Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Bar "Viva Maria!"

Idź do strony : Previous  1 ... 9 ... 14, 15, 16 ... 27 ... 40  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 15 z 40]

1Bar "Viva Maria!" - Page 15 Empty Bar "Viva Maria!" Wto 13 Maj 2014, 10:51

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Bar "Viva Maria!" - Page 15 Vivaplan

Bar Viva Maria! mieści się w dwukondygnacyjnym budynku wciśniętym między drobnymi lokalami usługowymi. Pomieszczenie, do którego się wchodzi, jest długie i stosunkowo wąskie. Po prawej stronie ciąg stolików i krzeseł, zaś po lewej długa lada z rzędem barowych stołków. Podłoga imituje drewniany parkiet, ale zdarcia w niektórych miejscach zdradzają, że jest to zwykłe linoleum. Lada, stoliki i krzesła są jednak drewniane, siedziska wysłane zaś ciemnobrązową okładziną. Co zobaczymy za ladą, poza uroczą właścicielką, Betty Jou? Oczywiście liczne alkohole. Poza napojami wyskokowymi można tu dostać także drobne przekąski. Naturalnie, jak na porządny amerykański bar przystało, w strategicznym miejscu wisi także telewizor, który pamięta pewnie lata osiemdziesiąte – ale wciąż działa! Poza tym świętym pudłem, ściany zdobi też kilka rogatych czaszek oraz liczne, starsze i nowsze, zdjęcia. Widać na nich stałych bywalców, imprezy, samą Betty Jou, ale i kilka bardziej znanych ogółowi twarzy. Przy wejściu stoi szafa grająca, zaś na tyłach stół do bilarda. Ogólnie wnętrze jest dość ciemne, a gdy zbierze się w nim grupa palących facetów, widoczność staje się ograniczona do minimum.
Bar posiada ciasną kuchnię. Na piętro prowadzi obskurna klatka schodowa, a o jego zastosowaniu jakoś nikt nie mówi.


351Bar "Viva Maria!" - Page 15 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Pią 22 Sie 2014, 01:29

Connor Eastman

Connor Eastman
Powinni się obaj zajebać, to wtedy Betty miałaby mniej roboty.
Spojrzał na okno, które wskazał mu Will, faktycznie niewiele większe było. A jakby tak wyjść stamtąd i powiedzieć, że chcieli jej zrobić niespodziankę i wyremontować strych? Musieliby to w końcu zrobić, a tego im się zapewne nie chciało, a zresztą Jou by w to nie uwierzyła.
- Do kogo ty tam smsujesz? - Zapytał patrząc, że Will coś tam robi. Ciekawe czy zebrało mu się na amory czy po prostu miał jakiś plan.
- Na pewno spieprzymy po schodach i powiemy, że jesteśmy świętymi Mikołajami, weź jak ty coś kurwa powiesz. - Powiedział kręcąc głową na Parkera. Nawet w takiej chwili Williama nie opuszczał dobry humor. Zastanawiał się jak zabrać się do roboty, w sensie wyjścia z tego miejsca.

352Bar "Viva Maria!" - Page 15 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Pią 22 Sie 2014, 01:33

William Parker

William Parker
To będzie świetna wymówka. Poszli na górę - za zgodą Gigi, bo za głupia - by ogarnąć co i jak, bo chcąc jej wyremontować ten strych. Może nawet narzekała na to?
- A co, zazdrosny? Do ciebie też później napiszę - odpowiedział z uśmiechem, by zaraz odebrać kolejnego sms-a i zignorować tę ripostę Connora. Spojrzał jednak na te okna, zastanawiając się czy je w ogóle da się otworzyć.
- Canizas jest na dole, więc może zagada do Betty? - spytał.

353Bar "Viva Maria!" - Page 15 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Pią 22 Sie 2014, 01:42

Connor Eastman

Connor Eastman
Betty, na dole, Canizas na dole. Można coś kombinować. Tak, to był dobry trop. Connor po jego wypowiedzi już wiedział po co wysyłał te smsy. No to można zaczyąć działać.
- Ej, a jakby tak poprosić Betty, aby zajęła się Canizasem? - Zaśmiał się cicho i napisał smsy do Betty, a potem jeszcze do dwóch innych osób.
Póki co nie zamierzał jeszcze spieprzać przez okno, można chwilę poczekać.

354Bar "Viva Maria!" - Page 15 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Pią 22 Sie 2014, 01:48

E. "Tai Ni Hed" Basker

E.
Patrick od odejścia dziewczyny siedział przez jakiś czas, obserwując salę i sącząc powoli piwo. Później wpadła Betty, pokrzątała się trochę i wten...
- Kurwa! - krzyknął i odskoczył od baru, gdy kufle upadły przy nim na ziemię. Gigi...
- I daj coś babie do ręki, musi zwalić... - skomentował jakże elokwentnie i usiadł z powrotem. Obserwował tylko, jak Betty z piorunami w oczach wyskoczyła na biedną Gigi, a potem pomaszerowała na górę. Chwilę później już była z powrotem, niosąc nowe kufle.
Tyrsen nie zdążył wychylić dwóch łyków, kiedy w jego kieszeni coś zapikało. Czyżby Maro? Mężczyzna wyciągnął telefon i odczytał wiadomość... od Willyego.
Co ten czop chce?
Odpisał szybko na wiadomość i pociągnął łyk... dźwięk esemesa. Na ten odpisał mu jakże uroczo. Gdzie jesteś zjebie? Po kiego wuja miał się zajmować Betty?

355Bar "Viva Maria!" - Page 15 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Pią 22 Sie 2014, 01:53

William Parker

William Parker
Parsknął na jego słowa.
- Może by to zrobiła. To Betty. Chyba to zrobi, nie? - spytał, z lekką dozą niepewności w głosie. Odpisał jeszcze Canizasowi i przeklął pod nosem, gdy otrzymał kolejną wiadomość.
- Kurwa, ty to jesteś pojebany - zaśmiał się cicho i schował komórkę. - Teraz tylko myśleć. Albo jakoś to ogarną i będą ze sobą gadać, więc będziemy mogli wyjść normalnie, drzwiami. A jak nie, no to chuj, oknem - trzeba było szybko myśleć!

356Bar "Viva Maria!" - Page 15 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Pią 22 Sie 2014, 09:45

Betty Jou

Betty Jou
Betty Jou była zła i wykończona. Cały dzień była w Appaloosa, a wieczorem musiała tłuc się pełnym autobusem do Old Whiskey. Zmęczenie dawało jej się we znaki i dlatego humor miała jakby przed chwilą kot jej zarzygał perski dywan. Przeklinała samą siebie w myślach, ze zamiast iść do domu, wpadła na moment do "Viva" by sprawdzić utarg. 
To był błąd - od razu jej czujne oko wychwyciło kurza, gdzieś w kącie zbite szklanki, na ladzie puste butelki... A gigi siedziała i piłowała paznokcie.
- Trzeba było Autumn zostawić na zmianie... - burknęła po d nosem, szorując mopem po podłodze. SMSa zignorowała - może dlatego, ze telefon schowany był w torebce, a ta leżała na zapleczu?
- Canizas, weź mi pomóż i wynieś śmieci! - warknęła do Trybsona i wskazała na wór przy drzwiach wyjściowych.

357Bar "Viva Maria!" - Page 15 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Pią 22 Sie 2014, 13:37

Connor Eastman

Connor Eastman
Betty nie odpisała, ale Liluye jak najbardziej. No pięknie, po co jej w ogóle pisał o tym, że jest w Vivie u góry i ma przechlapane. Miał nadzieję, że może ją jakoś udobrucha w ciekawy sposób. No, ale teraz powinien się przejmować tym, czy uda im się jakoś wyjść czy Betty ich nie zamorduje w bolesny sposób.
- Odpisał? - Zapytał Williama chcąc się dowiedzieć czy Tyrsen już coś kombinuje, bo to by było naprawdę przydatne, aby jakoś odciągnął Betty od widoku na schody, a może poszedł z nią na zaplecze, to by było naprawdę przydatne.
Connor zaczął oglądać to okno, żeby sprawdzić czy jest szansa, aby przez nie przeszedł, jak przeciśnie barki, to już reszta pójdzie z górki.

358Bar "Viva Maria!" - Page 15 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Pią 22 Sie 2014, 13:47

E. "Tai Ni Hed" Basker

E.
Patrick popatrzył na śmieci przy drzwiach i z trudem wyruszył w ich kierunku. Jak on miał do cholery zająć Betty? I po co? Pewnie próbują sobie zrobić z niego jaja i sprawić, by dostał po praz kolejny z liścia od Jou.
- Pędzę na ratunek... - mruknął, podnosząc worek i wychodząc z nim za drzwi. Że też musiał śmieci wynosić! Od czego Betty ma dziewczynki...?
Po paru chwilach Tyrsen wrócił do budynku, usiadł przy ladzie i postanowił dokończyć swoją butelkę.

359Bar "Viva Maria!" - Page 15 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Pią 22 Sie 2014, 14:03

William Parker

William Parker
Will co jakiś czas zerkał na telefon, chcąc zobaczyć czy Canizas coś im odpisał.
- Nie, chuj nie odpisuje - odpowiedział, obracając telefon w palcach. Nawet nie pomyślał o tym, że ten uznał jego wiadomości tekstowe za żart. No bez przesady, mają po 10 lat? W sumie, skoro z Connorem chowali się przed Betty.... - Pewnie poszedł pukać którąś z dziwek - rzucił po chwili.
- To co, oknem? Wątpię, żebyśmy wyszli niezauważeni - mruknął, patrząc to na okno, to na drzwi. Oczywiście, wolałby tymi drugimi, no ale skoro nie mają pewności, to nie chciałby ich otworzyć i wpaść na Jou, która by ich chyba z tych schodów spierdoliła.

360Bar "Viva Maria!" - Page 15 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Pią 22 Sie 2014, 14:08

Betty Jou

Betty Jou
- Zamykamy!! - Betty krzyknęła stojąc na środku sali. - Gigi, wyprowadź Johna... - wskazała na pijaczka, po czym zwróciła się do Canizasa.
- Kończ butelkę i wypad.

361Bar "Viva Maria!" - Page 15 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Pią 22 Sie 2014, 14:25

Connor Eastman

Connor Eastman
- Wiesz ile czasu do zamknięcia? Na zapleczu jest chyba okno i to dosyć spore. - Powiedział do niego i zaczął się przysłuchiwać dźwiękom na dole. Miał nadzieję, że zaraz ucichną i będą mogli stąd. Wyjść, bo raczej żadne blefy im nie pomogą. A tamte okna są znacznie większe i zdecydowanie prościej stamtąd wyjść.
- Słyszysz coś? - Zapytał Williama, a sam też nasłuchiwał czekając na jakiś impuls, który pozwoli mu się stąd ruszyć.

362Bar "Viva Maria!" - Page 15 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Pią 22 Sie 2014, 14:29

William Parker

William Parker
- Na dole też są drzwi, a nie wiadomo kto na zapleczu będzie siedzieć - Willowi chyba udzielał się odmienny, dziwny humor. Towarzyszący temu, że jak czegoś nie zrobią to mają przejebane i jak zrobią coś, przy czym Betty ich zauważy to cóż - nadal mają przejebane! Piękna sytuacja.
Przesunął jeszcze dłonią po tym oknie, jakby chcąc sprawdzić czy je w ogóle da się otworzyć. Następnie podszedł do drzwi i przysłuchiwał się temu, co dzieje się na dole. Coś tam słyszał, że Betty krzyczała.
- Tylko jak Betty się drze - zmarszczył brwi. - Szybko zamykają czy tak późno już jest? - spojrzał na zegarek.

363Bar "Viva Maria!" - Page 15 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Pią 22 Sie 2014, 14:37

E. "Tai Ni Hed" Basker

E.
Patrick zdziwił się.
- Co tak wcześnie? - pokręcił głową z niedowierzaniem. Chyba mu czas za szybko leciał. Jednak dopił swoją butelkę i odstawił ją na blat.
- Jakieś święto, czy co... - mruknął.

364Bar "Viva Maria!" - Page 15 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Pią 22 Sie 2014, 14:48

Betty Jou

Betty Jou
Will i Connor mogą uciec przez okno. Pod jednym z nich, po stronie podwórza, jest kontener. Miękkie lądowanie w śmietniku!

Betty zgasiła światła, pogoniła Gigi do drzwi i zabrała Trybsonowi butelkę.
- Do domu albo idź żony szukać, coby miał cę kto stąd zabierać!

365Bar "Viva Maria!" - Page 15 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Pią 22 Sie 2014, 14:54

Connor Eastman

Connor Eastman
Eastman postanowił dojść do okna, skoro już było słychać Betty, prawdopodobnie wkurwiła się na Gigi i przez to wcześniej chciał zamknąć lokal, tak to już było. Pora spierniczać stamtąd aż się będzie kurzyć, otworzył okno i wyszedł przez nie, chcąc skakać już na dolny kontener. Miał nadzieję, że nikt go nie zobaczy, a co najlepsze nie poczuje, bo przecież skacząc do kontenera na śmieci nie będzie dobrze pachniał.

366Bar "Viva Maria!" - Page 15 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Pią 22 Sie 2014, 14:57

William Parker

William Parker
Przez moment jeszcze nasłuchiwał, by zaraz iść w stronę okna, jak Connor. Jeśli będą tutaj dłużej siedzieć, to na nic im się to nie przyda, bo zginą. A tak to może unikną śmierci, no nie?
- Rusz się - mruknął pod nosem, a gdy Eastman wyskoczył, sam Parker zajął miejsce, przyciągając okno bardziej w ich stronę, coby zaraz wskoczyć do kontenera. Najwyżej wyląduje na Eastmanie, miękkie lądowanie! I śmierdzące.

367Bar "Viva Maria!" - Page 15 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Pią 22 Sie 2014, 15:10

E. "Tai Ni Hed" Basker

E.
Patrick wywrócił oczyma, wstał od lady i ruszył z wolna ku drzwiom.
- Dobra, dobra... - żony będzie sobie szukał, jakby mało miał kłopotów z dziwkami i problemów w ogóle...
Tyrsen wyszedł i ruszył do domu. Ciekawe, czy ta młoda się z nim skontaktuje.

/zt ---> przyczepa Tyrsena

368Bar "Viva Maria!" - Page 15 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Pią 22 Sie 2014, 20:26

Connor Eastman

Connor Eastman
Dobra, skoczył i nic mu się nie stało, poza tym, że śmierdział jak skunks. Cóż, będzie trzeba to wyprać. Był kawalerem i mieszkał od 6-ściu lat sam także potrafił takie rzeczy. Poczekał tylko aż Will wyskoczy i razem uciekli spod Vivy, ale mieli przecież dużo wiadomości na temat Betty i te zdjęcia, które zrobili telefonami.

/Connor i Will zt

369Bar "Viva Maria!" - Page 15 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Nie 24 Sie 2014, 11:37

Sebastian Rojer

Sebastian Rojer
z Domu |Przed południem

Tu mnie jeszcze nie było - pomyślał Sebastian wysiadając z auta. Wzruszył ramionami i wszedł do baru. Niby nic niezwykłego, więc co mu szkodzi? I tak dzisiaj będzie pił tylko wodę mineralną. Czeka go jeszcze jazda samochodem.
-Dobry. Proszę Szklankę wody mineralnej i hamburgera. - Dodał pod koniec coś do jedzenia, bo w końcu trzeba coś zjeść z samego rana.

370Bar "Viva Maria!" - Page 15 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Nie 24 Sie 2014, 12:26

Betty Jou

Betty Jou
Za barem stała Betty, która oglądała swoje nowe paznokci. Czerwony lakier na długich tipsach dało się zauważyć już u progu baru.
- Słucham?
Betty wreszcie przeniosła wzrok na Sebastiana, który stanął przy ladzie. Chwilę się zastanawiała, czy aby dobrze usłyszała.
- Wodę i burgera? Czy ja wyglądam na Taco Chaco?
Prychnęła i postawiła przed Rojerem pustą szklankę. Po chwili napełniła ją cytrynowym Sprutem.

371Bar "Viva Maria!" - Page 15 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Nie 24 Sie 2014, 12:32

Sebastian Rojer

Sebastian Rojer
-Szlag. Ech przepraszam, trochę się nie wyspałem. - Zrezygnowany westchnął i wsadził ręce do kieszeni w poszukiwaniu portfela. Rzucił należność na ladę i jednym chełstem opróżnił szklankę, po czym skrzywił się, jak zawsze po pierwszym kontakcie z alkoholem.
-Pieprzyć auto...
Powiedział i podsunął szklankę do barmanki.

372Bar "Viva Maria!" - Page 15 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Nie 24 Sie 2014, 12:47

Betty Jou

Betty Jou
- Jak chcesz, Cherry może ci zrobić krążki cebulowe...  - Mruknęła pod nosem Betty i otworzyła butelkę z piwem. podstawiła zaraz obok Sebastiana, już wiedząc, ze młody stąd trzeźwy nie wyjdzie. 
- ...a potem loda. - Dodała ledwo słyszalnie ścierając ślady po szklance z blatu lady.
Właśnie w radiu OWWWR zaczęły lecieć wiadomości.

373Bar "Viva Maria!" - Page 15 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Nie 24 Sie 2014, 12:52

Sebastian Rojer

Sebastian Rojer
Wziął piwo i zaczął sączyć. Gdy usłyszał propozycję, pomyślał sobie, że czemu nie. Wiadomości jakoś nim nie wstrząsnęły. Wszystkie wyniki analiz i skanowania wysłał w raporcie, więc tyle jego roboty przy tej sprawie.
-Ja chętnie. Gorąco dzisiaj, a lodzik pozwoli mi się zrelaksować. Ile mam przyszykować?
Wypił jeszcze trochę piwa.

374Bar "Viva Maria!" - Page 15 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Nie 24 Sie 2014, 12:58

Betty Jou

Betty Jou
Zdziwiła się, ze chłopak dosłyszał, ale uśmiechnęła się na jego słowa.
- 30$ i jest woja. - Powiedziała cicho, unosząc brew do góry. Postukała tipsami o blat i czekała na rekcję gościa.

375Bar "Viva Maria!" - Page 15 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Nie 24 Sie 2014, 13:53

Sebastian Rojer

Sebastian Rojer
Wyciągnął 30$ i położył na ladzie. Dopił piwo i uśmiechnął się. To miasteczko wydaje się być ciekawe.
-To gdzie mam iść?

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 15 z 40]

Idź do strony : Previous  1 ... 9 ... 14, 15, 16 ... 27 ... 40  Next

Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach