Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Warsztat samochodowy i myjnia

Idź do strony : Previous  1 ... 6 ... 8, 9, 10 ... 21 ... 34  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 9 z 34]

1Warsztat samochodowy i myjnia - Page 9 Empty Warsztat samochodowy i myjnia Czw 15 Maj 2014, 12:39

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Stan na 2017 rok:
Właścicielem dalej jest Sue Baker, kierowaniem zakładu zajął się Noah Houser oraz Howahkan Oldwood.

Warto wiedzieć, gdzie znajduje się warsztat, szczególnie, jeśli twój pojazd nie jest pierwszej młodości. Jest to parterowy budynek posiadający stanowiska dla dwóch samochodów wewnątrz i nieco więcej miejsca na podjeździe. Z warsztatem sąsiaduje myjnia, również posiadająca dwa stanowiska. Myjnia jest ręczna i jeśli chcesz, by twój samochód został odpicowany na błysk, będziesz musiał przez dobrą godzinę obejść się bez niego.
Warsztat oferuje szeroki wachlarz usług, od kontroli pojazdów, przez naprawy drobne i większe, wyklepywanie wgnieceń i malowanie ubytków, po wymianę opon i części. Panuje tu typowy, niezbyt przyjemny zapach gumy i smarów. Na ścianach wiszą gabloty z narzędziami, stoi tu kilka regałów i skrzynek, w kącie piętrzy się sterta kół i opon. Może nie jest to najbardziej okazały i zadbany zakład, do jakiego można trafić, ale spokojnie – obsługa na pewno cię nie zawiedzie.



Ostatnio zmieniony przez Mistrz Gry dnia Sro 23 Sie 2017, 10:15, w całości zmieniany 1 raz


201Warsztat samochodowy i myjnia - Page 9 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Wto 07 Paź 2014, 11:16

Sue Baker

Sue Baker
Niedługo potem przy warsztacie zatrzymała się maszyna Bakera. Wszedł do zakładu zagryzając w zębach papierosa. Stanął przy drzwiach i chwilę spoglądał na wóz.
- Dobry - przywitał się i wszedł dalej. Zerknął na Connora, zauważając, że kuleje. Zmarszczył lekko brwi, ale nic nie powiedział. Zamiast tego zajrzał pod maskę dostawczaka i pokiwał głową.
- Nieźle - rzekł z uznaniem, po czym odsunął się i oparł o drzwi auta. - Mam coś dla ciebie... Eastman, co z tą nogą? - wskazał brodą. Jakby nie patrzeć, wolał nie narażać akcji z powodu chłopaka.

202Warsztat samochodowy i myjnia - Page 9 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Wto 07 Paź 2014, 11:26

Maro Salinas

Maro Salinas
- Cześć - rzuciłem do Connora, potem przeniosłem wzrok na Bakera który właśnie wszedł.
Nie skakałem z zachwytu gdy mnie chwalił, w tej materii byłem skromny, po prostu robiłem to co robię dobrze.
- Mało brakowało a bym się wpierdolił na psy, myślę że szybko nie dojdą czyj to wóz, co masz Baker? - zapytałem, bo już prawie zapomniałem o co go prosiłem. Potem przeniosłem wzrok na Connora, a właściwie na jego nogę.

203Warsztat samochodowy i myjnia - Page 9 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Wto 07 Paź 2014, 11:38

Connor Eastman

Connor Eastman
Eastman kiwnął głową na powitanie Bakerowi i również przyjrzał się wozowi, którego odpicował Maro. To najwyraźniej musiał być ten dostawczak, którym mieli wykonać tę robotę ściśle tajną o której w obecności osób postronnych nie należało mówić.
Noga Connora trochę zwracała uwagę, gdy się przemieszczał.
- Chinol jeden zrobił mi wywietrznik w udzie jak odzyskiwałem pieniądze. Gigi ci nie mówiła, że trójka skośnych wyciągnęła jednego gościa z masażu i przez to nie mógł zapłacić? - Zapytał Sue, bo szczerze powiedziawszy myślał, że dziewczynki spowiadają się mu z każdego incydentu w Rosie. - Ale spokojnie, prawa noga sprawna, jeżeli nie będę musiał biegać to powinienem sobie poradzić. - Mruknął cicho, bo zawsze mógł prowadzić samochód, przy automatycznej skrzyni biegów wystarczyła mu zdecydowanie prawa noga.

204Warsztat samochodowy i myjnia - Page 9 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Wto 07 Paź 2014, 11:48

Sue Baker

Sue Baker
Na psy? No to by nie było kolorowo, ale faktycznie auto było porządnie odpimpowane, więc nie powinni mieć problemów...
Baker sięgnął ręką do tyłu i zza spodni wyciągnął owiniętą szmatką broń. Rozłożył ją i podstawił Maro zamówioną berettę.
- Zgadza się?
Zerknął na Connora i pokiwał głową. Coś mu się obiło o uszy. Pewnie większą spowiedź zaliczyła u Betty Jou, a jako, że oni dwoje byli na wojennej ścieżce, toteż przepływ informacji został okrojony.
- W porządku. Betty Jou cię opatrzyła? - spytał podejrzliwie. Bo jak nie ona, to kto? Chyba nie polazł z tym na ostry dyżur?!

205Warsztat samochodowy i myjnia - Page 9 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Wto 07 Paź 2014, 11:52

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
skądś wcześniej był cmentarz, ale pare dni temu //

Morgan w końcu zauważyła szyld! Tak trafiła do upragnionego warsztatu samochodowego. Lekko się uśmiechnęła. Kolejny sukces. Po chwili ruszyła w kierunku, w którym mogłaby uzyskać w końcu pomoc. Minęła jedną stertę opon, a potem drugą. Nawdychała się smrodu opon, aby stanąć obok stanowisk do mycia. Nikogo jednak nie było.
- Halo? - zagadała powietrze. Wszak ktoś może ją usłyszeć. Wyszła z myjni, po czym ruszyła do miejsca, gdzie powinny być samochody do naprawy. Szła pewnym krokiem, jednak zachowywała czujność, z każdego pomieszczenia mógł przecież wyjść mechanik. Nie lubiła być zaskakiwana, wojsko nauczyło ja reakcji na każdy kryzys. Po chwili zauważyła zarys trzech postaci,
- Halo? - powtórzyła.

206Warsztat samochodowy i myjnia - Page 9 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Wto 07 Paź 2014, 11:56

Maro Salinas

Maro Salinas
- Aaa świetnie... - rzuciłem sięgając po broń i magazynki - mam nadzieję że nieznaczona - tak o taką mi broń chodziło, bez rejestru, pewnie z kradzieży, do sklepu z bronią się nie wybierałem, bo każda tamtejsza broń jest rejestrowana, do tego przypisana obywatelowi, użycie takiej broni na akcji to jak samobójstwo, albo strzał w kolano. Przeładowałem, wycelowałem w gołą babkę z kalendarza, w zasadzie między jej cycki.
- Zgadza się - rzuciłem chowając broń za pasek i wyciągając zwitek banknotów w kierunku Bakera, wtedy usłyszałem głos.
- Czego... znaczy słucham w czym mogę pomóc - rzuciłem podchodząc do kobiety, trochę wąska w pasie ale... Nie omieszkałem dokonać powierzchownej oceny.



Ostatnio zmieniony przez Maro Salinas dnia Wto 07 Paź 2014, 12:02, w całości zmieniany 1 raz

207Warsztat samochodowy i myjnia - Page 9 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Wto 07 Paź 2014, 12:01

Connor Eastman

Connor Eastman
Czyli jednak Sue nie był taki niedoinformowany, coś tam wiedział, także spoko. Nie był u Betty, ale Cath mu to zrobiła i wiedziała, że jak komuś powie to ma przejebane, także luzik.
- Nie, znajoma mi pomogła, ale spokojnie nic nikomu nie powie, miała u mnie dług. - Powiedział do Bakera i lekko się uśmiechnął, zresztą teraz kto jej uwierzy, niedługo rana się zrośnie i będzie tylko blizna, poza tym kulka już została zutylizowana i nie miała jej Hernandez.
Eastman usłyszał angielski akcent i spojrzał na kobietę, zauważył z daleka burzę rudych włosów, dosyć charakterystycznych i doliczając ten akcent to musiała być kobieta z cmentarza. Długo jej zeszło dotarcie tutaj, a przecież Indianin jej wskazał drogę.

208Warsztat samochodowy i myjnia - Page 9 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Wto 07 Paź 2014, 12:14

Sue Baker

Sue Baker
- No raczej, Salinas, przecież nie zamawiam jej u Boba - prychnął.
Na słowa Connora pokiwał głową. Nie był do końca zadowolony, bo nie wiedział o kogo chodziło. W kwestii łatania i trzymania języka za zębami ufał tylko Betty Jou. Może i była suką, ale trzymała się zasad.
Baker schował pieniądze do kieszeni i spojrzał w stronę drzwi. No kurwa, serio? Obciął kobietę niezbyt przychylnym spojrzeniem. Jednak, nawet jeśli zauważyła Maro bawiącego się berettą, nie powinno to być nic dziwnego. W Arizonie każdy siusiumajtek miał broń.
- Problem z autem czy mycie? - spytał jakby nigdy nic.

209Warsztat samochodowy i myjnia - Page 9 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Wto 07 Paź 2014, 12:20

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
Morgan skinęła głową, gdy mechanik wyszedł do niej. Wybaczyła mu dziwny żargon i "machnęła ręką" ma kulturalne powitanie.
- Mam problem z samochodem. Zgasł mi i nie chce odpalić. - powiedziała szybko i konkretnie. Widać, że była zdyscyplinowana. Owszem broń zauważyła, ale mało ja obchodziła. Dla niej, mimo, że miała kilka przygód z nią związanych.
- No i oczywiście nim nie przyjechałam.
- Tylko naprawa. - odpowiedziała do mężczyzny, który był z nich chyba na starcie. Oczywiście rozpoznała znajomego z cmentarza. Pewnie trafiła na jakieś przyjacielskie ciastko z kawą.

210Warsztat samochodowy i myjnia - Page 9 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Wto 07 Paź 2014, 12:26

Maro Salinas

Maro Salinas
- No to mogę go zaholować do warsztatu - rzuciłem spoglądając na chłopaków, puściłem nawet oczko do Connora - gdzie stoi? - zamyśliłem się nad grą swoich słów, no w końcu nie byłem głupi, jak pociągnie to i stanie... Na warsztatowym kanale rzecz jasna.
- Tylko że - ponownie spojrzałem po chłopakach... no miałem zebranie nie mogłem tak wyjść - ...chyba że zostawi pani dowód i kluczyki i zajmę się tym... boooo teraz toooo...

211Warsztat samochodowy i myjnia - Page 9 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Wto 07 Paź 2014, 12:30

Connor Eastman

Connor Eastman
Eastman ruszył za mężczyznami w stronę kobiety i gdy już był blisko był w stuprocentowo pewny, że ona to ona.
- O pani reporter, jak tam materiał na temat gangów w Old Whiskey? - Zapytał, bo wolał powiedzieć to głośno, bo jeżeli faktycznie była dziennikarką to lepiej, aby Święci o tym wiedzieli. - Trochę długo pani zajęło przybycie tutaj. - Powiedział patrząc to na Bakera to na Salinasa. Niech się lepiej Maro tak nie rozpędza bo jak go obsmaruje w tej gazecie dla której pisała to pewnie odechce mu się zaliczania kolejnych panienek.

212Warsztat samochodowy i myjnia - Page 9 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Wto 07 Paź 2014, 12:46

Sue Baker

Sue Baker
Po słowach Connora Baker zaczął się gardłowo śmiać, a potem kaszleć. A na koniec odchrząknął w stylu starego dziada, co to mu się jakaś wydzielina w gardle zbiera. Smacznego, panienko.
Westchnął i spojrzał na Maro. Ostatecznie z nim załatwił, co trzeba.
- Zaholujemy i zobaczymy, co tam się stało.
Odszedł na chwilę i wrócił z jakimś druczkiem.
- Wpisze tu pani nazwisko i numer telefonu, damy znać, jak będzie gotowe.

213Warsztat samochodowy i myjnia - Page 9 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Wto 07 Paź 2014, 12:59

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
Morgan nie reagowała na głupie skojarzenia i teksty mechanika. Nie zniżała się do jego poziomu, wszak była arystokratycznej - angielskiej krwi! Jeszcze czego brakowało. Spokojnie znalazła klucze, dowód oraz długopis. Wpisała swoje imię i nazwisko oraz numer telefonu.
- Proszę bardzo - powiedziała spokojnie. Wcześniej wzięła stamtąd swoje rzeczy i dobrze. Jeśli jej ukradną samochód to przynajmniej bez jej rzeczy prywatnych.
- Radziłabym jednak być uczciwym. Bo jeszcze to opiszę- dodała po chwili. Benzyny i tak nie zostało, aż tak wiele. Może dobrze, ze ją mają za dziennikarkę, trochę się przerażą. Respect musi być!
- Radzę również zatankować u kogoś innego - dodała na odchodne po czym odwróciła się i wyszła <zt>

214Warsztat samochodowy i myjnia - Page 9 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Wto 07 Paź 2014, 13:11

Maro Salinas

Maro Salinas
Omal nie parsknąłem śmiechem, jak to ładnie ją zaanonsował Connor, dobry chłopak z niego był. Stałem chwilę czekając na kartkę. No złodziejami nie byliśmy, a mechanikami, mogła być spokojna.
- Dobra szefie to ja się zajmę tym - rzuciłem w jego kierunku, już miałem zaproponować przejażdżkę, ale kobieta jakoś mnie tak zniechęciła. Jak mogła pomyśleć że my tu kradniemy wozy... Najlepszy zakład w okolicy. Czułem się nieco urażony, nawet zły.
- Mogę jej przeciąć przewody hamulcowe? - burknąłem do Bakera gdy dziewczyna wyszła.
- To co wracając do tematu musimy ustalić jakiś plan na tą akcję, wiadomo kiedy i gdzie, trzeba by było przydzielić zadania.

215Warsztat samochodowy i myjnia - Page 9 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Wto 07 Paź 2014, 13:24

Connor Eastman

Connor Eastman
Jak widać przedstawienie pani dziennikarz obu panów mocno rozśmieszyło, bo w sumie tak to brzmiało. Connorowi też nie schodził uśmiech z twarzy, nawet jak kobieta zaczęła ich określać złodziejami. Cóż, no umówmy się Święci u większości obywateli byli bandytami, a tak naprawdę dbali o bezpieczeństwo miasta. Mieli zasady i w ogóle.
- Adiós señorita! - Powiedział jeszcze na koniec do kobiety, a gdy już wyszła patrzył to na jednego to na drugiego mężczyznę.
Eastman zaśmiał się słysząc co Maro ma do powiedzenia.
- Może trzeba było ją zaprosić na przegląd hydrauliki to jakoś z większym zaufaniem by na nas spojrzała. - Stwierdził wciąż się śmiejąc po czym klepnął Salinasa lekko w plecy.
No tak, teraz nie pora już była na wygłupy, a trzeba było się zająć robota.

216Warsztat samochodowy i myjnia - Page 9 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Wto 07 Paź 2014, 13:35

Sue Baker

Sue Baker
Radziłaby być uczciwym? Baker uniósł brwi i już bez słowa odprowadził kobietę spojrzeniem. No cóż. Oby sama była uczciwa i zapłaciła co do centa. Z przyjezdnymi nigdy nie wiadomo.
- Tja - odburknął do Maro. Cóż, skoro i tak był popsuty! Eheheh.
No, ale żarty na bok.
- Dobra. Tyrsena posadzimy za kółko - zaczął. Nie chciał użerać sie z jego ADHD podczas delikatnej akcji. - Parker i ty, Salinas... ogarniacie zabawy z kabelkami i wytrychem, co? Nie możemy sobie pozwolić na najazd psów. Eastman, biegać nie pobiegasz, ale zajmiesz się nieproszonymi gośćmi. Pasuje?
Spojrzał po zebranych. Zapewne prócz nich będzie jeszcze paru innych członków gangu...

217Warsztat samochodowy i myjnia - Page 9 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Wto 07 Paź 2014, 13:40

Maro Salinas

Maro Salinas
- Dobra - rzuciłem przytakując Sue, było chyba jasne wszystko, teraz tylko czekać na termin.
- Jeszcze trzeba będzie trochę sprzętu załatwić, Connor a jak wy tam po górach prowadzacie to nie macie tam lin, jakiś latarek u siebie? Ja coś na warsztacie znajdę chociaż niewiele tego.
Wtedy telefon zabrzęczał w kieszeni, aż uniosłem brew do góry.

218Warsztat samochodowy i myjnia - Page 9 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Wto 07 Paź 2014, 13:46

Connor Eastman

Connor Eastman
- Mi też pasuje. - Wprawdzie myślał, że będzie kierowcą, ale bycie strzelcem tudzież lanie po mordzie w razie jakichś kłopotów też nie było złe. Spojrzał na Maro. - Fakt, coś tam się powinno znaleźć. - Będzie musiał się wybrać, wpisać jakąś wycieczkę i zabrać trochę metrów liny i kilka latarek.
- Przydałyby się jakieś kominiarki, ewentualnie maski. - Mruknął Eastman, bo naprawdę jeżeli coś pójdzie nie tak to nikt nie powinien ich powiązać z tym wypadkiem.

219Warsztat samochodowy i myjnia - Page 9 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Wto 07 Paź 2014, 13:59

William Parker

William Parker
/ dom, chwilę przed południem

Wiadomym było, że jeśli Świętych nie było w barze to najpewniej siedzieli albo w Rosie, albo w warsztacie (tu we większości, jeśli chodziło o załatwianie spraw). Takie przynajmniej założenie miał Parker, kiedy zatrzymał się motocyklem nieopodal budynku, o czym reszta członków gangu mogła się dowiedzieć.
Wszedł do środka, kiwnął, dłoń podał na przywitanie.
- Też warto pamiętać o rękawicach - rzucił, choć nie ogarniał tematu. Ach, taki Will.

220Warsztat samochodowy i myjnia - Page 9 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Wto 07 Paź 2014, 14:14

Sue Baker

Sue Baker
Ach, wszyscy byli zadowoleni, chociaż raz.
- Parker, zajmiesz się alarmem - uświadomił nowo przybyłego. Baker przytaknął pomysłowi Salinasa, by Connor zgarnął sprzęt z roboty.
- O wytrych warto zapytać u Betty Jou - dodał. Sam nie zamierzał tego robić z wiadomych powodów. Wiedział jednak, że kobieta miała zachomikowane sporo przydatnych fantów.
- Gnaty wszyscy macie, hm? - spojrzał po zebranych. No zdziwiłby się, gdyby bylo inaczej, ale wolał wiedzieć. Zawsze mógł coś skołować na szybko.

221Warsztat samochodowy i myjnia - Page 9 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Wto 07 Paź 2014, 14:19

Maro Salinas

Maro Salinas
- Dobry - rzuciłem do Parkera, o rękawicach wiedziałem, nie chciałem namoczyć znowu, zabiorę chociaż by kuchenne.
Już chciałem powiedzieć że mogę pójść do Betty, lubiłem patrzeć na jej cycki wiec przyjemne z pożytecznym, jednak z szacunku dla Bakera darowałem sobie, z resztą po ostatniej rozmowie stwierdziłem że nie powinienem. Zostało mi zatem tylko patrzenie.
- No teraz już tak - kosę to sobie kupię u boba, albo najlepiej jakąś maczetę, taką do wycinki bambusa w dolinie Amazonii.

222Warsztat samochodowy i myjnia - Page 9 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Wto 07 Paź 2014, 14:25

Connor Eastman

Connor Eastman
- Jeszcze dzisiaj skoczę do roboty ogarnąć linę i latarki. - Powiedział, bo to nie problem pójść do roboty i załatwić kilka spraw, bo przecież i tak powinien tam pojechać.
Przywitał się z Williamem. Pewnie teraz będą się kłócić z Maro jak małe dzieci kto ma skoczyć do Betty załatwić wytrychy, zapewne będą chcieli robić to obaj. Connor najchętniej pojechałby z nimi śmiejąc się jak będą się kłócić który pierwszy do niej dojdzie, albo przy niej dojdzie.
- Mam. - Eastman zamachał zdobycznym glockiem, którego zabrał z ciała Chińczyka, ponadto przy motorze była jeszcze strzelba tak jakby ktoś chciał podejść bliżej.

223Warsztat samochodowy i myjnia - Page 9 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Wto 07 Paź 2014, 14:30

William Parker

William Parker
Will już chciał skomentować, że pewnie jego dziewczyna, Liluye, będzie miała wystarczająco dużo liny, by ją sobie ogarnął. Dzisiaj jednak nie był w szczególnym humorze, by tak komentować.
Kiwnął na słowa Bakera. Może to będzie dla niego wygodniejsze. Ba, może... na pewno!
To najwidoczniej pozostały im maski i wytrychy do załatwienia. Pewnie zagrają z Maro w papier, kamień i nożyce, by stwierdzić, kto idzie do Betty. Co tam będą jechać i się kłócić, bezsens.
- Ta, mam - powiedział, choć zastanawiał się czy nie zakupić sobie kolejnej broni, ale taką myślą również się nie podzielił. Skryty Parker, nie ma co.

224Warsztat samochodowy i myjnia - Page 9 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Wto 07 Paź 2014, 14:40

Maro Salinas

Maro Salinas
Najwyżej Will będzie pierwszym świętym, który dostanie w ryj od Sue, jasne że miał ochotę pojechać.
- Dobra jedź Will do Betty - czy oddawałem pole, chyba nie, po prostu wiedziałem że coś może być miedzy Bakerem a Betty, nie chciałem sie wcinać, może Parker nie rozumiał, ale niech już to mu wyjaśnia sam Baker. Och czy wychodziło na to że miałem jakieś zasady. Może.
- Dobra to ja idę po ten wóz tej panny i te czapki załatwię u jakiejś krawcowej... a pończochy mogą być? - rzuciłem z uśmiechem, nooo trochę się nazbierało w mojej przyczepie przez te lata...

225Warsztat samochodowy i myjnia - Page 9 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Wto 07 Paź 2014, 15:57

Connor Eastman

Connor Eastman
- Dobra, pora ruszyć dupę. - Mruknął Eastman po czym żegnając się ze wszystkimi ruszył na zewnątrz. Wsiadł na motor i odjechał.

/zt

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 9 z 34]

Idź do strony : Previous  1 ... 6 ... 8, 9, 10 ... 21 ... 34  Next

Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach