Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Dom Liluye i Howhakana

Idź do strony : Previous  1 ... 6 ... 8, 9, 10 ... 16 ... 24  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 9 z 24]

1Dom Liluye i Howhakana - Page 9 Empty Dom Liluye i Howhakana Nie 26 Kwi 2015, 19:16

Howahkan Oldwood

Howahkan Oldwood
First topic message reminder :

Dom jest niewielki, wybudowany z gotowych materiałów. Ściany są wypełnione gąbką lub styropianem, nie ma tu mowy o porządnej izolacji. Dach często przecieka, w czasie upałów wewnątrz nie da się wytrzymać a klimatyzacja działa wątpliwie. Podczas chłodniejszych dni robi się naprawdę zimno i trzeba ratować się piecykiem elektrycznym.
Budynek ma tylko jedno piętro. Wewnątrz znajduje się kuchnia i łazienka oraz dwa średniej wielkości pokoje. Dom jest pomalowany na piaskowy kolor.
Opcjonalnie na podwórku znajduje się podjazd.



Ostatnio zmieniony przez Howahkan dnia Sob 09 Maj 2015, 14:01, w całości zmieniany 1 raz


201Dom Liluye i Howhakana - Page 9 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 18 Cze 2015, 21:10

Jools Reynolds

Jools Reynolds
Położył dłoń na policzku.
- Kiedy mówisz o witaminach i tych innych to jedzenie już nie brzmi tak fajnie samo w sobie - powiedział z bólem serca. Boże, aż źle mu się zrobiło.
Jools usłyszał jak coś z łoskotem spada, więc od razu sięgnął po ten śrubokręt, podkładając go pod swój tyłek. Wytarł dłoń o koszulkę.
Zaczął już trzeci kawałek.

202Dom Liluye i Howhakana - Page 9 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 18 Cze 2015, 21:12

Liluye

Liluye
- Tak sądzisz? - pomyslała, że pewnie woli o tluszczach niż o witaminach, ale nie powiedziała tego na głos. Oparła się na kanapie wygodniej, ze szklanką w ręce.
- W ogole, nie chcesz do tego dr Salt? Powinien być w lodówce chyba.. - ona takie rzeczy piła rzadko, raczej Howie je wolał. Trochę poźno o tym pomyślała, ale jak Jools był na 3 kawałku a ona zjadła jeden to zostało jescze pół pizzy!

203Dom Liluye i Howhakana - Page 9 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 18 Cze 2015, 21:16

Jools Reynolds

Jools Reynolds
- Ja to wiem - powiedział.
- Dr Salt? Nie, dzięki - cokolwiek by to nie bylo. Jemu smakowało, pić się szczególnie nie chciało. - Nie jesz już? - spytał, choć nie wydawał się, żeby miał rzucić się zaraz na jedzenie. Bez przesady. W gościnie tyle wpieprzać nie będzie.
- Dojem i wezmę się do roboty.

204Dom Liluye i Howhakana - Page 9 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 18 Cze 2015, 21:22

Liluye

Liluye
- Nie, już nie mogę - pokręcilą głową. Żołądek miała ściśnięty.
- Jedz, bo jak nie ty to nikt tego nie zje - stwierdzila. Ona nie lubi takich tłustych rzeczy zbyt często.
- Nie śpiesz się, to źle działa na żołądek - uśmiechnęła się lekko, ledwo zauważalnie.

205Dom Liluye i Howhakana - Page 9 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 18 Cze 2015, 21:25

Jools Reynolds

Jools Reynolds
- Ni no, jak krowa, żołądka bez dna nie mam - powiedział. To, że tak wyglądał, nie znaczyło, że tyle mógł zjeść. Znaczy znaczyło, ale nie przy ludziach!
- Prawie wszystko źle działa na żołądek - stwierdził, wzruszając ramionami. - Zdążyłem się przyzwyczaić i tyle - to dodawszy, dojadł ten następny kawałek, a potem wytarł ręce.
I skierował się do drzwi, by dalej zająć się montowaniem.

206Dom Liluye i Howhakana - Page 9 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 18 Cze 2015, 21:27

Liluye

Liluye
- Też prawda. Ale nie chcesz chyba nasłuchać się o wrzodach żołądka od lekarza, co? - zapytała i gdy wstał, zamknela karton z pizzą. Dolała im soku i siedziała w ciszy.
- Czym się właściwie zajmujesz? - zapytała po minucie, czy dwóch.

207Dom Liluye i Howhakana - Page 9 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 18 Cze 2015, 21:28

Jools Reynolds

Jools Reynolds
Zmrużył oko i wskazał na pizzę.
- Lepiej przy lekarzu niż przy jedzeniu - zaśmiał się, przecierając twarz.
Kiedy Liluye zadała mu pytanie, Jools mechanicznie odpowiedział:
- Kierowcą jestem w JTC. Ot, nic ciekawego - przyznał. Nie powie jej o pracy, którą zajmował się na uboczu. Nikogo nie powinna ona interesować.
Reynolds ściągnąć jedną z pokryw od klamek, by coś przełożyć w zamku, a ta mu przeszkadzała.

208Dom Liluye i Howhakana - Page 9 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 18 Cze 2015, 21:41

Liluye

Liluye
- Też prawda - stwierdziłą i rozłozyla się na kanapie, siadajac na niej po turecku.
- A gdzie jeździsz? Masz jakieś stałe tracy czy co? - zainteresowałą się. Ciekawiły ją takie rzeczy.

209Dom Liluye i Howhakana - Page 9 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 18 Cze 2015, 21:49

Jools Reynolds

Jools Reynolds
- Niby tak, ale to trudno powiedzieć - zaczął tłumaczyć. - Czasem, do niektórych miejsc, drogi są takie same, ale zazwyczaj obierasz tak jak ci wygodniej. Jeśli znasz skrót, jedziesz skrótem, jeśli nie znasz - no to normalnie albo na około, jeśli wolisz pojeździć - spojrzał na Liluye, a potem wyjrzał na zewnątrz.
Zmarszczył nos. Coś dusznawo było.
Przełożył kilka blokad i zaczął na nowo montować.
- Ale jeśli ktoś lubi jeździć to kierowca wydaje się najodpowiedniejszym zawodem, naprawdę.

210Dom Liluye i Howhakana - Page 9 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 18 Cze 2015, 21:51

Liluye

Liluye
- A nie rozliczają was z kilometrów czy coś? Wydaje się fajna taka praca - pomyślała, opierajac głowe na oparciu i przymykając oczy. Była PEŁNA. Po prostu pełna. Jak kulka.
- A gdzie byłeś? Jakieś ciekawe miejsca?

211Dom Liluye i Howhakana - Page 9 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 18 Cze 2015, 21:54

Jools Reynolds

Jools Reynolds
- Kiedyś rozliczali z kilometrów, teraz bodaj z czasu. Albo odwrotnie - wzruszył ramionami. - Przede wszystkim liczy się to czy dowiozłaś towar, czy jest on cały, czy są jakieś uszkodzenia pojazdu, więc to też sporo ma czynników - wyjaśnił całkiem cierpliwie. Pewnie dlatego, że był czym innym zajętym.
- Nie, nieszczególnie - stwierdził. - Zresztą czy w tym stanie są jakieś ciekawe miejsca? - parsknął, unosząc brwi i wtedy dopiero zerknął na dziewczynę.

212Dom Liluye i Howhakana - Page 9 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 18 Cze 2015, 22:13

Liluye

Liluye
- Ah. No tak - pokiwała głową, teraz już wszystko wiedząc. A przynajmniej tak jej się wydawało chwilowo.
- To tylko po stanie jeździsz? A co przewozisz? - pytała dalej, majac nadzieje, ze to neutralny temat, ktory da im jakieś zajecie.

213Dom Liluye i Howhakana - Page 9 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 18 Cze 2015, 22:18

Jools Reynolds

Jools Reynolds
Grzebał coś przy tym zamku.
- Hm? - spytał, dopiero po chwili zwracając uwagę na dziewczynę. Przymierzyl zamek do drzwi, a potem dokręcił. - Kiedyś zdarzały się dłuższe wyjazdu, wiec po stanie, czasem poza. Nie narzekałbym, jakbym mógł pojechać gdzieś dalej - uśmiechnął się półgębkiem.
Jak na razie - nie miał problemu z odpowiadaniem.
I zaczął tupać jedną nogą do melodii, która w jego głowie rozbrzmiała.

214Dom Liluye i Howhakana - Page 9 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 18 Cze 2015, 22:22

Liluye

Liluye
- Tak. Też bym chętnie gdzieś pojechała. Daleko, najlepiej - stwierdziła. Nawet ciężarówką, cokolwiek!
- Przeszkadzam ci tymi pytaniami? - zerknęła na niego, bo coś tam sobie tupał, więc może mu przeszkadzała.

215Dom Liluye i Howhakana - Page 9 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 18 Cze 2015, 22:29

Jools Reynolds

Jools Reynolds
- Masz wybrane miejsce, gdzie chciałabyś dojechać ciężarówką? - spytał, wyraźnie zaciekawiony.
- Nie, nie przeszkadzasz - powiedział z uśmiechem. - Jakby tak było to już dawno przestałbym odpowiadać - odparł, jakby w ogóle nie połączył faktu, że dryg nóżką sprawił, iż dlatego Liluye zadała mu takie, a nie inne pytanie.
- Będziesz musiała przywyknąć, bo na początku zamki mają to do siebie, że lubią się zacinać. Później też i przed wymianą także - dodał.

216Dom Liluye i Howhakana - Page 9 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 18 Cze 2015, 22:33

Liluye

Liluye
- Daleko - stswierdziła z kwaśnym uśmiechem - A tak właściwie to nie wiem. Może sama podróż bardziej mnie interesuje, miejsca po drodze.. - dodała po chwili.
- Będę pamiętać, że jak się przestajesz odzywać to też mam się zamknąć - obrocila głowę w jego stronę.
- Jak się zatnie i nie dam sobie rady to po ciebie zadzwonię i stwierdzę, że to twoja wina - odparła, ale było słychać, że żartuje.

217Dom Liluye i Howhakana - Page 9 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 18 Cze 2015, 22:42

Jools Reynolds

Jools Reynolds
- Pedał gazu wcisnąć i przed siebie? Dobra opcja - przytaknął, bo jakby mógł sobie pozwolić to pewnie w ogóle nie siedziałby w Old Whiskey. Kto wie, może by nawet był w San Francisco albo Nowym Jorku i tam udawał, że jest supergość? I bez tego tak było!
- Ohoh, to wiem, żeby ci nie dawać numeru - zaśmiał się do Indianki, wkręcając ostatki śrubek, więc był na wykończeniu.

218Dom Liluye i Howhakana - Page 9 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 18 Cze 2015, 22:50

Liluye

Liluye
- Dokładnie tak - pokiwała głową - Byle gdzie. To chyba najlepiej kamperem, a nie ciężarówką. Chyba, że da się jej tyl jakoś fajnie urządzić.. Pewnie sie da, co? Nigdy w sumie nie byłam na pace ciężarówki - zastanowila się nad tym. Jasne, widziała je z daleka i z bliska, no ale w srodek nie wlazła. Nie wiedziała ile tam jest miejsca koniec końców.
- A zamierzałeś? - parsknęła, wyraźnie powątpiewając - Znajdę cię i tak i tak, jak sie do domu nie dostanę.

219Dom Liluye i Howhakana - Page 9 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 18 Cze 2015, 22:54

Jools Reynolds

Jools Reynolds
- Jeśli nie masz dużych wymagań to wszystkim zajedziesz gdziekolwiek. Zawsze są motele za grosze przy opuszczonej drodze, w których najczęściej mordują ducha winne osoby - przyjrzał się Liluye. Była Indianką, była duchom pewnie sporo winna. Nic jednak nie powiedział. - Ale jest to niezła zabawa.
- Musisz się kiedyś wybrać i sprawdzić - dodał.
- Zabrzmiałaś jak Lijam Nison w Uprzedzonej - powiedział, mrużąc oczy. - Znajdę cię i zjem cię... a nie, to wersja dla tłuszczu - zerknął na swój brzuch i parsknął. - Tak czy siak do mnie pasuje, ale wiesz o co mi chodzi, nie? Czy nie?

220Dom Liluye i Howhakana - Page 9 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 18 Cze 2015, 22:59

Liluye

Liluye
Akurat fakt, byla duchom sporo winna. I sporo im zawdzięczała. I powinna się znów wybrać w góry, pomodlić. Chcialaby iść z kimś, ale.. z kim? Howie nie będzie chciał. Victora i Naiche.. nie ma. Noah? Wątpiła. Pójdzie sama, najwyraźniej. Nic nowego.
- Jeździłes tak? - zainteresowała się po jego ostatnich słowach.
- Zamierzasz mnie oprowadzić po ciężarówce? - Jools skutecznie, powoli, poprawił jej humor. Rozmawianiem o pierdołach i własnym humorem. Zaczęła sie chwilowo częściej uśmiechać. Przynajmniej, póki rozmawiali. Pewnie wróci do swoejgo poprzedniego stanu jak ten wyjdzie.
- Wiem, wiem. Jakbym cię miała zjeść to zajęłoby mi to z rok.. Moira by pomogła.

221Dom Liluye i Howhakana - Page 9 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 18 Cze 2015, 23:04

Jools Reynolds

Jools Reynolds
Może gdyby Jools nie wierzył w to, że duchy pewnie by opętały i wpędziły w krater wulkaniczny, nawet jeśli wulkanów tutaj nie ma, to by się wybrał z Liluye. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że nie znali się za dobrze, więc nie mogli sobie ufać.
- Jakbym znalazł czas to czemu nie? - wzruszył ramionami, dokręcając jeszcze odrobinę i przyglądał się w tym samym czasie Liluye. - Z tym może być ciężko, ale nie powiesz mi, że jestem jedyną osobą, która jeździ ciężarówkami. Może są dni wolne u nas w pracy - zażartował, odkładając wkrętak i sięgnął po klucz.
- ...teraz nie znajdę czasu - powiedział, obrażając się. I wsunął klucz do zamka, aby sprawdzić czy trzeba natłuścić, czy bez tego się obejdzie.

222Dom Liluye i Howhakana - Page 9 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 18 Cze 2015, 23:10

Liluye

Liluye
- No to jakbyś go znalazł to ja chętnie. Chyba, że masz zamiar mnie tam zamknąć i wywieźć na pustynie czy co. To nie chcę - zerknęła na niego.
- Oh.. nie o to mi chodzilo! - znow jej policzki lekko poczerwieniały - Miałam na myśli to, że prawie nie jem mięsa.. no - ale walnęła. Już drugi raz. Poza tym przeciez był sporo od niej większy, nie przejadła by takiej góry mięcha.
- Sory - mruknęła, trochę tracąc humor.

223Dom Liluye i Howhakana - Page 9 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 18 Cze 2015, 23:15

Jools Reynolds

Jools Reynolds
- Czemu miałbym wywozić kogoś na środek pustyni i dać mu się ugotować? - spytał. - Nie jestem idiotą. To wiadomo, że żal paliwa, a potem wracać, więc od razu gdzieś pieprznąć porządnie - parsknął, bo najwidoczniej humor jego był na tyle głupi (wspaniały), że go rozśmieszało. I głównie tylko jego.
- Za dużo bierzesz do siebie - powiedział. - Sorry to ja powinienem mruknąć, skoro tak cały czas ci zwracam uwagę, a ty od razu przepraszasz - mrugnął do Liluye, wysuwając klucz (Boże, jak to brzmi, hehe) i zamknął drzwi. Trzeba było wszystko sprawdzić!

224Dom Liluye i Howhakana - Page 9 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 18 Cze 2015, 23:28

Liluye

Liluye
- No tak. Bez sensu. Koszty się nie kalkulują - pokiwała glową z miną znawcy. Ale tak nie było! Na szczęście. Okres biegania z bejsbolem ma już chyba za sobą. Czy tego chciała czy nie.
- No bo rzucam coś głupiego i nie pomyślę, jak to możesz odebrać - obserwowała co robi.

225Dom Liluye i Howhakana - Page 9 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Czw 18 Cze 2015, 23:32

Jools Reynolds

Jools Reynolds
- A co wcześniej mówiłem? Że jakbym się przejmował wszystkim to już dawno siedziałbym gdzieś tam dalej i rozpaczał. Serio, dystans do ludzi, do świata, a przede wszystkim do siebie - taki mądry był, taki cudowny!
- Już, zamontowane - powiedział, podnosząc się. - Będziesz chwilę się męczyć z kluczem, może się czasem zacinać, bo nie jest wyrobione, ale ostatecznie to po prostu natłuścić wystarczy.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 9 z 24]

Idź do strony : Previous  1 ... 6 ... 8, 9, 10 ... 16 ... 24  Next

Similar topics

-

» Liluye
» Liluye
» Liluye
» Liluye
» Liluye

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach