Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Domek Gabrielle

Idź do strony : Previous  1 ... 6 ... 8, 9, 10 ... 19 ... 30  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 9 z 30]

1Domek Gabrielle - Page 9 Empty Domek Gabrielle Pią 01 Sie 2014, 21:18

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
First topic message reminder :

Dom jest niewielki, wybudowany z gotowych materiałów. Ściany są wypełnione gąbką lub styropianem, nie ma tu mowy o porządnej izolacji. Dach często przecieka, w czasie upałów wewnątrz nie da się wytrzymać a klimatyzacja działa wątpliwie. Podczas chłodniejszych dni robi się naprawdę zimno i trzeba ratować się piecykiem elektrycznym.
Budynek ma tylko jedno piętro. Wewnątrz znajduje się kuchnia i łazienka oraz dwa średniej wielkości pokoje. Dom jest pomalowany na piaskowy kolor.
Opcjonalnie na podwórku znajduje się podjazd.


201Domek Gabrielle - Page 9 Empty Re: Domek Gabrielle Czw 04 Gru 2014, 14:52

Evangelia Auguste

Evangelia Auguste
- Znam tą pizdeczkę dłużej niż ty. A ty się przymknij bo stracisz ten stóg siana co masz na łbie. A na to nie możemy pozwolić. - powiedziała z radosnym uśmiechem po czym wstała i wylała pozostałą zawartość puszki na łeb Consueli
- A tu masz odżywkę. Podobno piwo dobre na włosy.

202Domek Gabrielle - Page 9 Empty Re: Domek Gabrielle Czw 04 Gru 2014, 14:58

Maro Salinas

Maro Salinas
Och nie omieszkałem jej wepchać języka i ścisnąć za lewy pośladek. Potem wszedłem do środka... Yyy znaczy do mieszkania
- A tak widziałem... znam - mruknąłem - ja pizdy nie mam - rzuciłem z uśmiechem, wcale ale to wcale nie chciałem psuć imprezy, no ale mój język.
- A ty masz pizde czy też nie? - dodałem z uśmiechem - może masz kutasa?

203Domek Gabrielle - Page 9 Empty Re: Domek Gabrielle Czw 04 Gru 2014, 15:05

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
Pisnęła, kiedy wylądowało na niej piwo z puszki Evangeli. No cóż, nie miała zamiaru się na nią złościć - miała w końcu za dobry humor. Toteż potraktowała jej zachowanie nie jako zaczepkę, tylko jako zaproszenie do zabawy.
- Jebana glomza! - zawołała w jej kierunku z lekkim rozbawieniem, po czym chwyciła nóż oraz butelkę taniego, ruskiego szampana, którą zaczęła potrząsać - Chcesz się bawić w miss mokrego podkoszulka? - zapytała z głupim uśmiechem, po czym podważyła nożem korek, który wystrzelił w sufit, tłukąc przy okazji jedną z żarówek w żyrandolu, a fala złocistych bąbelków i białej piany zaczęła tryskać w kierunku Evy. Słysząc niewybredne uwagi Maro w kierunku jej nowej przyjaciółki, to i jemu się oberwało. Pewnie tak naprawdę liczyła na to, że zdejmie koszulkę, czy coś.

204Domek Gabrielle - Page 9 Empty Re: Domek Gabrielle Czw 04 Gru 2014, 15:11

Evangelia Auguste

Evangelia Auguste
Zaśmiała się wrednie.
- O jaki wrażliwy! Pizdy nie, jaj też nie, to co ty? Jak Derpie jesteś tam na dole?
Zanim zdążyła coś więcej odpowiedzieć na niewybredne teksty Maro, usłyszała trzask a potem już była cała mokra.
- Ty szmato! - i z tym hasłem na ustach rzuciła się na dziewczynę i powaliła ją na ziemie. Ale jakoś też zrobiło się jej wesoło, więc zamiast dać jej wpierdol nakierowała butelkę szampana, którą Consuela nadal trzymała w rękach na jej głowę.
- Pij na zdrowie.
Zapasy w szampanie, ależ z Ramirezówny Kudłaty Gatsby.

205Domek Gabrielle - Page 9 Empty Re: Domek Gabrielle Czw 04 Gru 2014, 15:15

Maro Salinas

Maro Salinas
Kurwa, no trudno.
- hej co .... - rzuciłem gdy oblała mnie szampanem. Potem spojrzałem na dobrze bawiące się dziewczyny.
- Macie tu gary? Nagotuje wam kisielu - dodałem z uśmiechem, no przecież wiadomo sztywniakiem nie jestem. Muszę się napić mruknąłem sięgając po puszkę piwa wypiłem szybko, potem drugie i trzecie.
- No Ramirez dawaj co tak słabo... - rzuciłem rozbawiony.

206Domek Gabrielle - Page 9 Empty Re: Domek Gabrielle Czw 04 Gru 2014, 16:09

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
Kiedy oberwała strumieniem w twarz, to początkowo zakrztusiła się, a potem przedsięwzięła do zepchnięcia z siebie Evangelii, co okazało się wcale nie być takim prostym zadaniem. W końcu dziewczyna mogła pochwalić się nieco większym przyrostem masy mięśniowym, a co za tym idzie - większą wagą. Dlatego też wsadziła jej palec w oko, licząc się iż tym samym znokautuje Czarną Madonnę.
- Zamknij się! - rzuciła w kierunku Maro z udawanym oburzeniem. Wcale jej nie szło słabo. Ona po prostu dawała fory. Ach i co najważniejsze - miała nadzieję, że skarpetki, którymi poupychała sobie stanik wciąż były na swoim miejscu!

207Domek Gabrielle - Page 9 Empty Re: Domek Gabrielle Czw 04 Gru 2014, 20:11

Sam Swarek

Sam Swarek
Sam postanowił spotkać się z Ramirez i pogadać tym bardziej, że słyszał co ją spotkało. Dlatego też pojawił się na progu tego domostwa. Zastukał ale nikt mu nie otwierał to postanowił zaryzykować kolejnego plaskacza i sprawdzić czy Gaby nie upadła pod prysznicem.W sumie to dziwne, że muzyka tak dudniła. Chyba trafił na imprezę. Ciekawe co ona świętowała?
Wlazł do pokoju i zatrzymał się na jego środku.

208Domek Gabrielle - Page 9 Empty Re: Domek Gabrielle Czw 04 Gru 2014, 20:22

Evangelia Auguste

Evangelia Auguste
Odsunęła się gwałtownie czy Consia spróbowała jej wsadzic palec w oko i siadła na ziemi czego szybko pożałowała gdy poczuła szampan na tyłku.
- Cholera, ale z ciebie pierdolec, Sramirez.
Odnalazła korek po szampanie i rzuciła nim Consueli w czoło dla odwrócienia uwagi po czym kontynuowała atak. Zupełnie przypadkiem jej dłonie znalazły się na klacie przeciewniczki...i jej pryszcze, które zwała piersoiami jakieś dziwnie koślawe były.
- Co ty masz takie koślawe cyce? Wypychasz je trocinami? - wyszczerzyła się przyjacielsko i założyła jej chwyt na szyję.

209Domek Gabrielle - Page 9 Empty Re: Domek Gabrielle Czw 04 Gru 2014, 20:32

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
Oczom Skwarka ukazały się walczące w szampanie Consuela i Evangelia oraz przyglądający się całemu zajściu Maro. Mógł się poczuć trochę jak doktor King Schultz odwiedzający Calvina Candy podczas gdy ten przygląda się walkom mandingo. No, prawie.
Nie pomyślała o kłopotach związanych z pojawieniem się glin, ale akurat Skwarek był dla niej jak rodzina. W końcu był jej potencjalnym szwagrem. Niestety obawiała się, że ona sama kocha swojego przyszłego szwagra bardziej niż Gabrielle. W sumie to było nawet pewne.
- Wełną z klaty twojego starego - mruknęła w odpowiedzi Evie, nie ustając w próbach wyrwania się jej.
- Cześć Skwarek! - zawołała- ...a gdzie twoi koledzy z zespołu? - zapytała ze złośliwym uśmieszkiem, który musiał wyglądać w tej sytuacji wyjątkowo głupio.

210Domek Gabrielle - Page 9 Empty Re: Domek Gabrielle Czw 04 Gru 2014, 21:10

Evangelia Auguste

Evangelia Auguste
Gdyby kudłacz nie rzucił tego ostatniego komentarza to pewnie Eva już bye sobie odbuściła. No bo co to za frajda dokopywać komuś nad kim ma się tak ogromną przewagę. Ale przepadło.
Eva poobracała Cosię jak szmacianą lalkę, tak że teraz obie byly skierowane w stronę Swarka i Maro Jedną ręką trzymała ją przed sobą, a drugą bez ceregieli wsadziła jej w "dekolt". Chwilę póżniej wyciągnęła z niego na światło dzienne zwinięte skarpetki.
- Ej, patrz. Coś ci tu się schowało, nie uwierało cię? - powiedziała dusząc się ze śmiechu - Nastychmiastowe pomniejszanie piersi, może założę taki biznes. Chcesz być na plakacie? Taki typu "przed" i "po".

211Domek Gabrielle - Page 9 Empty Re: Domek Gabrielle Czw 04 Gru 2014, 22:00

Sam Swarek

Sam Swarek
Sami miał wrażenie, że trafił do domu wariatów. Dwie laski obmacywały się po cyckach, nie by mu to jakoś tam wybitnie przeszkadzało i do tego kibicujący im święty. W ogóle Gabrielle wpadnie w furię jak spotka tu Maro ale widocznie Consuela miała naturę ryzykanta. Lubił młodszą Ramirezównę i tą jej niewyparzoną buzię.
- No wiesz dla ciebie mogę ich tutaj ściągnąć.- wzruszył nonszalancko ramionami.- Tylko cycki se popraw bo masz krzywe w tej chwili.

212Domek Gabrielle - Page 9 Empty Re: Domek Gabrielle Czw 04 Gru 2014, 22:13

Landon Quinally

Landon Quinally
z domu ---->

Landon się wahał, czy przyjść. Trzy razy zmieniał strój, zanim zdecydował się na zielony t-shirt, który podkreślał jego... Uhm, celtycką (?) urodę. Mam na myśli rudość. Wciągnął na chude dupsko czyste spodnie - jedyne, które były czyste i wyszedł z domu.
Stanął przed drzwiami Gabriele z butelką wina. Było bezpieczniejsze, niż whisky, na które Jon spojrzał ostatnio dość krytycznym okiem. A poza tym - Gab była kobietą!

213Domek Gabrielle - Page 9 Empty Re: Domek Gabrielle Czw 04 Gru 2014, 22:20

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
Coraz mniej bawiły ją przepychanki z Evangelią. Zwłaszcza, kiedy ta wsadziła jej rękę za bluzkę i co gorsza - zdemaskowała rozmiar jej piersi. Consuela w końcu wyrwała się z miną, jakby własnie miała kreta w dupie, po czym sięgnęła po drugą skarpetkę, którą cisnęła Evie pod stopy.
- Lesba. - mruknęła w jej stronę, wywróciła oczami w wyrazie pogardy, po czym rozpromieniła się, spoglądając na Skwarka. Ach, chociażby go miała Gabrielle do gardła wsadzić tak głęboko, że wyszedłby jej drugą stroną, to nie spocznie w walce o tę miłość. Był w końcu idealną przykrywką na jej homo-zapędy.
- Och, szkoda, że nie widziałeś reakcji Gabrielle! Prawie oszalała ze wzruszenia! - oznajmiła z przekonaniem, po czym podeszła do drzwi, do których dobijał się Landon.
Landon był rudy.
- Evangelia, mam dla ciebie niezłą partię! - zawołała, po czym zabrała rudzielcowi butelkę wina i wpuściła go do środka.

214Domek Gabrielle - Page 9 Empty Re: Domek Gabrielle Czw 04 Gru 2014, 22:52

Evangelia Auguste

Evangelia Auguste
Uwolniła Consię ze swojego żelaznego uścisku i posłała jej szeroki uśmiech.
Wstała z ziemi i obejrzała swoje mokre ciuchy.
- No pięknie, tak się podnieciłaś, że jestem przez ciebie teraz cała mokra.
Rzuciła okiem na nowych "gości"
- Ej, Ramirez. Ja nie wiedziałam, że to impreza dla domu opieki społecznej. Sami tu emeryci i kaleki. Wskazała palcem w stronę rudzielca. Z odległości no bo nie będzie podchodzić to tego bliżej, jeszcze coś złapie.
- A ty to kto?

215Domek Gabrielle - Page 9 Empty Re: Domek Gabrielle Czw 04 Gru 2014, 23:39

Landon Quinally

Landon Quinally
Landonowi lekko szczęka opadła. Widział Consię zapewne jak zmywała malunki z posterunku, ale nie spodziewał się jej tutaj - co z jego strony było strasznie głupie, bo chyba ogólnie wiadomym faktem było to, że siostry mieszkają razem.
Lekko zmieszany wszedł do środka i z ulgą powitał Swarka, po czym przeniósł wzrok na... Kogoś, kto nazywał się Evangelia.
- Eee, cześć! - Pomachał ręką, też z odległości. - Landon. - Przedstawił się szybko i zaczął rozglądać się nonszalancko po mieszkaniu. W środku był cały spięty - nie to, że miał coś do krótkowłosych kobiet, ale ta wyglądała, jakby mogła go zaszlachtować dla zabawy przed poranną kupą. I nie chodziło tylko o brak porostu na głowie, ale o jej... Wzrok.
- Tooo... Co to za imprezka? - Zapytał Consueli. - Gab jeszcze nie ma?

216Domek Gabrielle - Page 9 Empty Re: Domek Gabrielle Sob 06 Gru 2014, 20:02

Florencio Constantino

Florencio Constantino
/ z domu

Jako, że język angielski nie był najmocniejszą stroną Florencia, który owszem miał pejsbuka, ale nie ogarnął, że imprezka należy do tych zwyklejszych, nie licząc zwariowanego towarzystwa. Dlatego z okazji kolejnego niezrozumienia sytuacji przez boskiego meksykanina, mężczyzna był przekonany, że jest to zabawa... z przebieraniem. Akurat tak się złożyło, że Florian miał w szafie wspaniały i lśniący (jak jego włosy) strój Zorro. Teraz stał pod drzwiami swej miłości Consueli i zapukał głośno i zdecydowanie. Odziany w ciasne, czarne spodnie, buty, koszulę, a na nią zarzuconą lśniącą pelerynę. Oczywiście na twarzy miał opaskę na oczy, a swoją misterną fryzurę przykrył dzisiaj kapeluszem. U pasa miał obowiązkową szablę (nie prawdziwą, gumową wersję, która gibała się fajnie na boki, gdy się nią wymachiwało).
W rękach trzymał ciasto - pyszny serniczek i grzecznie czekał, aż ktoś otworzy mu drzwi. W końcu był dżentelmenem.

217Domek Gabrielle - Page 9 Empty Re: Domek Gabrielle Sob 06 Gru 2014, 20:04

Rita Bishop

Rita Bishop
Rita dowiedziala się o imprezie z pejsbuka. Wprawdzie to impreza Ramirez, a z Ramirezówną było tak w piosence: I like us better when we're wasted. Bo na trzeźwo bywało różnie! Dlatego Rita kupiła zgrzewkę taniego piwa i tak wyposażona poszła pod podany adres.
Już pod drzwiami słychać było dudniącą muzykę, więc uznała, że nie będzie się pierdolić i po prostu wejdzie do środka. Tak też zrobiła.
- O kurwa, co tu się dzieje - zbrechtała na samym wstępie, widząc Consuelę z Evangelią, łysego ze świętych i... policjanta?
- O nie, ty też tu jesteś? - prychnęła, widząc Landona. Zrobiła lekko obrzydzoną minę i ruszyła do Evy. - Siema laska!

218Domek Gabrielle - Page 9 Empty Re: Domek Gabrielle Sob 06 Gru 2014, 20:20

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
Przewróciła oczami słysząc głupi i zupełnie niepotrzebny komentarz Evangelii. Skomentowała o tylko pokazaniem jej środkowego palca.
Potem uśmiechnęła się szeroko i przepraszająco w kierunku mężczyzn pracujących w policji. Powinna wcześniej przyswoić fakt, że jej potencjalny szwagier i rudzielec, któremu pewnie nawet ręka odmawia czasem miłości, mogą narobić jej kłopotów. Obecność Maro tu też nie pomagała. No, chyba, że policjanci sponiewierają się tu tak, że nie będą mogli sobie spojrzeć w oczy przez następny miesiąc. Consuela musiała się więc postarać, by wszyscy bawili się tu jak najlepiej.
W międzyczasie spostrzegła u siebie nowych gości, których powitała z wesołym uśmiechem malującym się na ustach. Szczególne rozczulenie wywołał w niej przebrany za Zorro - Florencio
- Zagrajmy w coś! - zaproponowała wesoło - Każdy pije szklankę wódki duszkiem, a potem... - podbiegła do tylnych drzwi, wpuszczając do mieszkania całkiem dużą już Lolcię, która powitała gości głośnym chrumkaniem - ...ten kto pierwszy złapie świnię wygrywa! - oznajmiła z przytępionym wypitym już wcześniej alkoholem uśmiechem.
- ...a ten, kto się zrzyga... - przerwała, próbując wymyślić jakąś adekwatną karę... - dodała, polewając wódę do szklanek - ...całuje Landona!

Każdy, kto chce dołączyć się do zabawy rzuca kostką. Ten, kto pierwszy wyrzuci 6 - łapie świnię i wygrywa! Rzucamy po kolei, do momentu wyłonienia się zwycięzcy. W przypadku wyrzucenia 1 - zabawa się kończy pawiem - wtedy całujesz Landona. No chyba, że jesteś Landonem - wtedy się oczywiście nie całujesz i nie masz na dodatek żadnej kary. Wystarczy to, że jesteś rudy.

219Domek Gabrielle - Page 9 Empty Re: Domek Gabrielle Sob 06 Gru 2014, 20:41

Evangelia Auguste

Evangelia Auguste
- Hej, czarnuchu! - podeszła tanecznym krokiem do Rity - Znasz to rude coś? Z kim ty się zadajesz? - Wycałowała koleżankę po policzku.
- Jak dobrze, że pojawił się ktoś normalny.
- O KURWA, ZORRO! - podbiegła do Floriana szybko zapominając o psiapsiółce i rzuciła się mu na szyję wciągając go do mieszkania.W końcu szczenięciem będąc gapiła się w telewizorek i wielbiła tego bubka w masce z wykałaczką w ręku.
Gra Consueli zapowiadała się fajnie. W końcu zawierała shoty. Wtedy jednak weszło prosię.
- A to co? Twoja druga siostra Ramirez? Widzę podobieństwo. - skomentowała się pojawienie przyszłego bekonu w salonie.
Łyknęła shota, rzuciła się na świnkę (2) i trafiła na podłogę.

220Domek Gabrielle - Page 9 Empty Re: Domek Gabrielle Sob 06 Gru 2014, 21:04

Florencio Constantino

Florencio Constantino
W międzyczasie jak czekał grzecznie pod drzwiami, to minęła go Rita. Ale to nie przeszkodziło, by nadal grzecznie czekał pod drzwiami. W końcu jednak został wciągnięty do środka przez jakąś czarną, obcą, młodą panienkę. No nie powiem, nie narzekał.
- Senorita! - rzucił z uśmieszkiem i oblizał pełne usta. Poddał się i dał się wciągnąć w wir zabawy. Oczywiście przywitał się z Evangelią, całując ją w dłoń. Potem chwycił za szklankę, opróżnił zawartość i spojrzał na świnię. Prawie poczuł się jak w rodzinnym meksyku, u siebie na wsi. Tylko, że tam nie łapał świń, a siłował się na gołe ręce z pumami. Pewnie dlatego nie zdołał złapać spasionej Lolci. (4) Zamiótł tylko lśniącą peleryną i wyłożył się chwilę po Evangeli, aż w całym domu rozległ się huk, a ze ściany prawie spadł obraz.

221Domek Gabrielle - Page 9 Empty Re: Domek Gabrielle Sob 06 Gru 2014, 21:10

Joan Wharton

Joan Wharton
/z nie wiem/

Joan pewnie, bo otrzymaniu wiadomości, sprawdziła pejsbuka i nieźle się zdziwiła, że otwarta i w założeniu epicka impreza ma miejsce w domu Gabrielle. Wszystko się wyjaśniło, gdy stanęła na progu i dostrzegła Consuelę. Zdecydowanie pomysł w stylu młodszej Ramirez. Weszła do środka i gdziekolwiek postawiła sześciopak piwa, w końcu nie przyszła na krzywy ryj. Machnęła ręka na przywitanie Samowi i Landonowi.

222Domek Gabrielle - Page 9 Empty Re: Domek Gabrielle Sob 06 Gru 2014, 21:11

Rita Bishop

Rita Bishop
Rita wywróciła oczami.
- Ta, pracuję w knajpie, znam wszystkich najbardziej przypałowych ludzi z Old Whiskey! - westchnęła. Również cmoknęła Evę, ale ta zaraz skoczyła obmacać Zorro. Rita znów zaczęła brechtać. No bo kto tu się przebierał na popijawę, bez sensu!
Gra zaproponowana przez Consuelę wydawała się natomiast bardzo sensowna. Heheeh. Dlatego czym prędzej ruszyła po alkohol. Wypiła szklankę duszkiem, skrzywiła się lekko, otarła usta dłonią i rzuciła się na świnię. (6) Jedno podejście wystarczyło, by pochwycić wieprzowinę. Trzymała ją chwilę, by WSZYSCY ZOBACZYLI, ale niestety w końcu Lolcia wymknęła jej się z rąk, więc Rita wylądowała tarzą na podłodze. Wstała po chwili ii zwycięskim ruchem odrzuciła włosy.
- Suck it, bitches! - krzyknęła.

223Domek Gabrielle - Page 9 Empty Re: Domek Gabrielle Sob 06 Gru 2014, 21:21

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Wkrótce po Joan w okolicy pojawił się Bobby. Przyniósł butelkę tequili i chwilę się zastanawiał, czy czekać pod drzwiami w oczekiwaniu, az ktoś otworzy. Z wnętrza dochodziły jednak dość głośne rozmowy i dźwięki muzyki, więc zaryzykował wejście na chama. Zaczął się rozglądać po zgromadzonych, po chwili uśmiechając wesoło, gdy zauważył Joan.
- Cześć! - przywitał się z dziewczyną. Zakładam, że byli w kuchni, gdzie postawił butelkę. Generalnie wszędzie stał jakiś alkohol. - Drinka? - wyszczerzył zęby i rozejrzał się za szklankami. - To... znasz tu kogoś? - spytał, polewając.

224Domek Gabrielle - Page 9 Empty Re: Domek Gabrielle Sob 06 Gru 2014, 21:30

Joan Wharton

Joan Wharton
Chwilę stała podziwiając zawody w łapaniu pre-bekonu. Opierała się pewnie o jakiś blat. Uśmiechnęła się dostrzegając Bobby'ego.
-Hej. Tak, choć i tak daleko nam do ich stanu - skinęła głową w stronę radosnego towarzystwa. Dobra na pewno znaleźli jakieś szklanki, kubki czy cokolwiek.
- Trochę znam organizatorkę tego epickiego wydarzenia i kręci się tu jeszcze kilka znajomych osób - wzruszyła ramionami i wzniosła szklankę tequilą, jak do toastu i wypiła część.

225Domek Gabrielle - Page 9 Empty Re: Domek Gabrielle Sob 06 Gru 2014, 21:38

Lionel 'Koksu' Margaret

Lionel 'Koksu' Margaret
/6.04.13, wieczór, z Rosie

Lionel był bardzo zrozpaczony odrzuceniem przez Consuelę, a także faktem, że musi zedrzeć z niej ciężki hajs. Także gdy przeglądał sobie pejsbuka (którego założył sobie niedawno) i zobaczył wydarzenie u Ramirezów... uznał to za okazję. By obczaić, nie? Nie tylko jego przyszłą niedoszłą narzeczoną i osobę, która rozdziewiczyła jego usta, ale także by ogarnąć teren.
Wbił na imprezę ze zgrzewą dobrego piwska i przywitał się.
Nieco się zdenerwował na widok Rity i Florencia, jednak postanowił trzymać fason.
-Cześć, Bambo.-mruknął jakże złośliwie do Bishopówny.
Otworzył piwo i przysiadł się do reszty. Jak u siebie.
Zauważył Wharton z jakimś gogusiem.... i uśmiechnął się do siebie. Chyba mu się poszczęściło.
-Co tam, kwiatuszku?-rzucił zalotnie do Ramirezówny, puszczając jej oczko.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 9 z 30]

Idź do strony : Previous  1 ... 6 ... 8, 9, 10 ... 19 ... 30  Next

Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach