Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Dom Liluye i Howhakana

Idź do strony : Previous  1 ... 6 ... 9, 10, 11 ... 17 ... 24  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 10 z 24]

1Dom Liluye i Howhakana - Page 10 Empty Dom Liluye i Howhakana Nie 26 Kwi 2015, 19:16

Howahkan Oldwood

Howahkan Oldwood
First topic message reminder :

Dom jest niewielki, wybudowany z gotowych materiałów. Ściany są wypełnione gąbką lub styropianem, nie ma tu mowy o porządnej izolacji. Dach często przecieka, w czasie upałów wewnątrz nie da się wytrzymać a klimatyzacja działa wątpliwie. Podczas chłodniejszych dni robi się naprawdę zimno i trzeba ratować się piecykiem elektrycznym.
Budynek ma tylko jedno piętro. Wewnątrz znajduje się kuchnia i łazienka oraz dwa średniej wielkości pokoje. Dom jest pomalowany na piaskowy kolor.
Opcjonalnie na podwórku znajduje się podjazd.



Ostatnio zmieniony przez Howahkan dnia Sob 09 Maj 2015, 14:01, w całości zmieniany 1 raz


226Dom Liluye i Howhakana - Page 10 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 18 Cze 2015, 23:37

Liluye

Liluye
- No dobrze. Wiem. Ale i tak.. Źle się z tym czuję - wyjaśniła. Nie lubiła być niemiła dla ludzi albo jako taka odbierana. Podniosła się i podeszła do niego, a właściwie do drzwi.
- No dobrze. Pokaż jak działa, to zobaczymy czy sobie radzę - wyciagnęła rękę po klucz.

227Dom Liluye i Howhakana - Page 10 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 18 Cze 2015, 23:39

Jools Reynolds

Jools Reynolds
- Jeśli o mnie chodzi to głupie teksty są moją mocą wiodącą w idiotyzmie - zaśmiał się, cofając o krok czy dwa i podał Liluye klucz. - Nie musisz się więc zamartwiać, że coś jest nie tak, serio.
Już nie chciał powiedzieć, że miałby to gdzieś, bo pewnie on z kolei by uraził.
- I jak?

228Dom Liluye i Howhakana - Page 10 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 18 Cze 2015, 23:45

Liluye

Liluye
- Jakąś moc trzeba mieć - uśmiechnęła się znów trochę przygaszonym grymasem i wsadziła klucz w zamknięte drzwi, a potem przekręciła klucz w jedna stronę, gdzie poszedł gładko. I w drugą, gdzie już nie bardzo. Chwilę się posiłowała, ale je otwarła, po jakiś czterech próbach przekręcenia zamka.
- Powinnam dać radę - stwierdziła i zostawiła klucz w drzwiach - Dzięki - spojrzała na Joolsa - Poczekaj, skoczę po portfel - zostawiła torebkę w kuchni, wiec po nią poszła. Wróciła z banknotem pięćdziesięcodolarowym i mu wręczyła.
- Dzięki jeszcze raz, sama bym tego nie ogarnęła, a w sumie nie wiedziałam kogo pytać.

229Dom Liluye i Howhakana - Page 10 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 18 Cze 2015, 23:50

Jools Reynolds

Jools Reynolds
- Jaką ty masz zatem? - spytał.
Obserwował te poczynania Indianki, doradzając, że w razie czego ma dany smar (olej, nawet masło, cholera) kupić, by nasmarować to, gdyby naprawdę było źle.
Jools uznał, że ona mu daje pięćdziesiąt dolarów. On jej da resztę, więc też wyciągnął portfel, aby wydać faktycznie pieniądze!
- Z taką uroczą twarzą ciężko ci znaleźć innych chętnych? - spojrzał na Liluye, wręczając jej pieniądze, a potem uchylił się, by te narzędzia jakoś ogarnąć.

230Dom Liluye i Howhakana - Page 10 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 18 Cze 2015, 23:56

Liluye

Liluye
Nie idźmy w maselniane tematy. Zostawmy to innym.
- Ja? Nie wiem, nie zastanawiałam się nad tym. Psucia wszystkiego, zapewne - w takim była humorze ostatnio, że wlasnie takie rzeczy gadała. I myślała. Ale myślała tak zawsze, z różną intensywnością.
- Żadnej reszty, schowaj to - poleciła i splotła ręce na piersi.
Z uroczym czym? Twarzą może i tak, ale łatwiej by jej było kogoś znaleźć jakby miała cycki jak Autumn, a nie uroczą twarz.
- Trochę mi się ostatnio.. popsuło. Dlatego - wyjaśniła oględnie.

231Dom Liluye i Howhakana - Page 10 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Pią 19 Cze 2015, 00:00

Jools Reynolds

Jools Reynolds
Tak. Innym to lepiej wychodzi. O wiele lepiej.
- Aj tam, więcej wiary w siebie - parsknął. Jools taki był, wobec wszystkich przyjaźnie nastawiony do czasu, póki z jego pewną dozą ufności nie pozwalają sobie na za dużo.
Zmarszczył brwi, ale zaraz się uśmiechnął i zamachał banknotem, który wylądował w jego kieszeni. Będzie pamiętać!
- Wiesz, im bardziej dobijasz dna, tym lepiej się odbijesz - powiedział. - Czy jakoś tak - dodał, marszcząc lekko brwi, bo nie mógł się zdecydować i nie był pewien czy dobrze mówi. - Korzystać z tego, że ktoś rzuca ci kłody pod nogi, by przysłowiową tratwą pierdolnąć!

232Dom Liluye i Howhakana - Page 10 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Pią 19 Cze 2015, 00:22

Liluye

Liluye
Miejmy nadzieję, ze Lil sobie nie pozwoli, bo polubiła Reynoldsa. Głównie dlatego, że wydawał się pozytywny, ale nie pojebany. Tego jej chyba brakowało.
Cieszyła się, że nie nalegał na wydanie reszty, bo to zawsze było niezręczne.
- No, może tak powinnam o tym myśleć - uśmiechnęła się lekko.
- Zabierasz pizzę ze sobą? Bo na prawdę, będzie stała aż się nie zepsuje - Jools na pewno nie lubi marnować dobrego jedzenia!

233Dom Liluye i Howhakana - Page 10 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Pią 19 Cze 2015, 00:26

Jools Reynolds

Jools Reynolds
Na ten moment na to się w ogóle nie zapowiadało, więc nie ma się o co martwić.
- Serio, tak będzie najlepiej. Będziesz tak myśleć, ktoś ci się nadarzy, z kim nie masz ochoty gadać i wtedy będzie spokojniej, lepiej, a i ty będziesz czuć się pewniej - nie jest to dziwne, że 41 latek ma takie mądrości życiowe, mimo że sam jakiś mądry się nie wydawał, nieważne!
- Naprawdę? - spojrzał na nią. - Dobra, jedzeniu nie odmówię, pakuj - machnął, ze śmiechem, rzecz jasna.

234Dom Liluye i Howhakana - Page 10 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Pią 19 Cze 2015, 00:28

Liluye

Liluye
- Ta, z tym tez jest problem - z czuciem się pewniej znaczy. Spojrzała na Moirę leżącą przy kanapie, a ta pomachałą krótko ogonem.
- No. To dobrze - zapakowałą szybko pizzę i podała Joolsowi.
- Dzięki jeszcze raz. I daj znać jak bedziesz miał czas.. na tę ciężarówkę, ale bez wywożenia na pustynię - pozegnali się pewnie i Lil została w domu, a Eb pojechał do siebie.
zt

235Dom Liluye i Howhakana - Page 10 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Nie 21 Cze 2015, 11:32

Liluye

Liluye
/15.09.2013

Liluye szykowała się do wyjazdu, pakowała, przepakowywała i czekała na Sally, która miała zabrać Moirę do siebie, a Lil na pustynię.  W domu pozaciągała rolety, opróżniła lodówkę ze wszystkiego. Pozamykała kurki na wodę i na gaz czy wszystko inne, co mogłoby się zepsuć i wcześniej rozmroziła lodówkę. W końcu przyjechała Sally i przesiadła się w pickupa Lil, bo tam wszystko było łatwiej zapakować. Psa, jego rzeczy i rzeczy Liluye, a lista była całkiem spora.
Lista:
Sporo czasu zajęło im zapakowanie wszystkiego do samochodu i nieźle się namachały przy tym. Potem pojechały na pustynię.
zt

236Dom Liluye i Howhakana - Page 10 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 09 Lip 2015, 13:37

Noah Houser

Noah Houser
/ jeszcze sprzed przeksoku, 27.09.2013, popołudnie, początek

Odespał imprezę, ale wciąż miał kaca - i tak zamulony podjechał do Liluye, któej jakiś czas temu obiecał malunek na murach domu. Wylazł z auta, kryjąc się za ciemnymi okularami. Z boląca głową i karkiem zapukał do drzwi. Gdy dziewczyna otworzyła, przywitał się i wskazał na torbę pełną farb.
- To jak? Gotowa?

237Dom Liluye i Howhakana - Page 10 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 09 Lip 2015, 13:42

Liluye

Liluye
/tak samo

- Hej - Otwarła drzwi i wpuściła go pewnie do środka.
- Ja tak, ale ty chyba nie bardzo - uniosła brwi obserwując go - Co jest? - jakoś nie pomyślała o kacu.

238Dom Liluye i Howhakana - Page 10 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 09 Lip 2015, 14:02

Noah Houser

Noah Houser
Zdjął okulary i potarł oczy.
- Kac - wyznał szczerze. No przecież nie będzie wciskał jej kitu, że się przeziębił. 
- I takie am... ale spoko, nie no, dam radę - dodał szybko, drapiąc się po czubku nosa.

239Dom Liluye i Howhakana - Page 10 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 09 Lip 2015, 14:12

Liluye

Liluye
- Wiesz, możemy poczekać.. no chyba że nie chcesz. Chcesz coś się napić? - zaproponowała jeszcze. - Masz do wyboru sok pomarańczowy, mrożoną herbatę.. zwykłą herbatę albo kawę.

240Dom Liluye i Howhakana - Page 10 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 09 Lip 2015, 14:16

Noah Houser

Noah Houser
- Wody - rzucił. Jedyne czego teraz pragnął, to woda. Odłożył torbę na ziemię i zaczął z niej wyjmować spreje.
- A weź, nie będziemy przeglądać. Dorosły jestem. Zresztą, mam dość siedzenia w domu - stwierdził, gotowy do pracy - mam wolną rękę czy coś sobie życzysz?

241Dom Liluye i Howhakana - Page 10 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 09 Lip 2015, 14:24

Liluye

Liluye
- Z Lodem? - doprecyzowała i poszła nalać pewnie, a potem wystawiła na dwor taboret i postawiła na nim wodę.
- Hm, a jaki masz pomysł? - z głębi domu rozległo się donośne krakanie.

242Dom Liluye i Howhakana - Page 10 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 09 Lip 2015, 14:36

Noah Houser

Noah Houser
Oczywiście, ze z lodem. Ale się zmęczył tym mówieniem, aż musiał sobie na ziemi przysiąść. Wypił wszystko duszkiem, jak na skacowanego człowieka przystało.
- Pomysł? Nie wiem, nie mam pojęcia co zrobić, mam wrażenie, ze się pogubiłem w jakiś relacjach i sobie wyobrażam nie wiadomo co... i wszyscy to widzą i mi o tym mówią, a ja jestem nieogarnięty i po prostu, zamiast pójść do niej i spytać...aaa, chwila, pytasz o Mural? Tak, mam pomysł.

243Dom Liluye i Howhakana - Page 10 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 09 Lip 2015, 14:48

Liluye

Liluye
- O nie. Chwila. Teraz to czekaj - dolała mu wody.
- O co chodzi? - zmarszczyła brwi.

244Dom Liluye i Howhakana - Page 10 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 09 Lip 2015, 15:01

Noah Houser

Noah Houser
- No właśnie problem w tym, ze o nic - przyznał szczerze.
- Zresztą, to jest mój najmniejszy problem teraz. Bzdury.,.. dobra, dobra, znam ten wzrok! Jeju. No problemy towarzyskie, ale tak szczerze, to w porównaniu z innymi moimi problemami to jest to śmieszne.

245Dom Liluye i Howhakana - Page 10 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 09 Lip 2015, 15:22

Liluye

Liluye
- Nie śmieszne, tylko mów - mruknęła - dla jednego tragedia jest złamany paznokieć a dla drugiego że nie ma co jeść i tak samo to dla nich ważne. Wiec mów. A te towarzyskie to chyba jednak ważniejsze, skoro w dużej mierze mają wpływ na nas.? - uniosła brwi.
- Mów, bo nic nie namalujesz - zagroziła

246Dom Liluye i Howhakana - Page 10 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 09 Lip 2015, 15:25

Noah Houser

Noah Houser
- Wybacz Liluye, ale nie chcę o tym rozmawiać teraz. Zresztą, nie wiem czy nawet powinienem, jeśli to tyczy nie tylko mnie ale też... drugiej osoby - mruknął - a nie chcę sobie z niej wroga robić.

247Dom Liluye i Howhakana - Page 10 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 09 Lip 2015, 15:28

Liluye

Liluye
Wzruszyła ramionami i odstawiła butelkę w cieniu.
- No to maluj. I powiedz mi ile ci mam zapłacić - i zniknęła w domu, w którym rozległo się krakanie znów.

248Dom Liluye i Howhakana - Page 10 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 09 Lip 2015, 15:35

Noah Houser

Noah Houser
- Boże - mruknął - ie będę chyba gadał o Consueli, jak wy się nie lubicie nawet. 
Nie wspomniał nic i pieniądzach, tylko sięgnął po maskę i farby. Zaczął do szykowania gruntu, bo nie było tu miejsca na szybką, byle jaką akcję. Ale i tak mu to szło byle jak. 
Widać było, ze był poddenerwowany.
- Co ty tam masz? Kruka? - rzucił, słysząc te prasie zawodzenie - a to legalne w ogóle?

249Dom Liluye i Howhakana - Page 10 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 09 Lip 2015, 17:31

Liluye

Liluye
Nie lubimy? Pomyślała. No tak. Westchnęła do siebie.
- Nie ja jej nie lubię a oni mnie. Zresztą nieważne, skoro i tak nie chcesz o tym pogadać - wzruszyła ramionami.
- Kruka - przytaknęła wychodząc z ptakiem na zewnątrz i stając kawałek dalej. Omen był przywiązany skórzanym sznurem, by nie mógł odlecieć a mógł posiedzieć na dworze. Przyglądał się uważnie Noah.
- Kruki srokate są legalne - dodała, drapiąc ptaka pp łbie.

250Dom Liluye i Howhakana - Page 10 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 09 Lip 2015, 17:40

Noah Houser

Noah Houser
Ściągnął maskę i spojrzał po ptaku. 
- A... sorry, ze zapytam, a na co ci taki kruk?
On to totalnie wolałby psa. Zresztą, o ile się nie mylił, Liluye psa już miała.
Toteż podrapał się skonfundowany po głowie. Potem sięgnął po spreje i zaczął maziać.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 10 z 24]

Idź do strony : Previous  1 ... 6 ... 9, 10, 11 ... 17 ... 24  Next

Similar topics

-

» Liluye
» Liluye
» Liluye
» Liluye
» Liluye

Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach