Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Warsztat samochodowy i myjnia

Idź do strony : Previous  1 ... 13 ... 23, 24, 25 ... 29 ... 34  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 24 z 34]

1Warsztat samochodowy i myjnia - Page 24 Empty Warsztat samochodowy i myjnia Czw 15 Maj 2014, 12:39

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Stan na 2017 rok:
Właścicielem dalej jest Sue Baker, kierowaniem zakładu zajął się Noah Houser oraz Howahkan Oldwood.

Warto wiedzieć, gdzie znajduje się warsztat, szczególnie, jeśli twój pojazd nie jest pierwszej młodości. Jest to parterowy budynek posiadający stanowiska dla dwóch samochodów wewnątrz i nieco więcej miejsca na podjeździe. Z warsztatem sąsiaduje myjnia, również posiadająca dwa stanowiska. Myjnia jest ręczna i jeśli chcesz, by twój samochód został odpicowany na błysk, będziesz musiał przez dobrą godzinę obejść się bez niego.
Warsztat oferuje szeroki wachlarz usług, od kontroli pojazdów, przez naprawy drobne i większe, wyklepywanie wgnieceń i malowanie ubytków, po wymianę opon i części. Panuje tu typowy, niezbyt przyjemny zapach gumy i smarów. Na ścianach wiszą gabloty z narzędziami, stoi tu kilka regałów i skrzynek, w kącie piętrzy się sterta kół i opon. Może nie jest to najbardziej okazały i zadbany zakład, do jakiego można trafić, ale spokojnie – obsługa na pewno cię nie zawiedzie.



Ostatnio zmieniony przez Mistrz Gry dnia Sro 23 Sie 2017, 10:15, w całości zmieniany 1 raz


576Warsztat samochodowy i myjnia - Page 24 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Pon 09 Lut 2015, 22:54

Seth Cluster

Seth Cluster
Cóż, jeśli chodziło o parę w rękach, to Seth nie należał do tych najsilniejszych. Jednak miał siły na tyle, by utrzymać Ritę, co zresztą zrobił z satysfakcją. Zapasami jednak nie bardzo można to było nazwać.
Gdy murzynka zsunęła dłoń mogła uznać, że Cluster przemycał narzędzia w spodniach, ale po dokładniejszych empirycznych eksperymentach można było tę ewentualność skreślić.
Seth powoli za nią podążył, nadal mając kluczyki w dłoniach.
- No nie wiem, czy mogę... Niby sam nie jestem na warsztacie, ale tak zostawiać robotę... - mruknął teatralnym tonem i spojrzał w dół na dłoń Rity.

577Warsztat samochodowy i myjnia - Page 24 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Pon 09 Lut 2015, 23:13

Rita Bishop

Rita Bishop
Może najsilniejszy nie był, ale wciąż większy od Rity. A ona swoje muły zawdzięczała jedynie dzbankowi z kawą i talerzom z burgerami.
Och, ileż jeszcze będzie się z nią droczył!
Zatrzymała się, gdy poczuła drzwi samochodu za plecami. Na słowa Setha wywróciła oczami i szybko cofnęła dłoń, by spleść ramiona pod piersiami.
- Dobra, Seth. Nie chcesz, to nie. Idź se possać odkurzaczem - prychnęła. - Serio, naprawdę jeszcze udajesz, że nie jesteś łatwy? - uśmiechnęła się kpiąco i zerknęła na jego spodnie. - Wiesz, to nie ja mam teraz problem - zaśmiała się i wyrwała facetowi kluczyki.

578Warsztat samochodowy i myjnia - Page 24 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Pon 09 Lut 2015, 23:20

Seth Cluster

Seth Cluster
- Mój problem jest widoczny, to ta subtelna różnica. - odparł i wyjął z kieszeni papierosy, wsunął sobie jednego w usta i zmarszczył brwi przypominając sobie, że nie ma przy sobie ognia. Bez słowa przeszedł na drugą stronę samochodu i otworzył drzwi od strony pasażera.
- Chyba nie uważasz że stawiałbym odkurzacz na skali z tobą. - zajrzał do wypicowanego środka.
- Poza tym, trzeba oba fotele przetestować... To czysto zawodowe! - taa, Seth as wywiadu, zawód szpieg.

579Warsztat samochodowy i myjnia - Page 24 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Pon 09 Lut 2015, 23:32

Rita Bishop

Rita Bishop
- Subtelna - zakpiła. Otworzyła drzwi od kierowcy i znów poświęciła chwilę na podziwianie wnętrza. Jak tu pięknie. Mięciutko. Bez sprężyn. Bez kabli wystających z najdziwniejszych miejsc!
- Nie wiem, nie znam twoich fetyszy - odparła i trzasnęła drzwiami. Spojrzała na Setha z rozbawieniem. - Podziwiam twoje oddanie pracy. Z powołania, hm?
Zerknęła na tył na kanapę. Piękna i czysta. Mogłaby zamieszkać w swoim odnowionym samochodzie! Zapewne za tydzień nie będzie już taki piękny, lecz zawalony paczkami po chipsach, pustymi butelkami i zapomnianymi zakupami.
Rita wcisnęła kluczyk do stacyjki. I odpaliła silnik za pierwszym razem.
- Wooooah! No wsiadaj, pół godziny cię nie zbawi - ponagliła go. Oczywiście większą częśc tego czasu zamierzała poświęci na jeżdżenie swoim odpicowanym autem po okolicy. Hehe.

580Warsztat samochodowy i myjnia - Page 24 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Pon 09 Lut 2015, 23:36

Seth Cluster

Seth Cluster
Seth wsiadł i zamknął drzwi za sobą. Nadal trzymał nieodpalonego szluga w dłoni. I wtedy go oświeciło, wyjął zapalniczkę samochodową i odpalił szluga, zaciągając się. Ach, pomyślunek w najlepszej postaci.
Otworzył okno i wypuścił dym przez okno.
- Prowadź, zobaczymy jak się wozisz. - zakpił z uśmieszkiem i rozsiadł się w fotelu.
Trzeba przyznać, że odwalił kawał dobrej roboty.

581Warsztat samochodowy i myjnia - Page 24 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Pon 09 Lut 2015, 23:49

Rita Bishop

Rita Bishop
Rita spojrzała na to, co wyprawia Seth. Zapewne pierwszy raz w życiu zobaczyła, że ma takie coś w samochodzie.
- Gdzie mi tu smrodzisz? - warknęła. - W moim ODNOWIONYM aucie?
Pokręciła głową, oburzona.
- Wożę się doskonale. Chociaż większy fun jest po trawce... no ale, założę się, że zazdrosne spojrzenia przechodniów zapewnią mi podobny haj! - hohoho. Rita wcisnęła gaz i pojechali. Naokoło miasteczka. I zapewne na kanapie, bo grzechem byłoby jej nie sprawdzić.

zt

582Warsztat samochodowy i myjnia - Page 24 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Wto 24 Lut 2015, 20:53

Autumn Seymour

Autumn Seymour
/z domu

Autumn przyjechała motocyklem ostatni raz. Mała rundka naokoło OW i zajechała w końcu do warsztatu. Brzuch rósł a to nie był najbezpieczniejszy środek transportu dla kobiety w ciąży. Przesiadła się więc na samochód od Maro. Teraz jednak - spacer dla zdrowotności do domu!
Odstawiła motocykl do warsztatu, chłopacy pewnie nakryli go czymś, Maro się nim zajmie. A jak nie on to ktoś inny, krzywda mu się nie stanie choć Jesień miała prawie łzy w oczach. Jej maleństwo! Ale to rosnące i rozpychające się pod piersia było zdecydowanie ważniejsze...
Potem spokojnie, spacerkiem, wróciła do domu.
zt

583Warsztat samochodowy i myjnia - Page 24 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 18 Mar 2015, 11:55

Seth Cluster

Seth Cluster
// 8.06.2013 południe.

Znów gorąc, znów robota. I blondas w białym podkoszulku bez rękawów pod samochodem. Zapach smaru i oleju dręczący nozdrza, skwierczenie spawarki i zmęczone jej błyskiem oczy.
I tak od rana. Clustera zdumiewało że po takiej robocie jeszcz emiewa siłę się na kogoś wkurwić.
To zaraz przywołało jego wspomnienia i myśli ku Consueli, której nie widział już jakiś czas. Właściwie to mógł się do niej przejechać, ale jakoś się nie kwapił by to zrobić. Po ostatniej 'robótce' którą musiał odwalić przez głupotę Consueli całkowicie odechciało mu się ją widywać i wolał pracować nad samochodami. Czy kogoś to dziwi? Nie powinno.
Samochody przynajmniej nie krwawiły... znaczy, krwawiły, ale olejem, to raz. Dwa, nie mówiły, nie groziły za nie surowe kary i nie wchodziły ci tak na psychikę.
Niby Cluster już miał w swoim życiu parę trupów na sumieniu, ale nie znaczyło to że kolejny nie robi mu różnicy...
Dlatego właśnie wolał pracę nad samochodami. Tym bardziej, że zazwyczaj do warsztatu przyjeżdżały osoby z banalnymi problemami, przy których wystarczyło posiedzieć z godzinkę i było gotowe, a kasy zbierało się znaczne ilości... I dobrze.

584Warsztat samochodowy i myjnia - Page 24 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 18 Mar 2015, 19:21

Sue Baker

Sue Baker
<--- objazdowo po OW

Najbliżej było Bakerowi do warsztatu, a jako, że przejeżdżał tu wcześniej w poszukiwaniu Consueli, to wiedział, że zastanie tu Clustera. Zaparkował przed zakładem i mając twarz ściągniętą furią, ruszył do srodka.
- Seth, do biura - warknął tylko, sunąc na tyły warsztatu. Gdy obaj znaleźli się w środku, Sue zaczął mówić:
- Ten jebany w dupę skurwiel ma Consuelę. Albo jej ciało. Jaśnie pan mi zaproponował, że mogę wpaść wieczorem do motelu, sprawdzić jak się sprawy mają. Bez broni i obstawy, jakże by inaczej - wyrzucił z siebie, na koniec walnął pięścią w stół i zapalił papierosa.

585Warsztat samochodowy i myjnia - Page 24 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 18 Mar 2015, 19:28

Seth Cluster

Seth Cluster
Seth wsunął szluga w usta i ruszył za rosłym starszakiem. Gdy znaleźli się w biurze, Cluster odpalił szluga i słysząc co się stało prawie podpalił sobie brodę.
- Co kurwa? - Zakasłał, krztusząc się dymem i zmarszczył brwi. - Ja pierdolę. Jebany oreo. - mruknął do siebie. Wciągnął głęboko powietrze i wypuścił je, potem zaciągnął się papierosem i wypuścił dym głośno.
- Na stówę pułapka. I na stówę jeśli pójdziesz to nie ocali nikogo. - pokręcił głową.
- Trzeba zebrać ludzi i zrobić najazd. I zajebać tego skurwysyna.

586Warsztat samochodowy i myjnia - Page 24 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 18 Mar 2015, 19:42

Sue Baker

Sue Baker
Pokiwał głową.
- Na stówę pułapka - przytaknął, wypuszczając dym nosem. - Gdybym wiedział, że Skittles siedzi tam sam, to nie byłby żaden problem. To byłoby łatwiejsze, niż splunąć. Ale gnojek ma teraz całą obstawę - warknął, zagryzając papierosa.
Ale czy robienie jawnego najazdu było dobrym pomysłem? Tego też nie był pewien. Podzielił się tą myślą z Sethem i kontynuował:
- Zebrać chłopaków, to na pewno. Rozstawić się naokoło i trzymać rękę na pulsie.
Chociaż, jeśli to pułapka, to czy Ramirez była tego warta? Hehehehehehe... No właśnie. Na pewno mniej warta, niż on sam. Jednak jeśli Skittles czegoś spróbuje, podczas gdy dopiero co dupę mu lizał, by podjęli współpracę...
- To wszystko sie kupy nie trzyma.

587Warsztat samochodowy i myjnia - Page 24 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 18 Mar 2015, 19:46

Seth Cluster

Seth Cluster
- Wiesz, strata tych dwóch brudasów mogła być dobrym pretekstem do wybrania sobie nas na cel. O tyle gorzej, że skurwiel może się ugadać z P.izdami. I co wtedy... Wtedy trzeba by się ułożyć ze Smithem, a to położyłoby nas w bardzo cienkim położeniu. To jakby wybrać jebanie faceta byleby nie wchodzić w seks z dwoma dwustukilowymi dupami... - rzucił długim ciągiem myśli i skiepował do popielniczki znajdującej się na biurku usłanym starannie złożonymi papierami. Parker, ty żydzie. Cluster miał ochotę siąść na biurku ale wiedział że Will by się wkurzył że ktoś rozwalił mu jego pedantycznie ułożone papiery dotyczące wszystkich dealów, napraw, czynszów.

588Warsztat samochodowy i myjnia - Page 24 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 18 Mar 2015, 19:57

Sue Baker

Sue Baker
Słuchał Clustera, kiwając co jakiś czas głową. Może by się nawet pośmiał z porównania, ale w przeciwieństwie do autorki nie bawił się akurat zbyt dobrze.
- Skittles z P? On ma z nimi zatarg osobisty, nie widzi mi się to - rzekł w końcu. - A jeśli nawet, to przydałoby się potwierdzenie. Gdyby faktycznie zrobił cos takiego, bez wiedzy swoich zwierzchników, to długo by nie pożył, tak czy siak - wzruszył ramionami.
To wszystko było bez sensu. Jeszcze Skittles jak Skittles, on był jednym wielkim pajacem, ale Smitha Baker jednak trochę znał. Smith nie rzucał słów na wiatr.
- Mamy dość... zapasów, by obstawić motel. Jeśli Ramirez żyje, to zagranie w jego grę może być jedynym sposobem, by ją wyciągnąć. No chyba, że już gryzie glebę, wtedy faktycznie byłaby chujnia.

589Warsztat samochodowy i myjnia - Page 24 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 18 Mar 2015, 20:31

Seth Cluster

Seth Cluster
- No dobra, obstawić obstawić. Ale skąd będziemy wiedzieć że nie dał ci w łeb i gra gitara? Masz jakąś kamerę żeby sobie wpiąć? - rzucił pół żartem pół serio Seth, bo w sumie posiadanie takiej kamerki byłoby dość dużym plusem, gdyż upraszczałoby całą sprawę.
- Bo wiesz, prez, nie widzę tego jakoś. Włazić bez obstawy, zupełnie, nawet bez jednej osoby. To śmierdzi już tak chamsko ustawką na ciebie, że mur beton nie skończy się bez rozlewu krwi.
Zamyślił się zaciągając szlugiem.
- Kurwa, musiała zajebać tego drugiego, musiała. Jakby już jeden cwel co przedawkował nie wystarczał.

590Warsztat samochodowy i myjnia - Page 24 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 18 Mar 2015, 20:43

Sue Baker

Sue Baker
Baker zdążył się nad tym zastanowić. Kamery niestety nie miał, ale chyba czas zainwestować.
- Tja - mruknął tylko, przytakując dalej słowom Setha.
Dopalił papierosa i zgniótł go w popielniczce.
- Jak Ramirez żyje, to chyba ją zabiję za tę akcję - parsknął pod nosem. Bo to w ogóle nie do pomyślenia, żeby miał dupę nadstawiać za głupią gówniarę. Bez sensu. Baker zamilkł i pogładził się po brodzie.
- No to może jednak pójść z obstawą. Wtedy będą wiedzieć, że jeden fałszywy ruch i zrobimy im piekło. Chciał, żebym wszedł bez broni, ale wy to co innego - spojrzał ponuro na Setha. - Zamiast kamery może starczy telefon komórkowy.

591Warsztat samochodowy i myjnia - Page 24 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 18 Mar 2015, 20:51

Seth Cluster

Seth Cluster
- I co ci da telefon? Wejdziesz na rozmowę na Skajpaju i będziesz trzymał telefon przy uchu? - odparł Seth na jego pomysł.
- Właściwie to nie widzę innej opcji... - skwitował to Cluster po chwili namysłu. - Chyba że bierzesz jednego skrzydłowego ze sobą, innymi obstawiasz motel i wchodzimy do środka. - zaproponował. Nie lubił lizać dupy Bejkerowi. Nie mieszkał tu od dziś i spędził dekadę w OW, porównywalnie tyle czasu w Świętych, dlatego też wiedział już jak gadać z swoim żeńsko-nazwanym prezydentem. A że Cluster nie lizał dupy nie tylko Suzie ale i nikomu tak na dobrą sprawę, toteż stawiał sprawę jasno.
Chociaż zapewne Baker lubił takie zabawy... Zależy czy w kompetencjach Roberts były usługi z zakeresu proktologii.

592Warsztat samochodowy i myjnia - Page 24 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 18 Mar 2015, 21:08

Sue Baker

Sue Baker
Prychnął. Lepszy rydz, niż nic, tak?
- No więc tak zrobimy. Ale jak Boga kocham, zajebię potem Consuelę - westchnął ciężko. Zresztą, czy on tego właśnie nie powiedział? Pomijając skrzydłowego. Whatever.

593Warsztat samochodowy i myjnia - Page 24 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 18 Mar 2015, 21:16

Seth Cluster

Seth Cluster
- Dobra, to co teraz? Kiedy to planujesz? - zapytał odgaszając szluga w popielniczce.
- No i co dokładnie planujesz.

594Warsztat samochodowy i myjnia - Page 24 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 18 Mar 2015, 21:27

Sue Baker

Sue Baker
- Dzisiaj wieczorem.
Wyciągnął paczkę z papierosami i wsunął kolejnego między zęby. Jak już spowił go dym, kontynuował.
- No co, no co. Dzwonię po chłopaków, umawiamy się w jednym miejscu i składamy wizytę w Rosie. Bierzecie broń, pilnujecie wejść i wyjazdów. A ja pójdę sobie pogawędzić z naszym ulubionym Buendią - ubrany w kamizelkę kuloodporną i z nożem w bucie. Może przydupasy Skittlesa nie były aż tak skrupulatne. Podejrzewał nawet, że byli niezłymi dupami wołowymi, jeśli dali się zabić Ramirez.

595Warsztat samochodowy i myjnia - Page 24 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 18 Mar 2015, 21:38

Seth Cluster

Seth Cluster
- Dobra. Czekam na smsa z lokacją wobec tego. - odparł Seth, przecierając ryj dłonią. - A tymczasem wracam do Chryslera, bo mnie woła zardzewiały skurwiel. - mruknął i ruszył z biura w kierunku warsztatu. Zatrzymał się jeszcze chwilę przed wyjściem.
- A, i z tym Skajpem to niegłupie. A chcę tej małej idiotce pomóc. Jak uda się ją uratować to wbiję jej kutasem do ucha rozum.
Och, gdyby samochody były rozumne to Seth nie potrzebowałby kobiety która myliłaby imion facetów, z którymi się pieprzy.
Nie wspominając o tym że właśnie zobligował się do ratowania jej dupy.

596Warsztat samochodowy i myjnia - Page 24 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 18 Mar 2015, 21:47

Sue Baker

Sue Baker
- Jasne.
Baker wstał i ruszył za Sethem. Zatrzymał się przy samochodzie, nad którym młody pracował i zmierzył wóz uważnie. Ładne cacko.
- Okej, daruj mi szczegóły, co jeszcze umiesz robić kutasem, Cluster - zarechotał, kręcąc głową. Poklepał go po ramieniu i ruszył do wyjścia.
- Do zobaczenia! - krzyknął jeszcze, zasiadając na swoim osobistym cacku i odjechał, dopiąć sprawy.

zt

597Warsztat samochodowy i myjnia - Page 24 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 25 Mar 2015, 08:52

Maro Salinas

Maro Salinas
/ Początek 23:51

Co robiłem w warsztacie o tak wczesnej porze, to co się w nim robi, pracowałem. Na kanale stał Routan, amerykański van, turystom zjebała się elektronika. Do dzisiaj sie zastanawiam po co europejczycy przysyłają takie gówniane samochody do stanów, a może odwrotnie. Po co amerykanie przywożą tu te gówno.
Siedziałem za kierownicą z laptopem na kolanach, kapel podpięty pod kostkę komputera pokładowego. Gdzie te czasy gdzie przyjeżdżał chłop i mówił korbka nie działa, nawiew nie działa. Teraz to tylko jebany checkpoint, kiedyś zapalały się tylko w dieslach, teraz wszędzie. Jebana pomarańczowa kontrolka malutkiego silniczka na desce rozdzielczej, spędzająca sen z powiek każdego właściciela na wielopunktowym wtrysku.
Gdzie te czasy gdzie sprawdzało się dwoma przewodami i żarówką sprawność świec żarowych. Teraz wszystko było takie skomplikowane, kiedyś będzie się wielbić prostotę.
- Delete - kliknąłem w komputer, odpiąłem kabel i odpaliłem samochód, dodałem trochę gazu, puściłem.
- Kurwa to samo checkpoint jebany - zakląłem pod nosem, spoglądając na zegarek.
- Cholerna elektronika - mruczałem pod nosem ponownie podpinając kabel pod komputer pokładowy.

598Warsztat samochodowy i myjnia - Page 24 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Czw 26 Mar 2015, 10:56

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
/11.07.2013, późny wieczór/

Po kilku dniach, w których to nie wystawiała nosa poza swój barłóg, w końcu była zmuszona, by wyczołgać się na zewnątrz, gdyż skończyło jej się jedzenie. Przez chwilę rozważała samobójstwo poprzez zagłodzenie się, jednak to doprowadziło jedynie do momentu, w którym zastanawiała się jak smakuje kurz i tynk ze ścian. W końcu, 11 lipca anno domini, zwlokła swoje leniwe dupsko, by pojechać na zakupy.
Jej życie znowu okazało się być nowelą. Jej niesłychana umiejętność wyhamowywania i parkowania pozbawiło ją lusterka w motocyklu. Dlatego też postanowiła zebrać się w sobie i pocisnąć do warsztatu.
Po drodze modliła się do Najświętszej Panienki, by nie było tam Bakera, a najlepiej, gdyby spotkała tam jedynie Setha, albo Parkera. Powitał ją jednak widok Salinasa. Niby nie żywiła do niego jakiejś wielkiej urazy, jednak nie rozmawiali ze sobą od momentu zerwania, więc mogło być trochę dziwnie.
- Lusterko mi odpadło. - powiedziała na dobry wieczór, nie wiedząc za bardzo, czy wypadałoby jeszcze coś dodać.

599Warsztat samochodowy i myjnia - Page 24 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Czw 26 Mar 2015, 11:05

Maro Salinas

Maro Salinas
Wpierw usłyszałem dźwięk motocykla, a dopiero potem głos kobiecy, nooo kobiecy. Znałem go bardzo dobrze i to w różnym wykonaniu. Wylazłem z vana odkładając laptop na siedzenie. Chwilę patrzyłem na Ramirez pustym wzrokiem by w końcu podejść do motocykla.
- Mogę zamówić ci oryginalny lub wstawić coś z innego, za coś innego nie zapłacisz a oryginalny jakieś dwadzieścia dolców - rzuciłem bez zbędnych emocji i przemyśleń. Nie miałem zamiaru obrażać się jak nastoletni szczyl ani skakać koło niej jak cocker-spaniel na jej widok, poza tym byłem łysy. Wziąłem śrubokręt i zacząłem odkręcać urwany uchwyt.
- Na razie zakręcę ci coś podobnego, a jak sie zdecydujesz to zamówimy... - rzuciłem w tym samym tonie.

600Warsztat samochodowy i myjnia - Page 24 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Czw 26 Mar 2015, 11:21

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
- Jasne, dzięki. - odpowiedziała, krzyżując ręce na piersi i pewnie przyglądając się, jak Maro zabiera się do roboty. Czuła się dość niezręcznie, zastanawiając się, czy Maro zauważa to, że czuje się niezręcznie.
- Co słychać? - zapytała, rozpoczynając gadkę-szmatkę, by czymkolwiek przerwać krępującą cisze, która nad nimi zawisła.
- Kiedy twoje dzidzi ma w planach wyleźć z groty Autumn? - zapytała, zaczynając dreptać w miejscu - Jak idą przygotowania? - nie wiedzieć czemu, zaśmiała się, nerwowo, niepewnie i głupio, chcąc przez moment klepnąć Salinasa w ramię, jak jego najlepszy kumpel, jednak w połowie drogi wycofała się z tego pomysłu. teraz to na pewno zauważy, że jest jej niezręcznie.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 24 z 34]

Idź do strony : Previous  1 ... 13 ... 23, 24, 25 ... 29 ... 34  Next

Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach