Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Magazyn

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4 ... 11, 12, 13  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 3 z 13]

1Magazyn     - Page 3 Empty Magazyn Pią 16 Maj 2014, 19:58

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Ogromny hangar, w którym trzyma się setki pudeł i paczek, zapewne z asortymentem wszelakich sklepów i lokali, które można znaleźć w Appaloosa City i jego okolicach. Za budynkiem znajduje się wielki plac - tutaj znajduje się rampa i prowadzące do wnętrza bramy, przez które podaje się towar. Bram jest dziesięć i tyle samochodów ciężarowych może tu naraz stać.
Sklepienie jest wysoko, a dzięki temu przechowywane tu towary mogą być składowane na wysokich regałach. Prócz urządzeń do składowania w magazynie znajduje się wiele pojazdów, głównie różnego typu wózki i przenośniki oraz urządzenia do taśmowania, palety i kontenery.
Nieupoważnionym wstęp wzbroniony!


51Magazyn     - Page 3 Empty Re: Magazyn Pią 10 Paź 2014, 20:29

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Kostki dla Connora, mnożnik na siłę+walkę wręcz, próg 80. Jak przekroczysz, nokautujesz ochroniarza.

Za to William dostał smsa od Bakera. Jego treść brzmiała: Rusz dupę i otwieraj drzwi. Najwyraźniej szef się niecierpliwił i uznał, że Connor poradzi sobie sam.

W związku z tym, kostki na spostrzegawczość i inteligencję z progiem 60. Jak więcej, znajdujesz drzwi i udaje ci się je otworzyć.

52Magazyn     - Page 3 Empty Re: Magazyn Pią 10 Paź 2014, 20:32

Connor Eastman

Connor Eastman
1 - znowu nie liczę :/

Co to się w ogóle stało, Eastman nie potrafił znokautować ochroniarza, a przecież to nie był taki super wielki chłop, zaraz będzie musiał się tłuc z resztą facetów, a to nie będzie prosta sprawa. Cholera, cholera. Zamachnął się po raz kolejny zgodnie z zasadą do trzech razy sztuka, ale przynajmniej trochę odciągał faceta od Williama.

53Magazyn     - Page 3 Empty Re: Magazyn Pią 10 Paź 2014, 20:34

William Parker

William Parker
3 (60),
Ach, rozkojarzony był. I to konkretnie. SMS od Bakera w niczym mu nie pomógł. Jeszcze bardziej wytrącił z pantałyku, kiedy Parker pospiesznie zaczął przekładać klucze i spoglądając na drzwi co jakiś czas. Najwidoczniej będzie musiał podejść bliżej i ewentualnie wytrychem. Rozejrzał się, a po tym - mignął jeszcze latarką po żelastwie. Niech to mu pomoże!

54Magazyn     - Page 3 Empty Re: Magazyn Pią 10 Paź 2014, 20:42

Sue Baker

Sue Baker
No może nie znokautował, ale ochroniarz chociaż oberwał. Connor miał jeszcze jedną szansę, mnożnik na walkę wręcz, próg 40. Jak więcej, ochroniarz w końcu pada z obitą mordą.

William może spróbować otworzyć drzwi kluczem: spostrzegawczość i inteligencja z progiem 55, albo wytrychem: inteligencja i logika, próg 60.


Podczas, gdy Connor obijał mordę ochroniarzowi, Baker przelazł bliżej i chwycił odbiornik, którym tamten wezwał pomoc. Wetknął go sobie za pasek. Zmrużył oczy, patrząc w dal, ale na razie nie było widać innych ludzi.

55Magazyn     - Page 3 Empty Re: Magazyn Pią 10 Paź 2014, 20:48

Connor Eastman

Connor Eastman
28+3*5=43>40

Kurwa, na reszcie ochroniarz padł na ziemię. Eastman najchętniej by mu teraz przemodelował twarz butami, ale postanowił nie pastwić się nad znokautowanym mężczyzną. Jedynie związał go i zakneblował mu twarz, aby ten się nie odzywał jak się obudzi i schował go gdzieś w niewidocznym miejscu. Czekał aż się pojawią kolejni, aby im też zniszczyć twarze i posłać do krainy snów.

56Magazyn     - Page 3 Empty Re: Magazyn Pią 10 Paź 2014, 20:49

William Parker

William Parker
2 (55, za mało),
Parker przemknął przez rampę i kucnął przed tymi drzwiami, próbując otworzyć drzwi. Coś mu nie wychodziło, a perspektywa nadejścia kompanów ciecia z pewnością nie była motywująca w tej chwili. Księgowy przeklął pod nosem, kiedy klucz, który wydawał mu się jednym z odpowiedniejszych, nie chciał się przekręcić w zamku. Stwierdził więc, że albo zrobi to na ślepo, albo po prostu użyje strzelby, aby te drzwi otworzyć. I tyle.

57Magazyn     - Page 3 Empty Re: Magazyn Pią 10 Paź 2014, 20:54

Sue Baker

Sue Baker
Ostatnia próba po dobroci dla Willa.
Spostrzegawczość i inteligencja z progiem 55.
Jak nie przekroczy, przychodzi Baker i Parker zarabia tłuczka w potylicę.


A skoro mowa o Bakerze, stanął oparty o ścianę przy drzwiach i rozglądał się. Chyba mu się nudziło, albo chciał już położyć łapy na łupach.

A tymczasem Connor może sobie rzucić na ślepy los:
2,3,4 - nadchodzi jeszcze dwóch strażników
1,5 - nadchodzi jeden strażnik
6 - pusto i cicho

58Magazyn     - Page 3 Empty Re: Magazyn Pią 10 Paź 2014, 20:58

William Parker

William Parker
6 (75),
Myśl o tym, że Baker miałby mu zaraz przyfastrygować w potylicę, z pewnością sprawiła, iż Will zaczął kombinować. Możliwe nawet, że zmacał każdy klucz po kolei, niczym Rosita, jakby miało to mu w czymś pomóc. Księgowy patrzył to na żelastwo, to na zamek i uznał, że jeden z tych kluczy dziwnie się prezentuje, jakby często był używany. Wsunął więc go do zamka, przekręcił i poszło. W końcu. Parker aż westchnął z ulgą, otwierając te drzwi.
Gwizdnął cicho, dając znać.

59Magazyn     - Page 3 Empty Re: Magazyn Pią 10 Paź 2014, 21:01

Connor Eastman

Connor Eastman
2 - nadchodzi jeszcze dwóch strażników

No cóż, dwóch gości, będzie zabawa. Connor postanowił ukryć się, a potem wyskoczyć i zaskoczenia zdjąć jednego, a drugim albo się zajmie po znokautowaniu tego pierwszego, albo zwyczajnie ktoś inny się nim zajmie. Baker był przecież taki zniecierpliwiony brakiem akcji.

60Magazyn     - Page 3 Empty Re: Magazyn Pią 10 Paź 2014, 21:08

Sue Baker

Sue Baker
Niestety, Baker zamierzał wejść do magazynu, bo tak się składało, że coś niecoś wiedział o tym, gdzie trzymane są pożądane przez nich towary. Pozostawienie Williama po raz kolejny na pastwę kostek mogłoby nie skończyć się dobrze, szczególnie w tak dużym magazynie!
- Idziemy.
Włączył latarkę i wlazł do środka. Za nim zapewne podążył Parker.

Tymczasem Connor rzuca na ślepy los:
parzyste - udaje mu się przyfasolić ochroniarzowi, na chwilę jest otumaniony ciosem.
nieparzyste - nie udaje się. Mężczyźni zaczynają krzyczeć, każą mu rzucić broń, grożą, że wezwali policję.

61Magazyn     - Page 3 Empty Re: Magazyn Pią 10 Paź 2014, 21:11

William Parker

William Parker
Parker dźwignął się z kucków, chowając klucze do kieszeni. W końcu Baker - istny królewicz, pewnie samozwańczy - musiał iść przodem. Księgowy zaś, sięgnął po latarkę, włączając ją i szedł za Sue dosyć sprężystym krokiem. Wziąć to, co potrzebują, władować do auta i jechać, takie były w końcu cele.

62Magazyn     - Page 3 Empty Re: Magazyn Pią 10 Paź 2014, 21:17

Connor Eastman

Connor Eastman
4 - parzyste - udaje mu się przyfasolić ochroniarzowi, na chwilę jest otumaniony ciosem.

No i jak to jest po prostu indiańska moc! Mięśnie ze stali, pięści granitu syn boskiej ziemi dosięgnie szczytu! Connor postanowił po tej chwili euforii zająć się tym drugim gamoniem korzystając z okazji, że pewnie był skołowany, że jego kumpel nagle padł pod naporem ręki Indianina. Rzucił się na niego chcąc przygnieść go całym ciężarem, a trochę go było, aż 110 kilogramów.

63Magazyn     - Page 3 Empty Re: Magazyn Pią 10 Paź 2014, 21:24

Sue Baker

Sue Baker
Baker szedł dalej. Krążyli po ciemnych korytarzach utworzonych przez wysokie na kilkanaście stóp regały zastawione skrzyniami i kartonami. Istny labirynt. Ale w końcu mężczyzna wydał z siebie tryumfalne "aha!" i skierował w któryś z korytarzy. W końcu się zatrzymał.
- Tutaj.
Poświecił latarką. Do zabrania było pięć pokaźnych skrzyń i parę kartonów. Baker wskazał je Willowi i sam złapał za jedną skrzynię. A potem ruszył dalej - w stronę, gdzie powinno być wyjście na rampę.

Kostki dla Connora na siłę, próg 55. Jak więcej, faktycznie przygniata strażnika tak, że ten nie może się ruszyć i aż mu dech zaparło. Jak mniej, ochroniarz w ostatniej chwili odskakuje i... strzela w Eastmana! Prawdziwym pistoletem, nie paralizatorem. Kula rani go w ramię.

64Magazyn     - Page 3 Empty Re: Magazyn Pią 10 Paź 2014, 21:30

William Parker

William Parker
Miejmy nadzieję, że później Parker nie będzie miał problemów zdrowotnych od dźwigania skrzyni! W końcu powinien nieco zadbać o swoją kondycję, no ale to można pozostawić na kolejne rozgrywki...
Kroczył za Bakerem, co jakiś czas się rozglądając i nieco nasłuchując, ażeby ogarnąć czy faktycznie są sami, czy nie. Niemniej, po niedługiej chwili, gdy już znaleźli odpowiednie pakunki, chwycił za skrzynie, ponawiając wędrówkę, tylko że w drugą stronę. Oby to szybko poszło.

65Magazyn     - Page 3 Empty Re: Magazyn Pią 10 Paź 2014, 21:31

Connor Eastman

Connor Eastman
40+2*5=50<55

No niestety Connorowi się nie udało, tylko dostał postrzał w ramię, a to do przyjemnych nie należało. Dopiero mu się udo zagoiło, a tu już kolejna rana, o cholera. Eastman się wkurwił, ale skoro tamten do niego strzelał to widocznie nie należało się patyczkować, Indianin wyciągnął pistolet i zwyczajnie odwzajemnił strzał do tego przyjemniaczka. Adrenalina w nim buzowała.

66Magazyn     - Page 3 Empty Re: Magazyn Pią 10 Paź 2014, 21:48

Sue Baker

Sue Baker
Dotarli do drzwi, które chyba znów zależało otworzyć. Były duże, wygodne do wynoszenia towarów. William mógł spróbować użyć któregoś z kluczy...
Spostrzegawczość i inteligencja z progiem 55. Jak więcej, drzwi stają otworem i mężczyźni mogą zanieść skrzynie do dostawczaka.

Kostki dla Connora, mnożnik na celność, próg 30. Jak więcej, kula trafia ochroniarza w bark, wtedy ten kuli się i puszcza broń. Jak mniej, Connor chybia.

67Magazyn     - Page 3 Empty Re: Magazyn Pią 10 Paź 2014, 21:54

William Parker

William Parker
4 (65),
Parker kroczył i kroczył, a kiedy trzeba było znowu się męczyć z kluczem, Will odłożył na chwilę skrzynię. Poszukał pęku i zaraz zerknął na żelastwo. Wypadało zapamiętać to wszystko, więc gdy znalazł odpowiedni klucz, otworzył drzwi i zaraz sięgnął po skrzynię, aby mogli ją wnieść do dostawczaka.

68Magazyn     - Page 3 Empty Re: Magazyn Pią 10 Paź 2014, 21:57

Connor Eastman

Connor Eastman
18+5*5=43>30

Indianin perfekcyjnie wystrzelił i generalnie obaj mężczyźni byli już unieszkodliwieni, jeden uderzeniem, a drugi postrzałem, postanowił jednak obu związać w razie jakby postrzał stał się niecelny. Ruszył w stronę Willa z Bakerem przy okazji rozglądając się czy ktoś tu jeszcze nie wyjdzie. Może już im się udało  zdobyć te skrzynie to im pomoże. Ręka była wprawdzie draśnięta, ale spokojnie dałby radę ją ruszać bez problemu.

69Magazyn     - Page 3 Empty Re: Magazyn Pią 10 Paź 2014, 22:07

Sue Baker

Sue Baker
Baker kiwnął z uznaniem, że tym razem Will nie musiał sprawdzać wszystkich kluczy po kolei. Wtargał skrzynię do bagażnika, a potem tyknął nieprzytomnego Maro palcem. Poklepał go potem po twarzy. Ni ni cholery. Ułożył zatem łysego blisko foteli, co by chłopak nie zawadzał.
- Eastman, czekaj tu. Z tą ręką nosić nie będziesz - swoją drogą, ciekawe na której miał ten tatuaż!
Baker zawołał więc innego świętego, zapewne tego, który ich przywiózł, do pomocy. I tak sobie chłopcy nosili...

Jedna osoba rzuca na ślepy los:
1,2,4,5 - ciemno, cicho i spokojnie, robota idzie gładko
3,6 - czyżby to były policyjne syreny zbliżające się do magazynu?...

70Magazyn     - Page 3 Empty Re: Magazyn Pią 10 Paź 2014, 22:12

William Parker

William Parker
2,
Jako że Baker nie wywołał Willa do dalszego niesienia skrzyń, księgowy został przy dostawczaku. Upewnił się, że Maro nie spanikuje, jak będzie sobie jechał w ciężarówce i zaczął postawione już w samochodzie skrzynie układać tak, by zrobić miejsce następnym, po które skierował się Sue z kolejnym Świętym. Zaraz pewnie do nich dołączy.
Rozejrzał się po terenie. Oprócz Connora, dwóch leżących ochroniarzy, było cicho i spokojnie. Ciemno, co oczywiste, ale trzeba się cieszyć, że nie było czarnego Świętego, to chociaż ten nikogo nie wystraszy.
Parker westchnął ciężko, bo palić mu się chciało. Zaraz jednak ruszy po kolejne skrzynie, jeśli jeszcze jakieś będą.

71Magazyn     - Page 3 Empty Re: Magazyn Pią 10 Paź 2014, 22:40

Sue Baker

Sue Baker
- No ruchy, Parker, samo się nie zaniesie! - warknął Baker, wyłażąc z magazynu z kolejną skrzynką. Postawił ją ostrożnie w bagażniku i zrobił miejsce drugiemu świętemu. Zapewne wykonali jeszcze jeden, maksymalnie dwa kursy, nim wszystko zostało załadowane.
Baker zamknął drzwi, przez które wynosili towar.
- Zbieramy się.
Zasiadł zatem na swoim miejscu i zaczekał, aż wszyscy będą w środku. Wtedy też kierowca ruszył, by skierować sie z powrotem do Old Whiskey.

Rzuca jedna osoba:
1,2,4 - samochód spokojnie wyjeżdża na drogę i Święci wracają do OW bez zbędnych rewelacji.
3,5,6 - w kilka minut po wyjechaniu z terenu magazynu za autem rozlega się policyjna syrena.

72Magazyn     - Page 3 Empty Re: Magazyn Pią 10 Paź 2014, 22:45

William Parker

William Parker
6 - w kilka minut po wyjechaniu z terenu magazynu za autem rozlega się policyjna syrena
Parker zmiótł przekleństwo w ustach, idąc po te skrzynki. Znając go, jego lenistwo to bardzo prawdopodobnym było, że mężczyzna zaniósł góra dwie skrzynki, układając je odpowiednio w samochodzie.
Zasiadł pewnie na tyłach, co jakiś czas klepiąc Salinasa po twarzy, chcąc sprawdzić czy ten odzyskał przytomność. Pochylił się nieco, wspierając łokcie o kolana i uniósł kominiarkę akurat w momencie, gdy do jego uszu dotarł dźwięk syreny.
- Zajebiście - a już był przekonany, że obejdzie się bez kolejnych przeszkód.

73Magazyn     - Page 3 Empty Re: Magazyn Pią 10 Paź 2014, 22:53

Connor Eastman

Connor Eastman
No to co pozostało robić, nie było innej opcji. Eastman już myślał, że wygodnie sobie wróci do Old Whiskey, a tu klops. Otworzył jedno ramię drzwi i kryjąc się za drugim lekko wychylił się próbując strzelić w koła samochodu policyjnego. Oczywiście skrzynie i nieprzytomny Maro byli dobrze przymocowani, że nie było nawet opcji, aby wypadli. Connor wystrzelił z glocka.

74Magazyn     - Page 3 Empty Re: Magazyn Pią 10 Paź 2014, 23:06

Sue Baker

Sue Baker
Kostki dla Connora, mnożnik na celność, próg 35. Jak więcej, kula trafia w przednią oponę radiowozu, samochód wpada w poślizg. Jak mniej, kula chybia.


Jeśli kula chybi, to rzuca Will na ślepy los:
1,2,3,4 - świętym udaje się odjechać na większą odległość od policji
5,6 - policja dalej siedzi im na ogonie

75Magazyn     - Page 3 Empty Re: Magazyn Pią 10 Paź 2014, 23:10

Connor Eastman

Connor Eastman
18+3*5=33<35

Niestety Connorowi nie udaje się trafić w oponę, ale cała nadzieja w szczęściu lub umiejętnościach kierowcy. Jednakże, jeżeli i to się nie uda to zapewne Eastman postanowi strzelić po raz kolejny w oponę samochodu.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 3 z 13]

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4 ... 11, 12, 13  Next

Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach