścił motocykl, uprzednio zdejmując kask.
Wysoki blondyn wszedł głównym wejściem, poprawiając okulary przeciwsłoneczne i rozejrzał się za jakimś wygodnym miejscem.
I znalazł je nieopodal kąta, tam gdzie będzie mógł na spokojnie zjeść.

677Elmir's Diner - Page 28 Empty Re: Elmir's Diner Sro 25 Lut 2015, 17:07

Rita Bishop

Rita Bishop
Rita stała za ladą, jak zwykle. Guziczki w swojej uniformowej sukience miała rozpięte jeszcze bardziej, niż zazwyczaj i stała tuż przed wiatrakiem, wystawiając się na jego podmuchy. Mrużyła przy tym oczy jak kot, ale daleko jej było do przyjemności.
W końcu było gorąco, a ona była spocona jak świnia. Klimatyzacja w lokalu zepsuła się pewnie jakieś trzy wieki temu, gdy Elmir wciąż był młody. Hehehe.
Dopiero po chwili zauważyła jakąś sylwetkę zasiadającą przy stoliku w kącie. Niechętnie odsunęła się do wiatraka, wcisnęła notes w kieszonkę fartuszka, złapała szklankę, do której wrzuciła pięć kostek lodu i zalała wodą, po czym ruszyła do stolika.
- Smacznego - obwieściła, stawiając szklankę z rozmachem przed mężczyzną. - Osobiście uważam, że to wszystko, co może pomieścić ludzki żołądek w tym skwarze... I nie mówię o tym na zewnątrz... - spojrzała w końcu, do kogo gada swoim typowym, opryskliwym tonem. - O, Seth. Siemanko. Na co się szarpniesz, Goldilocks? Oczywiście poza mną - zarechotała, odrzucając włosy do tyłu.

678Elmir's Diner - Page 28 Empty Re: Elmir's Diner Sro 25 Lut 2015, 17:15

Seth Cluster

Seth Cluster
Seth spojrzał z dołu na Ritę i jej uniform do pracy. Uśmiechnął się pod nosem. Cóż, przynajmniej wyglądała lepiej niż on podczas pracy, chociaż spoceni byli porównywalnie.
- No siema, siema. - odpowiedział jej gapiąc się w kartę z żarciem do wyboru.
- Piwo. - wyszczerzył zęby. - a na deser steka. medium rare. - kończąc odrzucił kartę na stolik i spojrzał z powrotem w górę.
- Napiwki za nieprzyzwoite okazywanie dekoltu.

679Elmir's Diner - Page 28 Empty Re: Elmir's Diner Sro 25 Lut 2015, 17:21

Rita Bishop

Rita Bishop
- Coś do tego steka, czy jak na prawdziwego mężczyznę będziesz żreć tylko mięcho? - spytała jeszcze, nie kwapiąc się do wyciągania notesu. Nie miał na tyle wygórowanych wymagań, by musiala zapisywać.
Rita spojrzała w swój dekolt i przeniosła wzrok na Setha.
- Jest gorąco - stwierdziła oczywistość. - Ale fakt, że nawet ten motłoch więcej mi zostawia, odkąd rozpięłam jeszcze jeden guzik - pokiwała głową.

680Elmir's Diner - Page 28 Empty Re: Elmir's Diner Sro 25 Lut 2015, 17:24

Seth Cluster

Seth Cluster
- Frytki, jak na hamerykanina przystało. - odparł i podrapał się po nosie. Spojrzał w dół na dekolt Rity.
- Właściwie się nie dziwię, ale w tej pozycji - wskazał na siebie siedzącego dość nisko na krześle z wyciągniętymi nogami. - raczej niewiele widzę. Więc dla mnie jeszcze jeden i będzie napiwek! - dodał i uśmiechnął się ponownie, aż blizna na jego policzku wygięła się śmiesznie.

681Elmir's Diner - Page 28 Empty Re: Elmir's Diner Sro 25 Lut 2015, 17:31

Rita Bishop

Rita Bishop
- Tak podejrzewałam - odparła. Potem uniosła brwi i oparła jedną dłoń o biodro.
- Za kogo ty mnie masz, Seth?! - prychnęła z oburzeniem. Udawanym, ale wystarczy spojrzeć na jej zdolności aktorskie, nikt się nie kapnie. Bez ani słowa więcej odwróciła się i odeszła w stronę kuchni przekazać zamówienie. Później stanęła za barem, żeby nalać piwa.
Po paru minutach wróciła do stolika Setha i postawiła przed nim szklankę, nachylając się tak, by mógł sobie popatrzeć. Uśmiechnęła się przy tym cwaniacko.
- A co z alimentami dla mojego GMC? Biedaczek usycha z tęsknoty, to chociaż bym mu zabawkę kupiła - westchnęła, dalej opierając się o stół.

682Elmir's Diner - Page 28 Empty Re: Elmir's Diner Sro 25 Lut 2015, 17:35

Seth Cluster

Seth Cluster
- Mogę się z nim pobawić po szkole, jeśli chcesz. - Odparł Cluster i spojrzał wprost w dekolt kobiety. Cóż, nie ukrywał że był facetem i był zboczony. Każdy facet jest, chyba że jest przyzwoitką.
Patrząc tak między dwie Syzyfowe kule Cluster sięgnął do portfela w kieszeni, wyciągnął banknot dwudziestodolarowy i wsunął go między piersi Rity, po czym spojrzał w górę.
- Walcz dalej. - zachęcił ją teatralnym tonem.

683Elmir's Diner - Page 28 Empty Re: Elmir's Diner Sro 25 Lut 2015, 17:44

Rita Bishop

Rita Bishop
- Och, wow - odparła. - Niech będzie. Ale ma być w domu przed kolacją - pogroziła mu palcem. Potem spuściła wzrok na swój dekolt i dłoń Setha, wciskającą jej pieniądze w stanik.
- Prosto do banku - zaśmiała się i wyprostowała. No, prawie, bo musiała uregulować najpierw jego rachunek. Tak czy inaczej to będzie jej najwyższy napiwek dzisiaj. I pewnie w całym tygodniu. Dalej była wściekła na tę blondwłosą kurwę, przez którą jej pensja wołała o pomstę do nieba.
Rita odeszła do lady, nabiła rachunek, wydała resztę i tę schowała do kieszeni. Potem poczłapała do kuchni i wróciła do mężczyzny z jego zamówieniem.
- Walcz, phi! Na facetów nigdy nie można liczyć, ot co - pokiwała z przekonaniem głową. - Wychowam go sama, bez łaski!

684Elmir's Diner - Page 28 Empty Re: Elmir's Diner Sro 25 Lut 2015, 17:49

Seth Cluster

Seth Cluster
- Gdybyś nie wystawiła mi walizek za drzwi... - mruknął i znów spuścił wzrok na jej dekolt.
- Nie będziesz go wychowywać sama, o nie, Oreo. - dodał i wciągnął frytkę, przeżuwając ją. - Możemy się dziś nim zająć razem, jak skończysz robotę. - zaproponował i uniósł brwi pytająco, jakby sprawiając wrażenie że nie chce separacji i zależy mu na kontakcie z mamusią.
- To jak będzie?

685Elmir's Diner - Page 28 Empty Re: Elmir's Diner Sro 25 Lut 2015, 18:02

Rita Bishop

Rita Bishop
- To nie moja wina, że wtykasz swojego pen drive'a w każde USB - odpowiedziała poważnie. - Dlatego lepiej dla mojego GMC, żeby żył tylko ze mną, a nie tak! - przyłożyła zamaszystym ruchem dłoń do piersi i wzniosła oczy do brudnego sufitu.
- Potem by się dowiedział, że jego braćmi są jakieś Nissany i inne Hondy, albo nie daj Boże, że kogoś wyskrobali na złom - dodała z powagą.
Choć sama, gdyby nie mówiła o samochodzie, nie wahałaby się przed skrobanką.
- Niech ci będzie - rzekła tonem, jakby faktycznie łachę mu robiła.
- Rita, klienci czekają! - syknęła druga kelnerka, stając za nią i dźgając ją w bok. - Nie będę ogarniać twoich stolików! - warknęła i odeszła. Rita mruknęła pod nosem jakiś epitet w jej stronę, wywróciła oczami i z męczenniczą miną odeszła dwa stoliki dalej.

686Elmir's Diner - Page 28 Empty Re: Elmir's Diner Sro 25 Lut 2015, 18:06

Seth Cluster

Seth Cluster
Seth obserwował sobie w spokoju jak dziewczyna pracuje nie omieszkując zatrzymać wzroku na bardziej interesujących miejscach niż notatnik, który dziewczyna trzymała w dłoniach. Wpieprzał przy tym kawałek po kawałku stek, wciągając pobocznie frytki, to wszystko popijając browcem. Gdy znalazł dogodną okazję, to znaczy taką, podczas której Rita szła obok jego stolika, rzucił krótkim pytaniem.
- O której?

687Elmir's Diner - Page 28 Empty Re: Elmir's Diner Sro 25 Lut 2015, 18:15

Rita Bishop

Rita Bishop
Zatrzymała się i spojrzała na zegar wiszący nad ladą. Ech, jeszcze tyle godzin do końca!
- Kończę o dziewiątej.
Skrzywiła się nieznacznie, wracając spojrzeniem do Setha.
- Widzisz, jak ja tu sobie dla niego flaki wypruwam? - pokręciła głową, wzdychając ciężko.

688Elmir's Diner - Page 28 Empty Re: Elmir's Diner Sro 25 Lut 2015, 18:36

Seth Cluster

Seth Cluster
Seth kiwnął głową.
- Poświęcenie jest bardzo ważne! - rzucił do niej i uśmiechnął się lekko. Potem dokończył swojego steka, delektując się smakiem (na tyle na ile to możliwe), po czym wyszedł. W końcu nie będzie tu siedział aż do dziewiątej, zajmie się sobą i wtedy wróci i odbierze czarnoskórą pannę...

// Co teraz, przesunięcie czasu?

689Elmir's Diner - Page 28 Empty Re: Elmir's Diner Sro 25 Lut 2015, 19:04

Rita Bishop

Rita Bishop
/a jakże!/

Rita kolejne kilka godzin zasuwała (aha, jasne) na pełnych obrotach (oczywiście), to znaczy głównie stała przed wiatrakiem, prychała na klientów, zanosiła im dania z opóźnieniem, przez co potem musiała je nosić drugi raz, żeby odgrzali, rozlewała wodę, kawę i piwo... Dzień jak co dzień.
Wreszcie wybiła dziewiąta, a ona raz dwa poleciała na zaplecze. Sciągnęła z siebie przepocone łachy i wpakowała służbowy mundurek do worka, żeby skoczyć z nim do pralni. W końcu na jutro znów musi go mieć. Wskoczyła w luźny top i szorty i z ogromną ulgą wylazła z baru.
- No oczywiście, na facetów nigdy nie można liczyć - mruknęła pod nosem, rozglądając się za motocyklistą, po czym ruszyła do swego odpicowanego auta.

690Elmir's Diner - Page 28 Empty Re: Elmir's Diner Sro 25 Lut 2015, 21:01

Seth Cluster

Seth Cluster
Mogłoby się wydawać, że motocyklisty nie było, a raczej spóźniał się jak na rycerza na białym (w tym przypadku czarniejszym niż sama Rita) rumaku przystało.
Właściwie to Seth tam był. I to już od jakiegoś czasu. Najpierw spalił szluga, potem poprzecierał lampy. Gdy w końcu znudziło mu się siedzenie na dupie ruszył do ukochanego dziecka, adoptowanego co prawda, ale zawsze - do samochodu panny Bishop.
Jako że nie miał na sobie żadnych gangowych ornamentów, a blond włoski przysłaniał mu kaptur narzucony na głowę, możnaby uznać, że był to jakiś gość który miał ochotę zajumać piękny bolid Rity.
A tak naprawdę był to Cluster który z zewnątrz oglądał do jakiego stanu kobieta doprowadziła biedny samochód. Liczył że nie będzie tak źle...

691Elmir's Diner - Page 28 Empty Re: Elmir's Diner Sro 25 Lut 2015, 21:20

Rita Bishop

Rita Bishop
- E, ty! - krzyknęła, jak na dziewuchę wychowaną na osiedlu przyczep przystało. - Spierdalaj od mojego samochodu, bo ci zajebię! - wcale nie, ale już sięgała do torebki po gaz pieprzowy.
Zacisnęła zęby i zmrużyła oczy. Nie będą jej wieśniaki samochodu oglądali. Jak oglądali, to znaczy, że chcieli podpierdolić, ot co. Nie z nia takie numery.
- Kurwa, Cluster - zreflektowała się, gdy już podeszła bliżej. Potrząsnęła puszką, którą mogła mu wyrządzić krzywdę. - Cluster-plaster - zarechotała nagle. Schowała puszkę i skrzyżowała ramiona pod piersiami.
- No to gdzie nas zabierzesz, hm?
Rita oparła się o samochód. No przecież był piękny, nic mu nie zrobiła! A, że się zabrudził w tym pyle, to nie dziwota. I, że parę puszek i pustych opakowań po żarciu tam zostawiła, to co? Jej królestwo, jej śmieci.

692Elmir's Diner - Page 28 Empty Re: Elmir's Diner Sro 25 Lut 2015, 21:26

Seth Cluster

Seth Cluster
- Ładnie to tak go uczyć niezdrowego stylu życia? - rzucił Cluster, nawiązując do samochodu, gdy już sytuacja odnośnie jego bycia złodziejskim wieśniakiem się wyjaśniła.
Wzrok chętnie posadził na ciele Rity, a dłonie wsadził w kieszenie bluzy. Jedną wyjął razem z paczką fajek. Szluga wsunął w usta i odpalił, chowając paczkę. Wypuścił dym i znów wrócił wzrokiem do dziewczyny, stojąc luźno oparty o samochód.
- Hm, jeszcze nie wiem, ale powiedzmy że coś mi się tam w głowie już tworzy.

693Elmir's Diner - Page 28 Empty Re: Elmir's Diner Sro 25 Lut 2015, 21:32

Rita Bishop

Rita Bishop
- Niedaleko pada jabłko od jabłoni! - westchnęła. Ona ostatecznie też była tylko wieśniarą, więc czego tu się spodziewać.
- Posprzątamy z okazji Dnia Ziemi, wystarczy - dodała, uśmiechając pod nosem. Potem podeszła do drzwi i jeśli trzeba, odepchnęła od nich Setha, żeby wleźć za kierownicę.
- To niech ci się szybciej tworzy, Złotowłosa, bo nie zamierzam czekać tu kolejnej godziny.
Zatrzasnęła drzwi i spuściła szybę, po czym oparła się ramionami o okno.
- Bo jak nie, to zrobimy po mojemu. Czyli pójdziemy się bzykać, a potem zrobię pranie i pójdę spać. W idealnej wersji moglibyśmy coś przedtem wszamać. I nie, nie licz na moją lodówkę. - Miała nadzieję, że wyraziła się dostatecznie jasno, jeśli chodzi o podział "my" i "ja".

694Elmir's Diner - Page 28 Empty Re: Elmir's Diner Sro 25 Lut 2015, 21:39

Seth Cluster

Seth Cluster
- Masz szczęście że podczas separacji nie zażyczyłem sobie połowy tej twojej lodówki. - odparł i ruszył, znikając za samochodem.
Po paru sekundach słychać było ryk i spomiędzy aut wyjechał motocykl motocyklisty (hehe!).
Blondyn spojrzał na Ritę.
- Za tę zniewagę z lodówką niespodzianki nie będzie. - rzucił do niej poprawiając kask zakrywający czubek głowy. - lecim po szamę, a potem prowadź, trzeba pomóc w pracy domowej młodemu!

695Elmir's Diner - Page 28 Empty Re: Elmir's Diner Sro 25 Lut 2015, 21:51

Rita Bishop

Rita Bishop
- No kurwa, na pewno bym ci jej nie oddała. Jest mi droższa od tego małego - poklepała blachę. - Żartowałam, jego też bym ci nie oddała.
Rita usiadła prosto, ale potem znów wychyliła się przez okno i spojrzała na Setha z wyrzutem.
- Pff! To się goń - wywróciła oczami. Zresztą, i tak nie pobiłby niespodzianki, jaką była jej ostatnia wypłata, także ten. Musiałby się naprawdę postarać. W każdym razie uruchomiła silnik i ruszyła spod baru w stronę burgerowni.

---> burgery albo przyczepa od razu, wybieraj

696Elmir's Diner - Page 28 Empty Re: Elmir's Diner Sro 11 Mar 2015, 20:49

Joan Wharton

Joan Wharton
/z biura szeryfa/

Gdzie ich poniosło? Tam, gdzie było najbliżej. W końcu chodziło o to, żeby jak najszybciej dostać jedzenie. Joan zasiadła na krześle przy jednym z wielu stolików.
- To co zrobiłeś takiego super? Załatwiłeś wymianę komputerów? Nie, moment to jest niewykonalne, póki choć jeden będzie działał, nie znajdą środków na nowe albo biuro dostanie maszyny do pisania. Kultywowanie tradycji jest ważne.

697Elmir's Diner - Page 28 Empty Re: Elmir's Diner Sro 11 Mar 2015, 21:04

Landon Quinally

Landon Quinally
- Niee, tak dobrze to nie jest. - Pokręcił głową. - Ale! Mam nadzieję wdrożyć taki plan w życie, serio. Zacznę od swojego, bo to nie do pomyślenia, żebym własny komputer do pracy przynosił! - Oburzył się teatralnie, bo już przyzwyczaił się, że w Old Whiskey wszystko jest do pomyślenia, eheheh.
- Usprawniłem wyszukiwarkę! - Pochwalił się, po czym zmienił ton na zabawniejszy. - Był tam taki mały robaczek, który wsunął się w kodzik i przeszkadzał dobrym policjantom w pracy... - Palce Landona zmieniły się w robaczka, który sunął do żeber Joan, żeby ją ugryźć, eheheh. - A ja go złapałem i go unieszkodliwiłem! - Quinally zaprezentował Joan swój najlepszy i prawdopodobnie jedyny atut, czyli uśmiech numer 6.

698Elmir's Diner - Page 28 Empty Re: Elmir's Diner Sro 11 Mar 2015, 21:18

Joan Wharton

Joan Wharton
Pokiwała głową ze zrozumieniem, no cóż taka rzeczywistość tego miasteczka.
- Zdecydowanie powinieneś pochwalić się tym Gabrielle albo Loli, póki zastępują szeryfa. - Bo one prędzej docenią takie usprawnienia, niż McConnor. Kiedy chłopak zaczął wyczyniać swoją sztuczkę z palcami, uśmiech Joan zbladł nieco i się usztywniła. Szybko dodała: - może tego typu prezentacje zachowaj dla nich, takie obrazowe.
- Ok, może zamówimy coś? Siedząc u siebie, zastanawiałam się czy szybciej zejdę z głodu, czy z nudów. Ale chyba wolę nie sprawdzać, jeszcze.

699Elmir's Diner - Page 28 Empty Re: Elmir's Diner Sro 11 Mar 2015, 21:23

Landon Quinally

Landon Quinally
- Tak zrobię, na pewno. - Uśmiechnął się, ale nieco blado i nerwowo, bo tak zareagowała na niego Joan. Cholera, za wcześnie na kontakt fizyczny! Chłopak speszył się, ale tylko na chwilę, bo zaraz się opanował i znów epatował zajebistością.
- Jasne! Na co masz ochotę? - Zapytał, sięgając po jedną z kart. - A jak w pracy, hm? Taki zastój? - Zagaił rozmowę.

700Elmir's Diner - Page 28 Empty Re: Elmir's Diner Sro 11 Mar 2015, 21:34

Joan Wharton

Joan Wharton
Również spojrzała w kartę, choć właściwe pro forma, bo to co oferował Elmir można było zapamiętać po jednej wizycie.
- Przede wszystkim kawa, a do tego sałatka z kurczakiem - pewnie zaraz złożyła zamówienie u kelnerki, która nie pluła jadem i pogardą do wszystkiego, co śmiało przekroczyć próg dinnera.
- U mnie trochę, bo lodówki to są pełne - westchnęła. - Dlatego siedzę ostatnio w papierach. Nie wiem, dlaczego tej dokumentacji stale przybywa i to chyba w postępie geometrycznym.
Zamilkła na chwilę.
- O, nie. Dotarło do mnie, że staję się urzędnikiem. Gdzie popełniłam błąd? - zapytała z przerysowaną trwogą. - Bez szaleństw, jak widać - dokończyła z uśmiechem.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 28 z 33]

Idź do strony : Previous  1 ... 15 ... 27, 28, 29 ... 33  Next

Similar topics

-

» "East coast Diner"

Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach