Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Opuszczony plac budowy

Idź do strony : Previous  1 ... 9 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 16 z 20]

1Opuszczony plac budowy - Page 16 Empty Opuszczony plac budowy Pon 18 Maj 2015, 11:37

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Opuszczony plac budowy przy Dawn Road to miejsce wykupione przez Wright CO. Jednak lata temu zaprzestano tu budowy kolejnego biurowca, przenosząc całą inwestycję do zachodniej dzielnicy miasta.
Wysoki na 30 pięter, szkielet wieżowca został okalany murami aż do 10 kondygnacji. Fundamenty są całkowicie skończone, ściany postawione są na trzech pierwszych piętrach. Na samym placu pozostały jeszcze budki używane jako schowki, oraz kilka kontenerów z gruzem i śmieciami.

Pustostan jednak nie został nikomu sprzedany i wciąż monitoruje go ochrona firmy Wright. Lec mało kto się przyjmuje tutaj ćpunami czy pijakami, którzy zrobili sobie z tego miejsca centrum dowodzenia. Ochrona za flaszkę czy działkę pozwoli ci tutaj „pobujać się” ze swoimi kumplami. Jedynie nie znoszą dzieciaków z deskami i farbami, którzy malują po murach – tych gonią jakby byli przestępcami roku!


376Opuszczony plac budowy - Page 16 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 16:33

Pan Smith

Pan Smith
Zdziwił się.
- Tak?> A kto tu jest znajomy?
Jakoś nie chciało mu się wierzyć w stuprocentowe przypadki. Dla Smitha wszystko musiało mieć powód. Początek, rozwinięcie i zakończenie.

377Opuszczony plac budowy - Page 16 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 16:36

Jools Reynolds

Jools Reynolds
Nie był zdziwiony pytaniem Smitha.
- Leszek, wcześniej pojechała taka Foxxy - wskazał na znajomego. - Jeszcze gdzieś mignęła czarna kelnerka, a widzę, że Święci się bawią w najlepsze - skwitował pokrótce. - Mówiłem, kilka znajomych twarzy.
- Jak się jest ciekawskim to w różne miejsca można trafić - podsumował. - ...co nie zawsze dobrze się kończy - przeczesał swoje włosy, skupiając spojrzenie na Smicie.

378Opuszczony plac budowy - Page 16 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 16:41

Seth Cluster

Seth Cluster
Seth rozłożył ręce na boki niczym blond Jezus. Nie miał stygmatów, co znaczyło że jeszcze jest w stanie chwytać skittlesy, jeśli ktoś mu trochę da. Nie był w takim razie w aż tak słabej sytuacji. I mimo że obito mu brzuch, nadal nie miał przebitego włócznią boku. I nie krwawił wodą i krwią. Sama krew mu wystarczyła.
Szkoda ze nie zamieniał wody w wino.
W każdym razie spoglądał z góry na poczynania pani doktor nie ingerując w jej działania. Dobrałą się do jego bokserek przedstawiających parodię Lemmy'ego z Motorhead pijącą whiskey. Classy!

379Opuszczony plac budowy - Page 16 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 16:42

Rita Bishop

Rita Bishop
Spojrzała na niego jak na skończonego durnia.
- Nie. Czemu ma mi być smutno? Że co, że zostawiła mnie matka, która wolała się puszczać i chlać za kasę, którą miała opłacić rachunki? Albo, że mój tak zwany ojciec spierdolił na samą wieść, że w ogóle mnie spłodził? W jakim ty świecie żyjesz - wywróciła oczami.
Spróbowała się podnieść, co niezbyt jej wyszło. Skończyła więc przesuwając się bliżej tego bloczka, na którym siedział Scott i się o niego oparła. O kolana Scotta, w sensie.
- Nie jest mi smutno z powodu odrzucenia - dodała szybko i opryskliwie. - Zresztą... Nie ważne. I tak gówno cię to obchodzi - mruknęła w końcu.
Zastanowiła się, myśląc o filmie. Niestety był na tyle nudny, że nic w sumie z niego nie pamiętała.
- Nie miał. Ale nie sądzisz, że to byłoby znacznie zabawniejsze? Wiesz, jak ona go pyta, czy trzyma tam Xboxa i inne takie rzeczy. A on wtedy otworzyłby drzwi, a tam pokój z takimi wielkimi telewizorami i ścianami pełnymi gieeer iii, och, i takim stołem z kolejką elektryczną. I on by zatrudniał te laski, żeby z nim grały - zaczęła opowiadać, a potem się śmiać, a potem już nie była w stanie mówić, tylko rżała. Aż ją wszystko rozbolało znowu.

380Opuszczony plac budowy - Page 16 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 16:47

William Parker

William Parker
Czegokolwiek by nie chciała powiedzieć Trish, to Will przerwał.
- Poczekaj chwilę - mruknął do blondynki i prędkim krokiem skierował się na ring, ażeby pomóc Evie wstać, podając jej dłoń czy tam podnosząc (o ile duma Evy nie sprawiła, że jeszcze przy okazji przyjebała Parkerowi).
- I tak ci lepiej poszło niż jak mi by miało - powiedział swobodnie, jakby zezwalając na to, aby styrała go w tym momencie. Zażądał jakiejś schłodzonej butelki alkoholu, ażeby tę podać Auguste.
- Przyłóż to sobie - dodał.

381Opuszczony plac budowy - Page 16 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 16:50

Mulan Hua

Mulan Hua
A jakiś czas wcześniej Mulan ulotniła się z okolic fight clubu i sobie trochę zwiedzała okolicę budowy, a z racji tego, że nie znalazła pachnącego toitoia, wiec zgramoliła się do jakiej budy, w której trzymali różne duperele robotnicy. Zapewne od czasu do czasu bezdomni też tutaj sobie przychodzili. I taka Mulan była bezdomną, która kucnęła sobie w kącie, za wielką, metalową szafką z półkami i zaczęła oddawać swoje żółte płyny, robiąc wspaniałą, pachnącą kałużę. Miała na sobie ciemną bluzę z kapturem, więc nie była w ogóle widoczna.
W wtem przeszkodzono jej w potrzebie fizjologicznej, bo do tego miejsca wpadła dwójka napalonych nastolatków, wróć. Dorosłych osób. Wydawali z siebie zapewne oczywiste dźwięki. Mulan pośpiesznie podciągnęła majty, zachowując się cicho jak myszka i nawet nie rechocząc. Wyciągnęła telefon z kieszeni i włączyła nagrywanie. Jednak długo nie wytrzymała i była w stanie nagrać jedynie początek ich miłosnej zabawy. W końcu jednak wyskoczyła z ukrycia, prawie ślizgając się na swoich sikach.
- Kurwa! Pindol, hahahahahahahahah! Oblechy! - wrzasnęła i wybiegła z tej ich łazieneczki w uniesionym telefonem w łapie, który zapewne nagrywał dalej histeryczną reakcję swojej właścicielki.
- Kurwaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa - dało się słyszeć w oddali od uciekającej Mulan.



Ostatnio zmieniony przez Mulan Hua dnia Sro 20 Maj 2015, 18:04, w całości zmieniany 1 raz

382Opuszczony plac budowy - Page 16 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 16:55

Evangelia Auguste

Evangelia Auguste
Eva nie przyjebała Parkerowi a nawet była wdzięczna, że nie musiała się staczać z ringu o własnych siłach. Ale mu tego nie powie.
- Kuuuuurwa - wyjęczała - ale żal. Dostać od wydepilowanego pedała. - złamał jej się głos. By się poryczała gdyby jej kanaliki łzowe były sprawne. Wzięła butelkę i pociągnęła nosem.

383Opuszczony plac budowy - Page 16 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 16:59

William Parker

William Parker
- Przynajmniej tobie nie wyjebał zęba - mrugnął do Auguste, chcąc nieco amatorskim okiem ocenić, jak wielkie lub małe są szkody u Evy.
- Będziesz miała jeszcze szansę się zrewanżować. Prędzej czy później - dodał, wyciągając klucze od auta. Uznał najwidoczniej, że pewnie Eva woli się napić piwa niż przyłożyć sobie butelkę do policzka, więc pod oko przytknął jej schłodzony klucz.
- Liluye gdzieś się tu kręci, więc może będzie miała tabletki czy coś - zaproponował i rozejrzał się za Indianką.

384Opuszczony plac budowy - Page 16 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 17:07

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
To było oczywiste, że protestów się spodziewać nie należało, chociaż trochę gimnastyki to zapewne wymagało bo po pierwsze ciasno a po drugie dwójka bohaterów była poobijana. Chwilę później pewnie się ogarnęli i ruszyli dalej przyglądać walkom. No chyba, że Seth miał zamiar ponownie walczyć bo ona miała na dzisiaj dosyć atrakcji.
- Jeszcze jedna pepsi.- pociągnęła go tam gdzie można było zdobyć coś do picia, kątem oka rejestrując jak Will pomaga zejść Evie z ringu.

385Opuszczony plac budowy - Page 16 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 17:07

Scott Walker

Scott Walker
Walker by powiedział, że to całkiem przyzwoity powód na bycie smutnym. W sumie by to zrozumiał. Ale teraz nie miał pojęcia czy ona tak tylko mówiła, a w środku cierpiała, czy faktycznie miała wyjebane (choć nie wiedział jakim sposobem można mieć wyjebane na coś takiego), ale potem w sumie stwierdził... że go to nie do końca obchodzi.
-Nie? Wyglądasz na niezadowoloną.-zauważył, przy okazji z niezadowoleniem zauważając, że przykleiła się do jego piszczeli swoimi plecami. Westchnął ciężko, nie odzywając się jednak na ten temat, bo już wiedział, że potrafiła być głośna, gdy jej się coś nie podobało.
Poruszył ustami formułując: "w sumie" i przytaknął jej głową czego w sumie nie mogła zauważyć.
-To dopiero byłoby smutne.-skwitował.-Sam mógłbym mieć taki pokój.-powiedział też, uśmiechając się kątem ust.

386Opuszczony plac budowy - Page 16 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 17:12

Evangelia Auguste

Evangelia Auguste
Mruknęła niezadowolona i napiła się piwa.
- Jeszcze mnie popamięta. - powiedział niezbyt przekonująco - dzięki - dodała już zupełnie cicho.
- Nie, nie wołaj Lilu. - bo juz słyszała jak indianka zgrywa jej matkę i robi jej kazanie.

387Opuszczony plac budowy - Page 16 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 17:13

Seth Cluster

Seth Cluster
Za bohatera to on się nie uważał, głównie dlatego że zrobił trochę złych rzeczy w swoim życiu.
Załatwił jej jeszcze jedną puszkę i podał z uśmieszkiem.
- Pewnie po tym wszystkim chce ci się pić. - spojrzał na nią z szerokim uśmieszkiem, gdy podeszli do Evy i Willa.
Wyciągnął rękę do czarnoskórej.
- Dzięki za pojedynek. Będę go czuł w kościach jeszcze parę tygodni. - uśmiechnął się lekko. W pewien sposób poczuł szacunek do Evy po tym, i stwierdził że może warto zachować się względem niej tak jak się zachował.

388Opuszczony plac budowy - Page 16 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 17:17

William Parker

William Parker
- Takie podejście lubię - skwitował i skinął na jej słowo podziękowania, choć pewnie się nieznacznie tym zdziwił.
Zerknął na Setha i Beth, nie oceniając tego, jak wyglądają. Byli nieogarnięci, to widać, eheh. Chciał już coś powiedzieć, kiedy Cluster się wtrącił i jak po tym mógł dodać, ale... zwołano go na ring, by chyba dołączył do Auguste. No cóż.
- Trzymaj cały czas - polecił wskazując na klucz i poszedł leżeć na ringu.

389Opuszczony plac budowy - Page 16 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 17:18

Pan Smith

Pan Smith
- A co w życiu robisz? - zapytał - jak tak wchodzisz w takie podejrzane miejsca i nie srasz w gacie, to musisz mieć ciekawy zawód?
Nie oszukujmy się, porządny obywatel by nawet nie pomyślał o tym, by tu zajrzeć.

390Opuszczony plac budowy - Page 16 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 17:22

Jools Reynolds

Jools Reynolds
Zastanowił się.
- Czy ja wiem, czy bycie kierowcą to ciekawy zawód - mruknął do Smitha, który pewnie mógł zauważyć po wyrazie twarzy, że Jools wszystkiego nie mówi.
- ...może jestem ryzykantem? - spytał żartobliwie i zaraz spoważniał.

391Opuszczony plac budowy - Page 16 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 17:22

Rita Bishop

Rita Bishop
- A ty byś nie był? - spytała, przechylając głowę i opierając ją o jego kolana. Och, jak wygodnie. Zamrugała leniwie i spojrzała w górę, na śmiesznie zniekształconą przez kąt patrzenia twarz Scotta.
- Zresztą, to miało być takie... no wiesz. Po trupach do celu - powiedziała i zaśmiała pod nosem. - A teraz to nie wieeeem co zroooobić - dodała śpiewnie.
Smutne? No w sumie.
- Ja teeeż!
Pomyślała, że Skittles był jej Grejem. I że dopóki się nie popisze, to on jej nie zechce. A teraz już zupełnie nie wiedziała, jak miałaby to zrobić. Znów popatrzyła nieprzytomnie na mężczyznę i wyciągnęła rękę w górę. Trafiła najpierw w jego nos, a potem dotknęła włosów.
- Fajne kłaczki, Krystian - stwierdziła. - Mhmmm. Now I wanna be your dog - powiedziała powoli, gładząc go po nich, a raczej próbując, z marnym skutkiem. Właściwie nie wiedziała, czemu to powiedziała, ale akurat te słowa przyszły jej do głowy. Chyba powinna jednak ograniczyć to zioło.

392Opuszczony plac budowy - Page 16 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 17:23

Evangelia Auguste

Evangelia Auguste
Eva popatrzyła dziwnie na Clustera po pierwsze dlatego że jej podał rękę a po drugie, że śmierdział seksem, rdzą i starymi szczynami. Zerkneła na Beth z którą się kręcił i podniosła jedną brew.
- Eee no spoko. Fory ci dałam, co nie? - powiedział trzymając dalej klucz jak jej kazał Will.
- Idź jeszcze wlej jakimś fagasom z Życiowych Błedów. - zarechotała.

393Opuszczony plac budowy - Page 16 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 17:23

Mulan Hua

Mulan Hua
Biegła i biegła rechocząc dalej. W końcu gdy się ukryła w bezpiecznym miejscu mogła spokojnie wysłać to w świat. Gdy skończyła...
Poszła potykając się o swoje własne chude, krzywe nogi, dalej się rechocząc. No nie mogła.
- Kurwa jaki pszypał. Ahahahahaha. Białasy są obleśne! - komentowała po drodze wychodząc. Zatrzymała się jednak widząc co się dzieje przy jednym z budynków. Schowała się za jakimś większym śmietnikiem, z którego jej swojsko pachniało.
Włączyła swój telefonik i zaczęła nagrywać Trish.



Ostatnio zmieniony przez Mulan Hua dnia Sro 20 Maj 2015, 18:18, w całości zmieniany 4 razy

394Opuszczony plac budowy - Page 16 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 17:24

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
- Muszę sobie poziom cukru podnieść we krwi.- a potem odwzajemniła jego szeroki uśmiech. Skoro i tak ją wiódł po drodze grzechu i występku a ona dawała mu się po niej prowadzić.
Potem znaleźli się koło Willa na którego spojrzenie tylko lekko wzruszyła ramionami a potem uśmiechnęła się miło do Evy.
- Chyba wiem do kogo powinnam się po jakieś lekcje zwrócić.

395Opuszczony plac budowy - Page 16 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 17:29

Seth Cluster

Seth Cluster
- O nie nie nie, bo jeszcze mnie zaczniesz bić. Jedna bijąca mnie osoba z mojego otoczenia mi wystarczy. - uniósł rękę do rozciętej skóry na skroni, i spojrzał na palce. Jeszcze nieco krwawił. Niedużo, bo odkażono mu ranę, ale nadal do tego stopnia że łeb go bolał.
- Jak mi przypieprzyłaś w głowę to myślałem że dzwony walą na poranną mszę.

396Opuszczony plac budowy - Page 16 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 17:44

Trish Levy

Trish Levy
Trish na chwilę się wyłączyła. Nie miała zamiaru nic mówić do Williama, bo gapiła się na walkę z rozdziawionymi ustami. Kiedy Parker ją na chwilę zostawił, odeszła od miejsca, w którym stali, przeszła się w tę i nazad.
Kogoś szukała.
Zapomniała kogo.
Z kim ona tu przyszła?
Przejechała językiem po spierzchniętych wargach i stwierdziła, że musi się napić. Ale skąd tu wystrzasnąć jakieś napoje? Oczy Trish błądziły po ścianach aż w końcu naptokały schody. Tak, schody. Na górze na pewno będzie... Sklep! Sklep na pietrze, była przekonana, że znajdzie sklep na piętrze.
Zaczęła wspinać się do góry, przytrzymując się rękami stopni, bo przecież nie było tam czegoś takiego jak barierki. Dotarła do półpiętra i odwróciła się. Ile ludzi, wow!
- Totalnie zajebiście. Totalnie zajebiście! - Krzyknęła jeszcze raz, a jej głos odbił się echem w górę budynku. Zaśmiała się, zachwiała, przytrzymała ściany.
W jej mózgu coś kliknęło...
Co ona tak właściwie tu robiła?
Kogoś szukała, ale zapomniała kogo.
Schodziła na dół, czy wchodziła na górę?
Wzruszyła ramionami i zaczęła pokonywać kolejne stopnie. Dotarła na pierwsze pietro i zaczęła zastanawiać się, co dalej. Dziwne, dlaczego tu tak pusto?

397Opuszczony plac budowy - Page 16 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 17:55

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
- Nie biję jak mnie ktoś nie zaatakuje.- raczej była spokojną istotą ale ostatnio jakoś cały czas wyłaziła na wierzch druga strona jej natury. Zresztą kto wie czy by się Sethowi nie podobało.
Zerknęła na ring a potem przesunęła wzrokiem po budynku. Mignęła jej Trish.
- Cholera.- ruszyła w stronę dziewczyny by ją sprowadzić w dół.
Zdyszała się wbiegając po schodach.
- Trish co tu robisz?- chwyciła dziewczynę by sprowadzić po stopniach w dół i wrócić między ludzi.

398Opuszczony plac budowy - Page 16 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 17:58

Pan Smith

Pan Smith
Smith poklepał Joolsa po ramieniu.
- Baw się zatem dobrze, ryzykancie - dodał i odszedł, nie patrząc już na Reynoldsa.
Czas było wrócić do żony, prawda?
Wyszukał więc swoją Debbie w tłumie. Trudno jej było nie zauważać, prawda?

Ślepy los dla Mulan, na nagranie Setha i Beth:


1,4 - drzwi toi toia się uchylają i dziewczyna wszystko nagrywa
2 - drzwi kibelka się uchylają, ale Mulan nagrywa tylko początek
3,6 - Niestety Mulan nic nie nagrywa
5 - Mulan nagrywa początek. Wy, wychodząc, widzicie jak blondynka ucieka spod kibelka ale nie wiecie, ze was nagrywała

399Opuszczony plac budowy - Page 16 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 18:06

Mulan Hua

Mulan Hua
2 - drzwi kibelka się uchylają, ale Mulan nagrywa tylko początek

... który trafia do neta i tak. Ryzyko miejsc publicznych.

400Opuszczony plac budowy - Page 16 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 18:12

Trish Levy

Trish Levy
Po chwili głębszego zastanowienia, dziewczyna stwierdziła, że zejdzie na dół, bo na górze było ciemno i cicho... Sklep musiał być zamknięty! Wtedy jednak nadbiegła krótkowłosa kobieta, która coś krzyczała. W częściowej ciemności wyglądała jak mama Levy za młodu...
- Mama? - Zdziwiła się Trish, zamrugała gwałtownie, licząc na to, że zblizająca się postać zniknie. Ostatni raz, kiedy widziała mamę, ta dała jej w twarz! - Nie, nie bij mnie! - Pisnęła i zanim Beth zdążyła złapać ją za ramię, Pat rzuciła w nią butami. A raczej w ziemię przed sobą, no ale - to są szczegóły!
- Nie jesteś moją prawdziwą matką! - Zawyła jeszcze i na boso zaczęła wspinać się na kolejne piętro.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 16 z 20]

Idź do strony : Previous  1 ... 9 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach