Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Warsztat samochodowy i myjnia

Idź do strony : Previous  1 ... 15 ... 27, 28, 29 ... 34  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 28 z 34]

1Warsztat samochodowy i myjnia - Page 28 Empty Warsztat samochodowy i myjnia Czw 15 Maj 2014, 12:39

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Stan na 2017 rok:
Właścicielem dalej jest Sue Baker, kierowaniem zakładu zajął się Noah Houser oraz Howahkan Oldwood.

Warto wiedzieć, gdzie znajduje się warsztat, szczególnie, jeśli twój pojazd nie jest pierwszej młodości. Jest to parterowy budynek posiadający stanowiska dla dwóch samochodów wewnątrz i nieco więcej miejsca na podjeździe. Z warsztatem sąsiaduje myjnia, również posiadająca dwa stanowiska. Myjnia jest ręczna i jeśli chcesz, by twój samochód został odpicowany na błysk, będziesz musiał przez dobrą godzinę obejść się bez niego.
Warsztat oferuje szeroki wachlarz usług, od kontroli pojazdów, przez naprawy drobne i większe, wyklepywanie wgnieceń i malowanie ubytków, po wymianę opon i części. Panuje tu typowy, niezbyt przyjemny zapach gumy i smarów. Na ścianach wiszą gabloty z narzędziami, stoi tu kilka regałów i skrzynek, w kącie piętrzy się sterta kół i opon. Może nie jest to najbardziej okazały i zadbany zakład, do jakiego można trafić, ale spokojnie – obsługa na pewno cię nie zawiedzie.



Ostatnio zmieniony przez Mistrz Gry dnia Sro 23 Sie 2017, 10:15, w całości zmieniany 1 raz


676Warsztat samochodowy i myjnia - Page 28 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 22 Kwi 2015, 19:16

Sue Baker

Sue Baker
/10.08.2013, 22.23/

Do warsztatu zajechał on. Sue Baker po urlopie. Zaparkował, przeczesał włosy palcami i wszedł do środka, rozkładając ręce z radości, że znów widzi te zakazane mordy.
- Znów razem! - zakrzyknął, witając się ze wszystkimi po kolei. Z facetami, oczywiście, chociaż po chwili wahania zbliżył się też do Consueli. Nie wiedział, czy poziom jej nienawiści do niego już spadł, czy jeszcze nie.
- Chociaż widzę, że nie jesteśmy jeszcze w komplecie - i bynajmniej nie miał na myśli pozostałych dziewczyn.

677Warsztat samochodowy i myjnia - Page 28 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 22 Kwi 2015, 19:27

Claus Auguste

Claus Auguste
Wyściskał Jima i Sue, z chłopakami pewnie wcześniej też dzieląc uścisk ręki.
-Ten?-dopytał Ramirez, ale już po chwili ta postanowiła strugać wariata z nich obu. Claus oczywiście słyszał to wołanie, bo sam był tak podekscytowany, że prawie srał żarem, no ale... ale nie będzie dawał Consueli do zrozumienia, że nagle są super ziomeczkami. Zamknął więc z trzaskiem katalog.-Koniec wygłupów, Ramirez.-zarządził, ucinając ich spoufalanie się.
Przez chwilę może Parker mógłby zobaczyć na licu Clausa wzruszenie, gdy wspomniał o Evie w sukience, jednak szybko pociągnął nosem, wciągając jakiekolwiek łzy z powrotem skąd miały zamiar nadejść i nałożył maskę na twarz. Skinął głową, unikając jego spojrzenia. Był wzruszony.
Zaraz się jednak nachmurzył na wspomnienie Jonesa.
-Nic dobrego.-mruknął lakonicznie.-Ale ma informacje co z "P". Choć chujowo zaaktualizowane.

678Warsztat samochodowy i myjnia - Page 28 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 22 Kwi 2015, 19:42

Gruby Jim

Gruby Jim
Po przybyciu Bakera Jimbo spojrzał na zegarek.
- No ja pierdole... - mruknął pod wąsem - Każdy, kto nie zwlecze dziś swojego parszywego dupska na dzisiejszy kościół, ma srogi wpierdol. możesz to zaprotokułować, Parker. - zarechotał, po czym pozwolił sobie walić spóźnialskich i zabrał głos.
- Przede wszystkim: myślenie nad planem działania, zastanawianie się kto nam chce zrobić kuku, a kto z nami sobie pogrywa, kto chce nas zrobić w chuja, nic, kurwa, przecież nie wiemy... ja pierdole, KURWA! - z każdym słowem ciśnienie podnosiło mu się coraz bardziej.
- Człowiek nam zginął. Koniec zastanawiania się. Co my jesteśmy, kurwa fizjolofowie, czy co! Ja nie jestem Wróżbita Maciej. Nie wiem czy Connora zatłukły P-ierdoleńce, że ZjeBuendie i szczerze mówiąc - sram na to. NIKT nie będzie sobie z nami pogrywał, bo to jest kurwa nasze terytorium. - zagrzmiał, znowu dając się ponieść i najwidoczniej rewelacyjnie czując się, kiedy mógł zastępować Bakera w roli mówcy.
- Dlatego też, zanim P znowu wyciągną kutasy, żeby zerżnąć nas w dupsko - my wyciągniemy swojego pierwsi. A kiedy skończymy z nimi, to zaprosimy do tańca Skittlesa. Taki jest, kurwa, plan. - wywarczał.
- Masz coś jeszcze do dodania, Sue?

679Warsztat samochodowy i myjnia - Page 28 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 22 Kwi 2015, 19:51

William Parker

William Parker
Takiego przywitania ze strony Bakera się nie spodziewał. Pewnie zarzuciłby mu, że ten zaczął jarać i dlatego mu humor dopisywał. William jednak i z mężczyzną się przywitał. Spojrzał na Clausa i dostrzegł ten wzruszony wyraz twarzy, przez co uśmiechnął się nieznacznie. Nie podobały mu się słowa Clausa, ale nic nie skomentował. Komu by się podobała taka sytuacja? No właśnie.
Uśmiechnął się złośliwie.
- Zaprotokołować, Jimbo - poprawił. - Już pędzę. Czekaj, kartki znajdę - sarknął i zamilkł, aby wsłuchać się w to, co obaj mają do powiedzenia. Jim i Sue. Sue i Jim, szipuję.

680Warsztat samochodowy i myjnia - Page 28 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 22 Kwi 2015, 19:58

Sue Baker

Sue Baker
Tym samym Jim dał jasno do zrozumienia, że główkowanie Clustera i układanie teorii spiskowych nie wchodzi w grę, póki nie wyrównają rachunków.
Baker tylko spojrzał kontrolnie na Jima, czy z nerwów mu żyłka nie pęknie.
- Tak. Należy skupić się na kwestii zdobycia o P jak największej ilości informacji... I tu stajemy przed opcją A: ogarniamy to na własną rękę, albo B, wyciągamy sztamę do Skittlesa i ciągniemy z niego ile się da.
Chociaż po ostatniej wyprawie z Jonesem to mu się akurat nie uśmiechało wybitnie.

681Warsztat samochodowy i myjnia - Page 28 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 22 Kwi 2015, 20:08

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
Kiedy Claus zarządził koniec wygłupów, Ramirez wyprostowała się jak struna, odkasłała dwa razy i momentalnie spoważniała. Na widok Bakera odwróciła jedynie wzrok.
Wysłuchała tyrady, jaką odwalił Jimmy, po czym zaczęła spoglądać po każdym po kolei, zastanawiając się jaka będzie ich reakcja na jego słowa. Szczerze mówiąc - jej samej podobał się ten plan. W końcu nie było to tajemnicą, że wstąpiła do gangu z nadzieją, żeby się trochę ponapierdalać z Buendiami. A to, czy zrobią to przed wytłuczeniem P, czy po - dyndało jej wesoło.
Po tym, kiedy Baker rzucił możliwościami, dziewczyna otworzyła już świerzbiące usta, by się odezwać, jednak w porę ugryzła się w język, gdyż pamiętała jeszcze zasady. Jako nówka sztunia nie miała prawa głosu.

682Warsztat samochodowy i myjnia - Page 28 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 22 Kwi 2015, 20:11

Claus Auguste

Claus Auguste
Gdy Jim zaczął mówić, Claus się jakby wyprostował i spoważniał. Zacisnął lekko usta i wciągnął policzki. Zgadzał się z Grubym w stu procentach. Może nawet zacząłby za chwilę mu klaskać, gdyby tylko mu się zachciało ruszyć te grube serdelki. Postawę miał taką, jakby Benton wyśpiewywał właśnie hymn Ameryki. Może nawet przez twarz znów przemknęło mu wzruszenie, że ktoś mógł tak pięknie wyartykułowac jego własne myśli. Może był wdzięczny. Może nawet przez moment przemknęło mu przez głowę, że mogliby się z Jim'em złączyć w czymś więcej jak...
WAIT. STOP HERE.
-Jak ogarniemy to na własną rękę? Będziemy czekać, aż P znów uderzy i wtedy powyłapujemy ich jak muchy? Jak zasadzić pułapkę na kogoś, kto nie wiadomo kiedy uderzy? Albo co? Wiemy, gdzie jest JEDEN magazyn. Pewnie, kurwa, go już przenieśli!-skrzywił się.-A ten chujarz pewnie wpuścił do Pedałów swoje wici. Bo skąd by wiedział? On też nie jest zasranym wróżbitą. Chyba... chyba że uznamy, że próbuje nas faktycznie wyruchać z "P" na współę. Ale Parker pewnie nam z przyjemnością obliczy znikomą szansę tej ostatniej opcji.
Bo sam Claus matematykiem nie był. Niestety.
Włożył ręce w kieszenie.
-Trzeba tylko Jonesa ścisnąć mocno za jaja, co by nie kombinował za dużo.

683Warsztat samochodowy i myjnia - Page 28 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 22 Kwi 2015, 20:25

Gruby Jim

Gruby Jim
- Skittles to szmata. Być może i poszedłby z P na układ, ale... ja nie mam zamiaru się nad tym zastanawiać. Skoro skurwesyn tak bardzo chce załatwić tę sprawę z nami - spoko. Ale na naszych warunkach. Za chwilę pojedziemy po niego i zabierzemy go ze sobą na akcję. Samego, tak jak zeszłym razem. Nie będzie miał czasu, żeby kombinować. - jak widać, Jimmy nie miał zamiaru czekać, tylko od razu działać. Może to i dobrze?

684Warsztat samochodowy i myjnia - Page 28 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 22 Kwi 2015, 20:29

William Parker

William Parker
William słuchał dalej, a gdy Claus o nim wspomniał to spojrzał na mężczyznę i pokręcił głową.
- Skoro macie i tak zaplanowane, co zrobić, pod wpływem emocji i wściekłości... to nie mam raczej nic do gadania, nie? - zwrócił się do Auguste.
- A jeśli chcecie to tak załatwić... - wzruszył ramionami. - To trzeba być gotowym na to, że pierdolnie albo z jednej strony, albo z drugiej. Nic nowego. Jim chyba zrozumie przenośnię po nocce z Gigi i Kitty, huh? - parsknął i zaciągnął się papierosem.

685Warsztat samochodowy i myjnia - Page 28 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 22 Kwi 2015, 20:31

Claus Auguste

Claus Auguste
Claus zwrócił się w stronę Parkera i zmrużył oczy.
-To jaki TY masz pomysł? Przeczekać? Nadstawić drugi policzek? Co my, kurwa, Jezuski jesteśmy? Jak chcesz ich podejść?

686Warsztat samochodowy i myjnia - Page 28 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 22 Kwi 2015, 20:37

Gruby Jim

Gruby Jim
- Parker, do chuja! Mamy czekać, aż kolejnego z nas zajebią?! To może od razu walniemy jakiś zakład. Na czyją głowę stawiasz tym razem, co?! - zapytał, wyraźnie zdenerwowany jego podejściem.
- Dalej chcesz główkować? Do tej pory tak robiliśmy i co? Niektórzy z nas są bez motocykli, jesteśmy ubożsi o Eastmana. Na co my kurwa mamy czekać i dlaczego nie powinniśmy być teraz według ciebie zdenerwowani?! To najwyższa pora by być zdenerwowanym! - ryknął dość głośno, a potem westchnął ciężko, próbując opanować emocje.

687Warsztat samochodowy i myjnia - Page 28 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 22 Kwi 2015, 20:44

William Parker

William Parker
Parker uniósł brwi i spojrzał na Clausa.
- Zwróciłem tylko uwagę na to, że macie zaplanowane - sprostował, jakby ci dwaj nie dosłyszeli. Spojrzał też na Jima.
- ...wracając. I jeśli macie zaplanowane, by się dobrać do tyłków, to lepiej najpierw ogarnąć ze Skittlesem, niż się bawić z P i zdobywać informacje - kontynuował, dogaszając papierosa w popielniczce. - Skittles wyszedł do nas pierwszy, tak? I jak dla mnie lepiej z nim to pociągnąć, skoro P i bez tego już wiedzą, że byliście tam w magazynie czy gdziekolwiek - wzruszył ramionami. - Od niego zgarnąć informacje, pozbyć się P, potem przytrzymać sztamę i wtedy. Może się dowiemy kto zajebał Connora, może nie, ale wyeliminowane będzie - dorzucił.
- Z drugiej strony dziewczyny też mogą po cichu wydobywać informacje od P - zerknął na Consuelę.
- I tyle ode mnie. By trzymać już z kimś, kogo, kurwa, znamy.

688Warsztat samochodowy i myjnia - Page 28 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 22 Kwi 2015, 20:51

Claus Auguste

Claus Auguste
Claus też uniósł brwi.
-Zaplanowane? Kurwa, musieliśmy coś zrobić, gdy ty sobie bimbałeś na wakacjach. A teraz się zastanawiamy co dalej. Skończ z byciem księżniczką, Parker.-burknął, nieźle poirytowany.
-Świetnie!-uniósł ręce ku górze.-Więc się z nami zgadzasz. Dobrze.-odetchnął, bo chyba zgubił pointę w tym, do czego William dążył. Ale świetnie sparafrazował to, co przed chwilą Jimmy powiedział.
-Dziewczyny?-Auguste aż się uśmiechnął. Lubił wszystko co miało związek z dziewczynkami. Nie spodziewał się tego po księgowym.-Chcesz z nich zrobić dziweczki na potrzeby "P"?-zapytał, niemalże rozkoszując się tą chwilą, w której pan przystojny postanowił tak brzydko wykorzystać kobiety! Podobało mu się to! Ale może go źle zrozumiał...?

689Warsztat samochodowy i myjnia - Page 28 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 22 Kwi 2015, 20:57

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
Przysłuchując się tej zawziętej dyskusji, Consuela robiła coraz większe oczy. W końcu kiedy Parker zasugerował, by dziewczyny miały robić za wtyki, po czym wymownie na nią spojrzał, ta uniosła się, już waląc fakt, że teoretycznie nie mogła zabierać głosu na zebraniach.
- A co ja jestem, detektyw Malanowski?! - zapytała, nie tyle wkurzona, co trochę przerażona możliwością, którą wyłożył przed nimi Parker.
- No i czy przypadkiem nie zostało przed chwilą powiedziane, że zaraz zabieramy Skittlesa na akcje?

690Warsztat samochodowy i myjnia - Page 28 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 22 Kwi 2015, 21:10

Sue Baker

Sue Baker
Baker zdawał się nieco wyłączyć z dyskusji. Być może prowadził właśnie naukowe rozważania o nanocząsteczkach z tlenkiem azotu i ich zbawiennym wpływie na leczenie ran u osób z obniżoną odpornością, albo przypomniał sobie, że zostawił pranie w Laundry Man.
Otrząsnąwszy się, popatrzył na dyskutujących Świętych i gdy William wspomniał o dziewczynach, to on pomyślał o tych w Heaven's.
- Co, poprosić dziewczynki o rozmowy przy ciupcianiu? W sumie niegłupie... Ale się wkurwię, jak się okaże, że te Pizdy chodzą na nasze dupy, a my nic o tym nie wiemy - rzekł. Być może mijając się z tym, co miał na myśli Parker.

691Warsztat samochodowy i myjnia - Page 28 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 22 Kwi 2015, 21:40

Gruby Jim

Gruby Jim
Jimmy schował na chwilę twarz w dłoniach. Słysząc Parkera i Bakera miał wrażenie, że gada do ściany.
- No nic. Zabierajcie stąd swoje dupy. Jedźcie do domu i weźcie kamizelki, broń, motocykle. Spotykamy się tutaj, za godzinę. - oświadczył i zniknął, by po godzinie wrócić w pełnej gotowości.

Jutro po godz. 17, zaczynamy sesję związaną z atakiem na gang P.

692Warsztat samochodowy i myjnia - Page 28 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 22 Kwi 2015, 21:50

William Parker

William Parker
Zignorował uwagę o wakacjach i byciu księżniczką.
- Można by poprosić dziewczynki, ażeby się tym zajęły. Któraś może się doszukać, może się skapnąć, że to są P. I wkurwimy się, jak mówisz, Baker, to fakt - skinął. - Ale chociaż będziemy wiedzieć, który to który i wtedy nie powinno być problemu z tym, by wyciągnąć informację po tym, jak przetrzymamy chwilę kolegę, prawda?
Will poprawił swoją kurtkę.
- Albo możemy sprawdzić jak nasze dziewczyny się spiszą przy wykorzystaniu gadek - powiedział, mając na myśli te, które dostały ich kurtki. W końcu też pragnęły zdobyć szacunek, tak? A czy to nie była okazja, by na taki zapracowywać?
- To na razie luźna propozycja. Do zobaczenia - dorzucił, kiedy widział już załamanie nerwowe Jima.

*

Podobnie jak Jimbo, Will po niecałej godzinie wrócił do warsztatu. Ogarnięty, z kamizelką i bronią, i dobrą myślą. Czy zadowolony, czy nie - nie miało to znaczenia. Bardziej się zastanawiał.
Sprawdził sakwy i kieszenie, a potem czekał na resztę wraz z Jimem, koło którego stanął.

693Warsztat samochodowy i myjnia - Page 28 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 22 Kwi 2015, 22:13

Maro Salinas

Maro Salinas
Cóż nie zdążyłem nawet pierdnąć, a już było po. Nie wiem wydaje się że miałem coś mądrego do powiedzenia ale nie zdążyłem czegokolwiek powiedzieć nie zostało mi nic innego jak głośno beknąć.
- Przepraszam - rzuciłem tylko.

694Warsztat samochodowy i myjnia - Page 28 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 22 Kwi 2015, 23:55

Claus Auguste

Claus Auguste
Już się dość nagadał, pewnie nawet go gardło rozbolało, więc tylko skinął głową Jimmiemu, że się rozumie, po czym zebrał się do domu po graty. Wrócił po niedługim czasie, bo nie był panienką, by się pindrzyć pół godziny przed lustrem i... czekał. Był gotów.

695Warsztat samochodowy i myjnia - Page 28 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Czw 23 Kwi 2015, 17:18

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
Consuela także po umówionym czasie wróciła do warsztatu, uzbrojona w glocka, kij bejsbolowy, noże widelce... Miała złe przeczucie co do tej akcji. Może dlatego, że ostatnio w żadnej nie miała okazji uczestniczyć.

696Warsztat samochodowy i myjnia - Page 28 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Czw 23 Kwi 2015, 17:30

Gruby Jim

Gruby Jim
Kiedy Święci zaczęli się zbierać na powrót do warsztatu, Jimmy właśnie kończył rozmowę.
- Zaraz dołączy do nas Jones. Miejcie oczy szeroko otwarte w razie jakichś numerów. Macie być czujni. - ostrzegł. Brakowało tylko snopu światła latarki, skierowanego na jego podbródek i muzyczki z Gęsiej Skórki.

697Warsztat samochodowy i myjnia - Page 28 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Czw 23 Kwi 2015, 17:32

William Parker

William Parker
Will spojrzał na Consuelę. Autorka zaczęła zastanawiać się czy Ramirez wzięła ze sobą srebrną, podwójną paterę czy inną tacę, aby mieć za czym się schować. No, brakowało jej jeszcze niebieskiej farby na twarzy, by stała się... kimś. Dobrze, że Will Jimbo sobie zaklepał jako tarczę, ale kto wie, jak to się skończy.
- Mam cię pobłogosławić? - spytał, patrząc na poddenerwowaną Cruellę. Szybko jednak odrzucił tę propozycję i spojrzał na Jima, po czym skinął lekko, że zrozumiał. 

698Warsztat samochodowy i myjnia - Page 28 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Pią 24 Kwi 2015, 08:00

Maro Salinas

Maro Salinas
A ja czekałem, nigdzie nie chodziłem ponieważ wszystko miałem schowane w jednym z kanałów warsztatowych. Wypiłem sobie piwko w spokoju, dokończyłem oglądać mecz, potem ubrałem kamizelkę, za pasek wsadziłem dodatkowo Uzi, a w kaburę przy motocyklu wetknąłem M249. Wywróciłem na lewą stronę kurtkę by nie zaplamić loga świętych krwią i odpaliłem papierosa.
Gdy świeci zbierali się z powrotem ja czekałem na nich w środku, siedząc na motocyklu. Czy miałem jakieś przemyślenia? Miałem! Oprócz tych przemyśleń nosiłem z godnością logo Świętych, a póki je nosiłem, każdy wiedział że na Rattelsnake mogą liczyć.

699Warsztat samochodowy i myjnia - Page 28 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Pią 24 Kwi 2015, 16:26

Skittles

Skittles
/10.08.2013, po 23./początek/

Do Świętych wkrótce dołączył Skittles - tak jak to sobie zaplanował wcześniej Jimbo z Bakerem.
Jones nie był jakoś szczególnie zachwycony tym, że Święci właśnie tak postanowili rozegrać bicie się z gangiem P. Nie miał w każdym razie innego wyjścia. Musiał przystać na ich warunki z powodu zadania zleconego mu wcześniej przez gang, jak i ze względu na bezpieczeństwo swojego syna i matki.
- Cześć dziewczynki. Nie spodziewałem się, że tak szybko za mną zatęsknicie.

700Warsztat samochodowy i myjnia - Page 28 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Pią 24 Kwi 2015, 18:21

Sue Baker

Sue Baker
- Nie udawaj, że ci to nie schlebia, Jones - odparł Baker. Przysiadł sobie na jakimś taborecie i sprawdzał właśnie stan magazynka. Wsadził go z powrotem do giwery, wcisnął broń za spodnie i wstał.
- Dziś znów robisz za przewodnika wycieczki. Lepiej, żeby tym razem twoje informacje bardziej nam się przydały - obwieścił, podchodząc bliżej, a potem spoglądając po zebranych. - Gotowi, czy jeszcze na kogoś czekamy?

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 28 z 34]

Idź do strony : Previous  1 ... 15 ... 27, 28, 29 ... 34  Next

Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach