Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Domek Gabrielle

Idź do strony : Previous  1 ... 15 ... 27, 28, 29, 30  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 28 z 30]

1Domek Gabrielle - Page 28 Empty Domek Gabrielle Pią 01 Sie 2014, 21:18

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
First topic message reminder :

Dom jest niewielki, wybudowany z gotowych materiałów. Ściany są wypełnione gąbką lub styropianem, nie ma tu mowy o porządnej izolacji. Dach często przecieka, w czasie upałów wewnątrz nie da się wytrzymać a klimatyzacja działa wątpliwie. Podczas chłodniejszych dni robi się naprawdę zimno i trzeba ratować się piecykiem elektrycznym.
Budynek ma tylko jedno piętro. Wewnątrz znajduje się kuchnia i łazienka oraz dwa średniej wielkości pokoje. Dom jest pomalowany na piaskowy kolor.
Opcjonalnie na podwórku znajduje się podjazd.


676Domek Gabrielle - Page 28 Empty Re: Domek Gabrielle Wto 03 Mar 2015, 11:19

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
Gabrielle uśmiechnęła się i popatrzyła na Coopera. Wyciągnęła sukienkę, podnosząc ją w rękach wysoko i oglądając. W końcu odłożyła ją na pudełko i zbliżyła się do mężczyzny.
- Dziękuję.
Ucałowała go w podzięce.
- A to z jakiej okazji? - Nie byłaby sobą, gdyby nie zapytała. Bo może mieli jakąś miesięcznice, a ona w ogóle nie zwracała na ilość dni uwagi.

677Domek Gabrielle - Page 28 Empty Re: Domek Gabrielle Wto 03 Mar 2015, 11:32

N. Cooper

N. Cooper
Wzruszył ramionami.
- Bez okazji - odparł szczerze.
- Jak się czujesz? - zapytał niepewnie, spoglądając na jej klatkę piersiową; bynajmniej nie po to by pogapić się na cycki. Doskonale wiedział, że jeszcze nieco potrwa, nim siniaki zejdą z ciała Gabrielle.

678Domek Gabrielle - Page 28 Empty Re: Domek Gabrielle Wto 03 Mar 2015, 11:46

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
- Jak? Jak? Nudzi mi się.
Powiedziała i opadła bezsilnie na krzesło. Podparła głowę na dłoni, wolną przesuwając po materiale sukienki. Już by ją najchętniej ubrała, ale po co, skoro opatrunek i siniaki będą psuć cały efekt?
- Co słychać w biurze? Są jakieś nowe sprawy? Jak przesłuchania? Wszyscy grzeczni?

679Domek Gabrielle - Page 28 Empty Re: Domek Gabrielle Wto 03 Mar 2015, 11:51

N. Cooper

N. Cooper
- Maszyna do kawy się zepsuła, kibel w męskim się zapchał a asystentka szeryfa ma urwanie głowy i ciągle wrzeszczy po sprzątaczu, który nie zdążył wynieść śmieci w zeszły wtorek
Wzruszył ramionami.
- Aldo przesłuchuje młodą Whiteoak ale... chyba nie wyciągniemy z niej wiele. Cóż, sprawa KKK chyba już zamknięta. Musimy tylko przesłuchać ostatnich zatrzymanych.

680Domek Gabrielle - Page 28 Empty Re: Domek Gabrielle Wto 03 Mar 2015, 12:07

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
- Właśnie, kawa!
Wstała i zaczęła się krzątać, by w małym imbryczku zaparzyć prawdziwą kawę i nie bawić się w te rozpuszczalne śmieci. Jeszcze rzuciła pytanie do Nate czy nie jest głodny i wydawało się, że zamienia w kurę domową, ale Gab po prostu była tak znudzona, że musiała pobawić się w dobrą żonkę. Nie myśląc o tym jednak.
- Myślę, że jutro mogę wrócić na patrol.
A guzik! Ruszać sie nie mogła i wymyślała teraz.

681Domek Gabrielle - Page 28 Empty Re: Domek Gabrielle Wto 03 Mar 2015, 12:20

N. Cooper

N. Cooper
- A... a zjadłbym - powiedział - dziękuję.
Oho, chyba mu się spodobało to, ze kobieta tak się krząta. Nawet nie śmiał jej przerwać, bo widział jak ją nosi we wszystkie strony.
- Na pewno chcesz jechać na patrol?

682Domek Gabrielle - Page 28 Empty Re: Domek Gabrielle Wto 03 Mar 2015, 12:53

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
- Usiądź. Śpieszysz się gdzieś?
Spojrzała na mężczyznę przez ramię i zajęła się szykowaniem śniadania, którym miał być omlet. Chyba przez te dni jej zdolności kulinarne zdobeda nowy poziom. Uziemiona w domu, musiała sie czymś zająć.
- No chcę. A co powiedziałam?
Odparła ze zniecierpliwieniem.

683Domek Gabrielle - Page 28 Empty Re: Domek Gabrielle Wto 03 Mar 2015, 12:56

N. Cooper

N. Cooper
Spojrzał na zegarek.
- Specjalnie wstałem o piątej rano by mieć czas dla ciebie - odparł i usiadł na kanapie. Miał ochot podpytać co u Consueli, ale... zrezygnował. Nie chciał zaczynać dnia od sporu. Zresztą, to by było nie fair wobec Gabrielle, prawda?
Jasne, był skurwielem, ale dziś chyba odpuści.

684Domek Gabrielle - Page 28 Empty Re: Domek Gabrielle Wto 03 Mar 2015, 13:02

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
- Będziesz mi to wypominał teraz?
Zgromiła mężczyznę spojrzeniem i wróciła do robienia śniadania. To ona się tu starała, a ten jej wytykał godziny! Gabrielle pokręciła głową i po trzech minutach postawiła na ławie kawę i tosty.
No dobra, żadnego poziomu przy tostach nie nabije.
- Smacznego.
Sięgnęła po kubek i napiła się kawy.

685Domek Gabrielle - Page 28 Empty Re: Domek Gabrielle Wto 03 Mar 2015, 13:04

N. Cooper

N. Cooper
Był nieco zmieszany.
- Em, nie, nie wytykam ci. Sam chciałem, przecież mnie nie zmusiłaś.
Niepewnie sięgnął po kawę.
- Co jest?

686Domek Gabrielle - Page 28 Empty Re: Domek Gabrielle Wto 03 Mar 2015, 13:09

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
Gabrielle nie tylko nosiło po mieszkaniu, ale i w środku. Znudzona mogła się teraz z kimś pokłócić dla samej rozrywki. Dla samego zabicia czasu. Nie widziała w tym też swej winy.
- Co co jest?
Niezrozumiała i tylko oparzenie kawą w język spowodowało, że nie wypowiedziała kolejnej złośliwości.

687Domek Gabrielle - Page 28 Empty Re: Domek Gabrielle Wto 03 Mar 2015, 13:14

N. Cooper

N. Cooper
- No... widzę, że masz zły humor. Aż ta męczy cie siedzenie w domu? - zapytał. Nie podobała mu się jej złośliwa uwaga i nie zamierzał tego ukrywać.
- Dzięki za śniadanie... - mruknął i wpakował tosta do ust. On nie lubił się kłócić dla rozrywki. On wolał mieć jakiś cel w tych przepychankach.
- Nie marudź tak od rana.

688Domek Gabrielle - Page 28 Empty Re: Domek Gabrielle Sro 04 Mar 2015, 12:34

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
- Też by cię męczyło.
Stwierdziła i podciągnęła stopy na kanapę, przytulając się do poduszki. Całe szczęście, że jej miękki materiał przestał już przeszkadzać. Jeszcze wczoraj się czuła, jakby sam dotyk ubrania ją bolał.
- Oj no, tylko to mi zostało.
Wzruszyła ramionami i sięgnęła po tosta.

689Domek Gabrielle - Page 28 Empty Re: Domek Gabrielle Sro 04 Mar 2015, 12:56

N. Cooper

N. Cooper
- Gabrielle, dostałaś kilka dni zwolnienia bo ktoś cię postrzelił. Naprawdę sądzisz, że jedyne co ci zostało to marudzenie?
W głowie zaczął obliczać, kiedy Ramirez miała ostatni okres. Ale ie, nie, nie będzie aż takim chamem, wiec siedział cicho i nie pytał.
- Przecież niedługo wracasz do pracy. Korzystaj z odpoczynku.

690Domek Gabrielle - Page 28 Empty Re: Domek Gabrielle Sro 04 Mar 2015, 12:59

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
- Korzystam.
Stwierdziła i wstała. Jeśli Nate nie chciał jej słuchać, to nie. Poszła do sypialni i zamknęła za sobą drzwi. Tylko łóżko ją rozumiało i nie oceniało. Mogła marudzić do poduszki i nikt nie kręcił nosem. Z tą myślą, Gab położyła się na materacu i naciągnęła na siebie kołdrę.
Proszę bardzo, potrafi odpoczywać!

691Domek Gabrielle - Page 28 Empty Re: Domek Gabrielle Sro 04 Mar 2015, 13:05

N. Cooper

N. Cooper
- Litości!
Aż wzniósł ręce do nią, jakby w modlitwie. Daj m panie siłę! Fochy i obrażanie się, doskonale, tego własnie potrzebował.
Dojadł śniadanie, wypił kawę i przeczytał pierwszą stronę dzisiejszej gazety. /dopiero po ty zajrzał do sypialni Gabrielle.
- Ej, zrobić ci pranie? Widziałem, ze masz już pełen kosz na brudy, to ten, wykorzystam ten czas jak leżysz i się nie odzywasz na posprzątanie.

692Domek Gabrielle - Page 28 Empty Re: Domek Gabrielle Sro 04 Mar 2015, 16:30

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
A Gabrielle zerkała raz po raz na drzwi, czekając na pojawienie się Nate. Co za dupek! Nie przyszedł od razu! Policjantka miała ochotę wstać i wrócić, ale uparcie tkwiła w miejscu. Nie, niech on do niej przyjdzie pierwszy.
Gdy się w końcu pojawił, nie ruszyła z miejsca.
- Rób co chcesz.

693Domek Gabrielle - Page 28 Empty Re: Domek Gabrielle Czw 05 Mar 2015, 10:56

N. Cooper

N. Cooper
Skąd on znał te teksty. Ach tak, miał dziewczynę i siostrę, które karmiły go standardami typu "nic się nie stało", "rób co chcesz", "zostaw mnie" i Bóg raczył tylko wiedzieć co miały wtedy na myśli.
- Nie musisz się na mnie obrażać, przecież nic nie zrobiłem - mruknął, wchodząc do sypialni.
- Chcesz iść aresztowane dzieciaki za picie i palenie trawy? - zaproponował. Może to jej humor poprawi.

694Domek Gabrielle - Page 28 Empty Re: Domek Gabrielle Czw 05 Mar 2015, 17:12

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
- No właśnie. Nic nie zrobiłeś!
Powiedziała i zakopała się pod kołdrę. No co powinien teraz zrobić Cooper? A nie podpowiem!

695Domek Gabrielle - Page 28 Empty Re: Domek Gabrielle Czw 05 Mar 2015, 21:07

N. Cooper

N. Cooper
Miał ochotę walnąć czołem w ścianę, ale oszczędził sobie tego. Zamiast się nad sobą znęcać, podszedł do łóżka Gabrielle i usiadł na jego krawędzi.
- Mam jeszcze godzinę do dyżuru - powiedział - możesz tak leżeć, albo możemy się poprzytulać.
Uchylił kołdrę i pogłaskał Gabrielle po głowie.

696Domek Gabrielle - Page 28 Empty Re: Domek Gabrielle Czw 05 Mar 2015, 21:15

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
Nie mogła powstrzymać wypływającego na usta uśmiechu, gdy kołdra się podniosła a Gab poczuła dotyk na głowie. Kiwnęła nią na zgodę i przesunęła się, by zrobić Nate'owi miejsce obok siebie.
- Weź wolne. Spędzimy czas w łóżku. Na jedzeniu i dzikim seksie... - Zmarszczyła czoło, uzmysławiając sobie, że nie ma na to warunków - Albo tylko na jedzeniu.

697Domek Gabrielle - Page 28 Empty Re: Domek Gabrielle Czw 05 Mar 2015, 21:22

N. Cooper

N. Cooper
Zastanowił się, co ma do roboty. Przesłuchania, raporty, archiwum, nakazy, zezwolenia i wizyta u dentysty.
- Dobra - zgodził się, kładąc się obok Gabrielle. 
- Em, chwila, czyli tera zmam iść zrobić coś do jedzenia?

698Domek Gabrielle - Page 28 Empty Re: Domek Gabrielle Czw 05 Mar 2015, 21:25

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
Złapała Coopera za dłoń i przymknęła oczy. Jeszcze wczoraj nie pozwoliłaby się dotknąć z powodu bolących siniaków, dziś chętnie się przytuliła.
- Nie. Masz się zamknąć.
Powiedziała z rozbawieniem. Po jej fochu już nie było ani cienia.

699Domek Gabrielle - Page 28 Empty Re: Domek Gabrielle Czw 05 Mar 2015, 21:29

N. Cooper

N. Cooper
Cooper uśmiechnął się sam do siebie.
Ach, on to jednak zna sposoby na fochy i potwory. Ten typ tak ma. 
Jeśli zatem Gabrielle chciała by milczał - tak zrobił. Przymknął oczy i... zaczął zasypiać.

700Domek Gabrielle - Page 28 Empty Re: Domek Gabrielle Czw 05 Mar 2015, 21:39

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
Leżała nieruchomo jakieś trzy minuty, ale ponieważ tych minut było już zdecydowanie za długo, poruszyła się i szturchnęła Nate łokciem.
Wolno obróciła głowę w jego stronę i zaczęła się wiercić na łóżku, by zmienić pozycję i skorzystać z najlepszej poduszki na świecie. Czyli z niego.
- Obejrzymy coś czy chcesz spać?

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 28 z 30]

Idź do strony : Previous  1 ... 15 ... 27, 28, 29, 30  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach