Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Przyczepa Loco

Idź do strony : Previous  1 ... 7 ... 10, 11, 12 ... 16 ... 21  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 11 z 21]

1Przyczepa Loco - Page 11 Empty Przyczepa Loco Pią 22 Sie 2014, 14:11

Connor Eastman

Connor Eastman
First topic message reminder :

Trzy przy wejściu jest daszek do którego zamocowany jest drążek do podciągania się. Trzeba dbać o kondycję. Po wejściu od razu widać kanapę na której można spocząć, na lewo jest jedna, jedyna sypialnia, po drodze łazienka z prysznicem, a po prawej kuchnia. W kuchni na blacie leży stos czasopism kulturystycznych. Widać kilka szafek umiejscowionych wysoko, on tam dosięga. Lodówka jest zazwyczaj zaopatrzona w podstawowe składniki jak: piwo, jajka, mleko sojowe, mięso no i kilka różnych rzeczy. W szafkach są garnki, jakieś bandaże, leki przeciwbólowe, ryż, makaron. Można też zauważyć plakat Arnolda Czarnegomurzyna, który jest ulubionym aktorem Loco. Gdzieś tam też leży stary laptop, no i kilka różnych innych rzeczy. Dominują w tej przyczepie kolory czerwone oraz czarne. W sypialni można zobaczyć kilka kettli o różnej wadze. Przydają się do ćwiczeń. Gdzieś tam jeszcze na ścianie zawieszone są rękawice bokserskie.


251Przyczepa Loco - Page 11 Empty Re: Przyczepa Loco Pon 20 Paź 2014, 00:20

Liluye

Liluye
- Ah, tak. - usmiechnela się. - Mnie też będziesz musial zabrać na wycieczkę do parku niedlugo. - przypomniała sobie. A że nie miala prawa jazdy to sama sobie nue poradzi. - Chociaz mozemy jechac konno, zamiast samochodem.. ale wiem, ze nie lubisz. - w sumie ona wolala usiasc w siodlo, poki jeszcze mogla.
- Nie zmieniles zdania co do tego? - miala na mysli to mowienie, ze ja kocha. - Bo musisz byc pewien... - oddala pocalunek, przez chwile nie dajac mu odpowiedziec.

252Przyczepa Loco - Page 11 Empty Re: Przyczepa Loco Pon 20 Paź 2014, 00:36

Connor Eastman

Connor Eastman
- Jakoś to przecierpię. - Powiedział, bo faktycznie nie przepadał za jazdą konno, ale skoro dla obcych ludzi wsiadał na konia to dla ukochanej kobiety musiał to zrobić. Przynajmniej nie musiał się bawić z kotami, bo tego by nawet dla niej nie zrobił.
Oczywiście na samym początku jej nie odpowiedział, bo skutecznie mu to uniemożliwiła swoim pocałunkiem.
- A jakbym nie był pewien to co? - Zapytał drocząc się z nią. Oczywiście miał nadzieję, że ona pozna się na niego żartach i jego szelmowski wyraz twarzy go zdradzi.

253Przyczepa Loco - Page 11 Empty Re: Przyczepa Loco Pon 20 Paź 2014, 00:46

Liluye

Liluye
- Możemy się przejechać, samochodem będzie szybciej. Jak wolisz w sumie, Twoj decyzja. Musze tylko tam coś zrobic. - przesunęła się tak, że usiadla na nim okrakoem i tym razem to ona go pocałowała. Będzie ciężko, dużo przed nimi, ale chociaż to jedno.. chyba.. o ile Loco jednak nie stwierdzi, że nie da rady.. to chociaz o tą jedną rzecz nie musiała sie mąrtwic. Nie byla zadowolona z tego, ze zaszla w ciaze teraz, choc chciala miec dziecdziecko. Trudno sie jednak nie zgodzic, ze to nie był najlepszy okres na takie sprawy. A moze wlasnie lepszego nie mogli sobie wymarzyc? Nie wiedziala wciaz co o tym myslec.
- To.. to nie wiem. - westchnela, bo wlasnie tego sie bala. Ale wiedziala z e teraz - raczej - zartuje.
- To chyba bym rozwazyla aborcję..

254Przyczepa Loco - Page 11 Empty Re: Przyczepa Loco Pon 20 Paź 2014, 00:59

Connor Eastman

Connor Eastman
- Związek wymaga kompromisów, czyli ty mówisz co chcesz, ja się nie zgadzam, ty mnie męczysz i w końcu stoi na twoim. - Zaśmiał się, bo taka była prawda. To kobiety rządziły związkami, mimo, że mogło się wydawać, iż to facet jest głównodowodzącym to błąd. Mała, drobna kobieta potrafiła owinąć sobie wokół palca wielkiego ogromnego faceta co to tryskał testosteronem na trzy kilometry w każdą stronę.
Eastman słysząc jej słowa od razu spoważniał.
- Nie myśl o tym. - Przyciągnął ją lekko do siebie, aby go pocałowała. - Kocham cię Oldwood, kocham i cieszę się, że będziesz matką mojego dziecka. - Powiedział jej zdecydowaną, niezaprzeczalną prawdę.

255Przyczepa Loco - Page 11 Empty Re: Przyczepa Loco Pon 20 Paź 2014, 01:24

Liluye

Liluye
Roześmiała sie, rozbawiona. W sumie tak bylo, choc nie wiedziała, że Loco boi sie przy niej palic. Teraz pewnie juz w ogole bedzie tego unikał, ze wzgledu na małe stworzenie w jej brzuchu.
Zamiast odpowiedziec znów miala lzy w oczach, wiec usmiechnela sie tylko przez nie i przytulila do mezczyzny, chowajac twarz w jego szyję.
- To dobrze. Mam nadzieję, że nie zmienisz zdania gdzies po drodze. - nie mogac sie powstrzymac zlosliwie uzarla gonw szyje.

256Przyczepa Loco - Page 11 Empty Re: Przyczepa Loco Pon 20 Paź 2014, 01:58

Connor Eastman

Connor Eastman
Dobrze, że jeszcze nie zauważyła w jego kieszeniach papierosów, bo pewnie by dostał od niej taki ochrzan, że już by nigdy nie włożył ich do ust. Na jego szczęście Indianka mu jeszcze nie grzebała po kieszeniach.
No i Liluye znowu ryczała, ale ona była emocjonalna ostatnio, wcześniej wydawało mu się, że była bardziej twarda, ale oczywiście mu to nie przeszkadzało.
- Auuu... - Szepnął jej do ucha gdy go ugryzła. To pewnie dlatego, że nie zjadła śniadania. Może powinien jej coś zrobić? - Zauważyłem, że ty co chwilę przeze mnie płaczesz. - Uśmiechnął się po czym wymacał ręką telefon i chciał napisać smsa do Willa, wypadałoby mu powiedzieć. Wystukał jakiegoś smsa, ale z matką swojego dziecka na sobie ciężko byłoby mu zobaczyć co napisał.

257Przyczepa Loco - Page 11 Empty Re: Przyczepa Loco Pon 20 Paź 2014, 12:00

Liluye

Liluye
Moze i samych papierosów nie widziała, ale czuc bylo od niego. Przeciez ubranie mocno przechodzi dymem. Póki jednak nie palił przy niej to Liluye nie miala uwag. Choc, oczywiście, wolala b żeby nie robił tego wcale.
- Nie płaczę. Tylko, no.. nie wiedzialam jak zareagujesz i.. w każdym razie to tylko emocje. Nie martw sie.. - zapewnila go i znow go ugrzla. Usmiechnela sie, chyba chwilowo wracal jej humor.
- Cath mowi, ze mam usunac. - westchnela zaraz.

258Przyczepa Loco - Page 11 Empty Re: Przyczepa Loco Pon 20 Paź 2014, 12:58

Connor Eastman

Connor Eastman
Dopóki jeszcze chciała się z nim całować to nie było najgorzej. Bo gdyby mu powiedziała, że nie będzie to musiałby poważnie ograniczyć palenie papierosów, mimo że już teraz nie robił tego za często. W Vivie najczęściej palił, w towarzystwie kolegów. W innych miejscach starał się ograniczyć, a tym bardziej jak miał się spotkać z Liluye.
- Jeżeli to są łzy szczęścia to są jak najbardziej pożądane. - Powiedział uśmiechając się do niej. Położył dłonie na jej pośladkach. - Ale ty mnie gryziesz. Zrobić ci kanapkę? - Wytknął język żartując. Zaraz jednak szybko spoważniał.
- Nie myśl o tym więcej. - Eastman położył jej jedną dłoń na jej twarzy i pogłaskał ją po policzku. Nie chciał, aby więcej sobie zaprzątała tym głowę.

259Przyczepa Loco - Page 11 Empty Re: Przyczepa Loco Pon 20 Paź 2014, 13:07

Liluye

Liluye
- Nie, nie jestem glodna, - zapewnila. - I tak będę musiala z nia porozmawiać.. ale to pozniej. Teraz moze wybierzemy sie do tego parku, co? - zaproponowala i podniosla sie, zeby usiasc. Dopila zimna herbate i spojrzala na Loco,
- Do kogo pisaleś? - przypomnial jej sie tamten sms,

260Przyczepa Loco - Page 11 Empty Re: Przyczepa Loco Pon 20 Paź 2014, 13:19

Connor Eastman

Connor Eastman
- No dobra jak chcesz to chodźmy. - Eastman podniósł się z kanapy. W sumie był już ubrany, także bardzo szybko mógł się stąd zwinąć.
- Do Willa pisałem. - Mruknął, ale nie wiedział co mu tam dokładnie napisał, ale nie chciało mu się już sprawdzać, czekał tylko na odpowiedź od niego.

261Przyczepa Loco - Page 11 Empty Re: Przyczepa Loco Pon 20 Paź 2014, 13:24

Liluye

Liluye
- o czym? - podejrzewala, ze o dziecko ale pewnosci nie miala.
- tylko.. - zawahala sie - trzeba isc do mnie i tam pod moim lozkiem jest pudelko.. - bylo widac, ze nie chce isc sama.

262Przyczepa Loco - Page 11 Empty Re: Przyczepa Loco Pon 20 Paź 2014, 13:32

Connor Eastman

Connor Eastman
- Trzeba było mu powiedzieć, że zostanę ojcem, w końcu to mój najlepszy kolega. - Powiedział zgodnie z prawdą, bo jak mieli się komuś zwierzać albo o czymś mówić to sobie. Chociaż ostatnio coraz rzadziej gadali.
- No dobrze, to idziemy. - Uśmiechnął się do niej, złapał Indiankę za rękę, wyszli z jego domu, zamknął drzwi i ruszyli w stronę przyczepy Liluye.

/ztx2 -> Przyczepa Liluye

263Przyczepa Loco - Page 11 Empty Re: Przyczepa Loco Wto 21 Paź 2014, 00:17

Liluye

Liluye
/z parku

Wrocili do Loco. Lil nadal czuła się slabo.
- Pójdę się umyć, dobra? - spojrzała na Loco, sciagajac buty i kurtkę z siebie.

264Przyczepa Loco - Page 11 Empty Re: Przyczepa Loco Wto 21 Paź 2014, 00:39

Connor Eastman

Connor Eastman
- Wejść z tobą pod prysznic, będę uważał, żeby ci się nic nie stało. - Dobry blef nie jest zły. No, ale w sumie to nawet logiczne było, przynajmniej po tym zasłabnięciu.

265Przyczepa Loco - Page 11 Empty Re: Przyczepa Loco Wto 21 Paź 2014, 00:42

Liluye

Liluye
- Oszalałeś. - uśmiechnęła się zmęczona. Myślała, że bedzie bardziej nalegał, bo w sumei nie zdziwiłaby się, gdyby nie chciał jej puscić za zamknięte drzwi. Poszła po piżamę, związała włosy.
- Nie zamknę drzwi na zamek w razie czego. - popatrzyla na niego i zniknela za drzwiami. Chwilę później poleciala woda z prysznica. Lil po dzisiejszym dniu, zziebnieta i zmeczona stała pod wodą dość dlugo.

266Przyczepa Loco - Page 11 Empty Re: Przyczepa Loco Wto 21 Paź 2014, 00:48

Connor Eastman

Connor Eastman
No cóż, nie udało się, ale być może następnym razem się uda. Cóż, mówi się trudno. Mógł pościelił łóżko, ale to było praktycznie zawsze pościelone dlaczego czekał na to aż ona wyjdzie.
- Jest ok? - Zapytał, bo dosyć długo tam siedziała.

267Przyczepa Loco - Page 11 Empty Re: Przyczepa Loco Wto 21 Paź 2014, 00:53

Liluye

Liluye
Nie odpowiadała chwilę, nawet dłuższą. W koncu było słychać tylko
- Mhm! - uwielbiała gorącą wodę, ale teraz zastanawiala sie czy przez to nie zasłabnie jeszcze raz. Oby nie.

268Przyczepa Loco - Page 11 Empty Re: Przyczepa Loco Wto 21 Paź 2014, 00:56

Connor Eastman

Connor Eastman
Dopóki nie usłyszał jej słów złapał za klamkę i już miał na nią nacisnąć, ale usłyszał mhm... Chętnie by tam wszedł i jej pomógł, ale skoro nie chce to nie będzie wchodzić dopóki się nic nie stanie. Oby się jednak nic nie stało. Connor może wytrzymać bez oglądania nagiego ciała Liluye.

269Przyczepa Loco - Page 11 Empty Re: Przyczepa Loco Wto 21 Paź 2014, 00:58

Liluye

Liluye
W końcu woda została zakręcona i Lil wyszła spod prysznica, wycierajac sie szybko. Skóre miala czerwoną jak poparzoną, ale lubila to. Przebrała się, umyla zęby i wyszla do Connora.
- Chcesz coś jeść jeszcze? Mogę ci zrobic. - czuła sie słabo, ale starala sie tego nie pokazywac.

270Przyczepa Loco - Page 11 Empty Re: Przyczepa Loco Wto 21 Paź 2014, 01:09

Connor Eastman

Connor Eastman
Connor złapał ją za rękę widząc jej skórę, która była tak czerwona od tej gorącej wody.
- Idź się połóż lepiej. - Mruknął do niej jako odpowiedź na to czy ma mu robić kanapki. - Masz jakiś krem do skóry? Bo jak tak to ja się umyję i jak wrócę to masz być rozebrana, a ja ci go wmasuję. - Puścił do niej oko. Ruszył do łazienki i wskoczył pod prysznic.

271Przyczepa Loco - Page 11 Empty Re: Przyczepa Loco Wto 21 Paź 2014, 01:11

Liluye

Liluye
- Eee... - uniosla brwi zdziwiona. - No mam. - odprowadziła go wzrokiem. Wzięła ten balsam do skóry i zaniosła do sypialni, a sama wcisnela sie pod koldre, gasząc swialto. Przez chwile patrzyla w okno, ale potem przysneła ciut, choć budził jak kazdy głosniejszy dźwięk.

272Przyczepa Loco - Page 11 Empty Re: Przyczepa Loco Wto 21 Paź 2014, 01:15

Connor Eastman

Connor Eastman
Indianin umył się, dobrze, że Liluye się nie wykręcała, bo teraz to nie będzie opcji, żeby on uległ. Wymoczył się już dostatecznie, zdecydowanie krócej niż ona, a potem wyszedł. Oczywiście cały nagi jak to miał już w zwyczaju. Wszedł do pokoju, założył świeże bokserki i położył się obok swojej ukochanej.
- To co? Rozbieramy się? - Zapytał składając pocałunek na jej policzku.

273Przyczepa Loco - Page 11 Empty Re: Przyczepa Loco Wto 21 Paź 2014, 01:17

Liluye

Liluye
- Zgłupiałeś. - mruknęła, budząc się chwilę wcześniej. Bala sie tej nocy jak cholera, wiedziała, że nie zaśnie. Byla zmęczona, a to wcale nie pomagało. A jeśli już zaśnie, to będzie mieć koszmary..
- Mogę podciągnąć nogawki jedynie.

274Przyczepa Loco - Page 11 Empty Re: Przyczepa Loco Wto 21 Paź 2014, 01:19

Connor Eastman

Connor Eastman
- Ale ty wstydziocha jesteś. - Powiedział jej do ucha wpychając dłonie pod górę jej piżamy. - Wiesz jak taki masaż ci może pomóc w zaśnięciu? - Zapytał jeżdżąc swoim nosem po jej karku.

275Przyczepa Loco - Page 11 Empty Re: Przyczepa Loco Wto 21 Paź 2014, 01:21

Liluye

Liluye
- Nie pomoże. - westchnęla, przytrzymując jego dłonie gdzieś w połowie drogi, na brzuchu. - Muszę iść jak najszybciej do przychodni.. A na razie powinnam spać na kanapie, żeby ciebie nie meczyc jeszcze. - to było sensowne. On chodził do pracy i w ogóle.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 11 z 21]

Idź do strony : Previous  1 ... 7 ... 10, 11, 12 ... 16 ... 21  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach