Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Szpital i pogotowie

Idź do strony : Previous  1 ... 8 ... 13, 14, 15 ... 23 ... 32  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 14 z 32]

1Szpital i pogotowie - Page 14 Empty Szpital i pogotowie Pią 06 Cze 2014, 18:49

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Szpital w Appaloosa City to potężny kompleks. Murowany, trzypiętrowy i mocno rozbudowany. Ma wiele wejść, duży parking, na tyłach znajduje się plac, na którym stoją kontenery na śmieci i którędy podaje się wszelkiego rodzaju dostawy. Tędy także wywożone są zwłoki.

Szpital ma wiele oddziałów specjalistycznych (położniczo-ginekologiczny, chorób zakaźnych, chorób wewnętrznych, chirurgiczny, onkologiczny, intensywnej terapii i inne), laboratorium analityczne, stołówkę, aptekę. Na wyższe piętra można dostać się windami lub klatką schodową.

Osobne skrzydło szpitala stanowi pogotowie ratunkowe, gdzie można udać się z nagłymi przypadkami. Stąd blisko na oddział intensywnej terapii.

Należy oczywiście pamiętać, że koszty pojedynczej wizyty są wysokie. Jeśli nie posiada się ubezpieczenia, są horrendalnie wysokie, zaś przeleżenie tygodnia na jakimś oddziale prawdopodobnie może doprowadzić na skraj bankructwa.


326Szpital i pogotowie - Page 14 Empty Re: Szpital i pogotowie Sro 17 Gru 2014, 11:32

Liluye

Liluye
Jeśli spodziewal się, że Loco wyskoczy nagle za szafki to się mylil. Loco obijał właśnie mordy znajomym z gangu o czym Lil nie wiedziała, a co zapewne będzie powodem kolejnej kłótni.
- Nie dogadujemy się od.. długiego czasu. Myślisz, że po tym co zrobiłam w ogóle powinnam z nim być? - westchnęła i zamilkła na dłuższą chwilę - Poza tym, tak na prawdę.. - wahała się czy ma powiedzieć czy nie - Zgodziłam się z nim być, bo.. ty byłeś z Lolą - i był na nią zły. Nie chciała przeszkadzać. A Loco zachowywał się jak zakochany szczeniak i brakowało jej asertywności, żeby mu powiedzieć co myśli.

327Szpital i pogotowie - Page 14 Empty Re: Szpital i pogotowie Sro 17 Gru 2014, 11:37

Naiche

Naiche
- Znaczy, musisz się zastanowić czy ty...
Ale następne słowa Lilu go na tyle zdziwiły, ze przez dłuższy czas nie wiedział co powiedzieć.
- Co?
Zamrugał kilka razy oczami i potarł swoje skronie, jakby to miało pomóc zebrać myśli.
- Co ty mi... chcesz powiedzieć?

328Szpital i pogotowie - Page 14 Empty Re: Szpital i pogotowie Sro 17 Gru 2014, 11:39

Liluye

Liluye
Podniosła wzrok i wciąż obejmując rękami kolana spojrzała na Naiche.
- Cokolwiek bym nie chciała powiedzieć już jest za późno. Chyba po prostu.. chciałam, żebyś wiedział.

329Szpital i pogotowie - Page 14 Empty Re: Szpital i pogotowie Sro 17 Gru 2014, 11:43

Naiche

Naiche
Naiche prawie zsunął się z krawędzi łóżka, jak o tym usłyszał. Dobra, może jakby słyszał to dwa miesiące temu to by tka nie reagował i wszystko byłoby może mniej pomieszane. Ale teraz?
Szczególnie, ze... chyba nie zauważył, żeby Liluye wykorzystywała związek z loco do tego by wywołać w nim zazdrość, czy coś?
- Nie... sam nie wiem co o tym myśleć.



Ostatnio zmieniony przez Naiche dnia Sro 17 Gru 2014, 11:49, w całości zmieniany 1 raz

330Szpital i pogotowie - Page 14 Empty Re: Szpital i pogotowie Sro 17 Gru 2014, 11:46

Liluye

Liluye
- Przepraszam. Może jednak nie powinnam o tym mówić - odwrócila wzrok.
A z Loco.. myślała, że się uda. Na prawdę miała taką nadzieję, że coś w niej zaskoczy. Ale jedyne "kocham cię" jakie do niego powiedziała było wymuszone sytuacją i.. nie chciała psuć atmosfery.

331Szpital i pogotowie - Page 14 Empty Re: Szpital i pogotowie Sro 17 Gru 2014, 11:55

Naiche

Naiche
- Nie przepraszaj. Jesteś szczera... - powiedział.
- I ja tez muszę być szczery. Zależy mi na tobie, ale chyba... jako przyjaciółce. Bo... bo przecież kocham Lolę. Ty chyba o tym dobrze wiesz.

332Szpital i pogotowie - Page 14 Empty Re: Szpital i pogotowie Sro 17 Gru 2014, 11:58

Liluye

Liluye
Uśmiechnęła się smutno podnosząc na niego wzrok.
- Wiem - potwierdziła. I nie bardzo wiedziałą, co ma jeszcze dodać. Że życzy im wszystkiego dobrego? Już to mówiła. Nie była na tyle perfidna by starać sie to zepsuć.
- Dlatego mam nadzieję, że wam się ułoży - dlatego mu pomagała, starała się rozwiązać problemy.

333Szpital i pogotowie - Page 14 Empty Re: Szpital i pogotowie Sro 17 Gru 2014, 12:07

Naiche

Naiche
- Hm, tez mam taka nadzieję...
Jasne, ze miał nadzieję - realistyczne myślenie tu nie miało nic do tego. Naiche chyba wolał ogłupieć na moemnt i kierować się emocjami niż logicznym rozrachunkiem. chyba trochę inaczej do tego podchodził niż sama Lola.
- Dlatego... chciałem, żebyście się dogadały...

334Szpital i pogotowie - Page 14 Empty Re: Szpital i pogotowie Sro 17 Gru 2014, 12:10

Liluye

Liluye
- Nie wiem czy to się uda - wzruszyła lekko ramionami. - Jakos nam to nie wychodzi

335Szpital i pogotowie - Page 14 Empty Re: Szpital i pogotowie Sro 17 Gru 2014, 12:11

Naiche

Naiche
- Nie musicie się kochać, być najlepszymi przyjaciółkami... ale wolałbym żebyście się xle nie czuły z faktem, ze... jesteście obie w moim życiu.
Jakkolwiek kretyńsko to brzmiało, Naiche był szczery.

336Szpital i pogotowie - Page 14 Empty Re: Szpital i pogotowie Sro 17 Gru 2014, 12:23

Liluye

Liluye
Oparła się na poduszkach za sobą i przyjrzała chłopakowi.
- Naiche.. mi z tym nie jest źle, ja się cieszę, że masz kogoś. Po prostu nie bardzo sobie wyobrażam, że moglibyśmy sie.. nie wiem.. gdzieś we trójkę spotykać. I tyle.

337Szpital i pogotowie - Page 14 Empty Re: Szpital i pogotowie Sro 17 Gru 2014, 12:25

Naiche

Naiche
Wzruszył ramionami.
- Nie... nie musimy jak nie chcesz. Chociaż szkoda. Wiesz mimo wszystko Lola ma tyle... dobrej energii. Jak się ją lepiej pozna.
Uśmiechnął się lekko. 
- To.. ma sie kto tobą zająć?

338Szpital i pogotowie - Page 14 Empty Re: Szpital i pogotowie Sro 17 Gru 2014, 12:27

Liluye

Liluye
- Betty się uparła. Ale nie wiem jak zareaguje jak.. odejdę od Loco. Nawet nie wiem jak on zareaguje - westchnęła.

339Szpital i pogotowie - Page 14 Empty Re: Szpital i pogotowie Sro 17 Gru 2014, 12:37

Naiche

Naiche
- Nie znam Betty... nie powiem ci... - mruknał.
- Jakby dziadek... jakby dziadek żył to pewnie by ci poradził jak sobie radzić z Betty Jou - zaśmiał się nerwowo.

340Szpital i pogotowie - Page 14 Empty Re: Szpital i pogotowie Sro 17 Gru 2014, 12:39

Liluye

Liluye
- Co? Dlaczego? - jak zwykle niczego nie wiedziala.

341Szpital i pogotowie - Page 14 Empty Re: Szpital i pogotowie Sro 17 Gru 2014, 12:42

Naiche

Naiche
podrapał sie po głowie.
- Dziadek trzymał się jakiś czas ze świętymi. Nie był w gangu, ale dobrze sie znał z Bakerem i Betty. Ot, cała historia. Możesz nie wiedzieć, bo nie mieszkasz tu od zawsze.

342Szpital i pogotowie - Page 14 Empty Re: Szpital i pogotowie Sro 17 Gru 2014, 12:43

Liluye

Liluye
- Noo.. faktycznie nie wiedzialam - stwierdziła.
- Zamierzasz jeszcze iść ze mną się pomodlić?

343Szpital i pogotowie - Page 14 Empty Re: Szpital i pogotowie Sro 17 Gru 2014, 12:59

Naiche

Naiche
Uśmiechnął się.
- Nam obu się taka modlitwa przyda, nie sądzisz?
Zaśmiał się nerwowo i cicho.
- Powiedz mi... przesłuchiwali cię już w sprawie strzelaniny?

344Szpital i pogotowie - Page 14 Empty Re: Szpital i pogotowie Sro 17 Gru 2014, 13:00

Liluye

Liluye
- Chyba tak - pokiwala glową. Już przestala się usmiechać, jak zwykle.
- Nie.. ale pewnie będą. Może nie mogą mnie złapać po prostu.. A co?

345Szpital i pogotowie - Page 14 Empty Re: Szpital i pogotowie Sro 17 Gru 2014, 13:12

Naiche

Naiche
- Z ciekawości tylko. mnie tez jeszcze nie przesłuchali, ale to chyba z oczywistych względów. 
Westchnął ciężko.
- Nie... nie lubię gadać z policją. Nawet jeśli tylko jako świadek. zawsze mam wrażenie, ze o coś mnie oskarżają...
albo to sam Naiche siebie oskarża.

346Szpital i pogotowie - Page 14 Empty Re: Szpital i pogotowie Sro 17 Gru 2014, 13:17

Liluye

Liluye
Popatrzyla na niego uważnie.
- Wiesz kiedy się tak mysli? Jak się ma nieczyste sumienie

347Szpital i pogotowie - Page 14 Empty Re: Szpital i pogotowie Sro 17 Gru 2014, 13:24

Naiche

Naiche
Uśmiechnął się się smutno.
- Nikt nie ma czystego sumienia - odpowiedział cicho.
- Dobrze mnie znasz, mam nieco za uszami.

348Szpital i pogotowie - Page 14 Empty Re: Szpital i pogotowie Sro 17 Gru 2014, 13:28

Liluye

Liluye
- Wiem - potwierdziła bez skrępowania - I chcialabym się kiedyś dowiedzieć o tym więcej.

349Szpital i pogotowie - Page 14 Empty Re: Szpital i pogotowie Sro 17 Gru 2014, 13:45

Naiche

Naiche
- Najpierw będę musiał wyznać wszystko Loli - odparł szybko. - Mimo wszystko...
Westchnął ciężko.
- W swoim czasie wszyscy się dowiedzą.

350Szpital i pogotowie - Page 14 Empty Re: Szpital i pogotowie Sro 17 Gru 2014, 13:47

Liluye

Liluye
Wciąż była okurtnie zmęczona więc zakopalą se w poduche, majac nadzieje, ze Naiche jej wybaczy ze sie kladzie. Trudno.
- Czemu wszyscy? - zaniepokoila sie.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 14 z 32]

Idź do strony : Previous  1 ... 8 ... 13, 14, 15 ... 23 ... 32  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach