Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Domek Gabrielle

Idź do strony : Previous  1 ... 12 ... 20, 21, 22 ... 25 ... 30  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 21 z 30]

1Domek Gabrielle - Page 21 Empty Domek Gabrielle Pią 01 Sie 2014, 21:18

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
First topic message reminder :

Dom jest niewielki, wybudowany z gotowych materiałów. Ściany są wypełnione gąbką lub styropianem, nie ma tu mowy o porządnej izolacji. Dach często przecieka, w czasie upałów wewnątrz nie da się wytrzymać a klimatyzacja działa wątpliwie. Podczas chłodniejszych dni robi się naprawdę zimno i trzeba ratować się piecykiem elektrycznym.
Budynek ma tylko jedno piętro. Wewnątrz znajduje się kuchnia i łazienka oraz dwa średniej wielkości pokoje. Dom jest pomalowany na piaskowy kolor.
Opcjonalnie na podwórku znajduje się podjazd.


501Domek Gabrielle - Page 21 Empty Re: Domek Gabrielle Sob 10 Sty 2015, 21:42

William Parker

William Parker
Parker przyglądał się Skittlesowi.
- Och, nie udawaj, że przypominasz sobie jej nazwisko - rzucił z przekąsem, po czym odpalił papierosa. Spojrzał jeszcze na Consuelę.
- Trzeba się pilnować, kogo zapraszasz - skwitował. - Martw się teraz wyganianiem - dodał, choć większej uwagi na Cruellę nie zwrócił. Teraz nie było po co, ot.
Księgowy spojrzeniem wrócił do swojego przyjaciela, bo inaczej przecież Jonesa traktować nie mógł, to jest oczywiste. Rozmowa o Roberts wybiła Williama z pantałyku, który ze zmarszczonymi brwiami przyglądał się czarnemu dilerowi.
- Powiedz mi Jones... po co przyszedłeś? Gdzie indziej dali zakaz wstępu twoim zasyfionym dredom? - rzucił, rozsiadając się wygodniej. - A jak tam młody? Jeszcze niewinny czy idzie dumnie tą samą ścieżką, co ty? A może zacznie gdzieś indziej, hm? - spytał, wyraźnie zaciekawiony tym, co się dzieje u Ducka czy jak mu tam. Najpewniej całą rozmowę Will zechciał sprowadzić do jednej, wielkiej bzdury. Najlepsze walki to są te słowne w końcu, no nie?

502Domek Gabrielle - Page 21 Empty Re: Domek Gabrielle Sob 10 Sty 2015, 21:45

Rita Bishop

Rita Bishop
Prychnęła. Nie chce, nie chce! Ale z tej Consueli była pipa. W ogóle się nie znała na męskiej urodzie. Rita spojrzała na Skittlesa, który zasiadł naprzeciw Parkera. Szkoda, że z nią nie chciał rozmawiać. Ech! Aż westchnęła, rozżalona.
Po pytaniu Rita spojrzała na Ramirez z wyrazem największego oburzenia na twarzy.
- Nie mów, że on może się NIE PODOBAĆ - odparła, opierając dłonie na szerokich biodrach. - Wiem, kim jest. Bogiem seksu - pokiwała z przekonaniem głową.
No, niestety nie miała jeszcze okazji się o tym przekonać, ale widziała jego ding donga. I nie tylko widziała.
Spojrzała znów na Parkera. Chyba rozmowa zaczęła ich pochłaniać.

503Domek Gabrielle - Page 21 Empty Re: Domek Gabrielle Sob 10 Sty 2015, 22:27

Skittles

Skittles
Być może z walk najlepsze są te słowne. Być może Skittles tak własnie myślał - jednak przestał tak myśleć, kiedy to Parker zszedł na temat jego syna.
Co najśmieszniejsze - Skittles nie miał zielonego pojęcia o tym, że Święci świadomi są faktu jego bycia tatą. Tylko skąd?
Od razu pomyślał o Loli. Oprócz tego przez głowę przebiegł mu stek przekleństw, które zaraz miały zamienić się w razy wymierzone Parkerowi.
Skittles wstał i chwycił go za fraki. W tym momencie Consuela spanikowała, rozglądając się za czymkolwiek, co nadawałoby się do obezwładnienia tęczowego pajaca.
Patelnia? Żyrandol? Telewizor?!
Skittles pchnął Parkera na Marka, który stał gdzieś nieopodal. Chyba zabolało. Skittlesa. Bardzo.

504Domek Gabrielle - Page 21 Empty Re: Domek Gabrielle Sob 10 Sty 2015, 22:39

Evangelia Auguste

Evangelia Auguste
A to co za panosząca się ciota? Jaki brzydki chłopiec!?
- Spierdalaj, Smerfetko - odpowiedziała jedynym co jej do głowy przychodziło.
I na dodatek Rita pieprzyła to-to?? Ludziom się w dupach poprzewracało. Ale z całym jej tupetem wyczuła jednak, że chyba nie niest to starcie dla takiej młodej, delikatnej dziewuszki jak ona, więc tylko wkurwiona patrzyła po ludziach, a szczególnie gapiła się na Consuelą, która pozwoliła Panu Kleksowi to w ogóle wejść.
Chwile później zaczęła się rozróba. Nie ma co, trzeba chronić bezbronnego Willa! Eva chwyciła jakiś szklany wazon, albo inną szklankę i rzuciła nim w stronę walczących, celując oczywiście w Skittlesa.

505Domek Gabrielle - Page 21 Empty Re: Domek Gabrielle Sob 10 Sty 2015, 22:41

William Parker

William Parker
Pewnie Will, gdyby miał szansę, to reakcję Skittlesa skomentowałoby jakże poważnie - "Ups".
Także możliwe, że gdy tylko Tęczowy Dred chwycił Parkera za fraki, ten upuścił papierosa na kanapę czy gdzieś tam. Autorce jeszcze przez głowę się przewinęło "Why so serious?".
Tak czy siak, księgowy dosyć prędko wylądował na Marku, którego dotychczas nie zdążył zauważyć albo nie zwracał uwagi na jego obecność. Pewnie o mało co się nie wyrżnął, ale równowagę jakoś złapał.
Księgowy, nie licząc tym razem rachunków, a pewnie ogarniając prawdopodobieństwo kolejnych śladów na twarzy, rzucił się na Jonesa z zamiarem przylutowania mu, a nie wylądowania w czeluściach pożądania.

506Domek Gabrielle - Page 21 Empty Re: Domek Gabrielle Sob 10 Sty 2015, 22:57

Skittles

Skittles
Kostki dla Evy, na celność, próg: 30. jeśli trafisz, wazon trafia między łopatki Skittlesa - traci przez to dech na sekundę, a dzięki temu Williamowi udaje się go powalić na ziemię.
Jeśli Eva nie przekroczy - wazon rozbija się o ścianę, tuż nad uchem Rity. Poza tym Williamowi nie udaje się uziemić Skittlesa, tylko zostaje jeszcze raz popchnięty. Tym razem na komodę, z której zleciało parę durnostojek.

Kostki na ŚLEPY LOS, rzuca William:

1,3,6 - papieros, który zostawił Will dymi się chwilę, a potem gaśnie.
2,4,5 - papieros, który zostawił Will podpala kawałek materiału poduszki i powolutku zajmuję resztę kanapy. Rzucasz jeszcze raz:
parzyste - ogień szybko zostaje zauważony, Consuela szybko gasi go kocem.
nieparzyste - płomyczek wybuchł tuż obok pozostawionej, leżącej na kanapie butelki, z której sączą się procenty. Wszyscy zaaferowani zamieszaniem dostrzegają problem dopiero wtedy, kiedy cała kanapa staje w ogniu. Koc już może nie wystarczyć!

507Domek Gabrielle - Page 21 Empty Re: Domek Gabrielle Sob 10 Sty 2015, 23:01

Rita Bishop

Rita Bishop
Rita, że była głośną i wybuchową osobą, to oczywiście na widok Skittlesa przystępującego do ataku krzyknęła donośnie.
Pewnie ze zgrozy i podniecenia jego mułami jednocześnie.
Szkoda, że nią tak nie chciał rzucać w łózku. Oczywiście, nie potrzebowali osób trzecich, tylko dobry materac. No, ale skoro Skittie atakował Parkera, to ona, mimo wszystko, wolała się nie mieszać. Och, była taka rozdarta! Miała stanąć po stronie Willa, żeby zdobyc jego sympatię, czy Jonesa, którego wielbiła? To takie skomplikowane!

508Domek Gabrielle - Page 21 Empty Re: Domek Gabrielle Sob 10 Sty 2015, 23:04

Evangelia Auguste

Evangelia Auguste
35

Szkło trafiło w cel i pewnie rozbił się gdy uderzył o podłogę. Will miał swoją szansę.
Eva przypomniała sobie o siostrze, która gdzieś się kuliła pewnie za nią.
- Nie panikuj, głupia.

509Domek Gabrielle - Page 21 Empty Re: Domek Gabrielle Sob 10 Sty 2015, 23:13

William Parker

William Parker
2,4,5 - papieros, który zostawił Will podpala kawałek materiału poduszki i powolutku zajmuję resztę kanapy.
nieparzyste - płomyczek wybuchł tuż obok pozostawionej, leżącej na kanapie butelki, z której sączą się procenty. Wszyscy zaaferowani zamieszaniem dostrzegają problem dopiero wtedy, kiedy cała kanapa staje w ogniu. Koc już może nie wystarczyć!


Will nie był świadomy tego, że rzucony papieros sprawi, że Noc Świętojańska pojawi się także w zatęchłej dziurze Ameryki. I do tego w domu! To dopiero była impreza, no nie?
Parker, dzięki celnemu rzutowi Evy, dał radę powalić Skittlesa, na którym chwilowo się skupił najbardziej; nie miał zamiaru pozostawić tego ot tak. Przylutować w twarz raz, drugi, aby Tęczowiec się uspokoił.
No ale kiedy próbował się zamachnąć, to ciepło, które uderzyło tak nagle i duchota sprawiły, że mężczyzna przez ramię zerknął, co też się dzieje.
Och, och, no kurwa, trochę szkoda!
- Pomóż jej, do cholery! - rzucił do Marka, bo jednak stał jak słup soli, jak idiota.

510Domek Gabrielle - Page 21 Empty Re: Domek Gabrielle Sob 10 Sty 2015, 23:19

Mark Neil

Mark Neil
Cóż seria całych zdarzeń sprawiła, że Mark trochę się zawiesił, ale po tym jak Will sprowadził go na ziemię, ogarnął 4 litery i skoczył do kuchni po garnek lub inne naczynie, które pomieści wiele litrów wody, co pozwoli ugasić pożar. Na pewno pani domu miała naczynie pozwalające na tą operacje, w końcu woda jest dobra na wszelkie pożary, choć lepsza jest gaśnica, ale wątpił w istnienie takiej na terenie domu.

511Domek Gabrielle - Page 21 Empty Re: Domek Gabrielle Sob 10 Sty 2015, 23:37

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
Consuela wrzasnęła przeraźliwie, widząc ogień. Po kilku sekundach paraliżującej paniki rzuciła się w kierunku kuchni, by tam - w jednej z szafek odszukać jakieś wiadro.

Kostki dla Williama na siłę, próg: 40. jeśli Przekroczysz - Skittles dostaje od ciebie w psyk. Jesli nie przekroczysz - ty dostajesz od Skittlesa.

...a w międzyczasie okazało się, że ogień prócz kanapy zajął już i tak spanikowaną, biegającą w kółko i przeraźliwie drącą się kurę.

Ptak zaczął się miotać, także ŚLEPY LOS. Rzuca tym razem Rita!
1,2 - kura rzuca się na ciebie, przez co zaczyna ci płonąć brzeg sukienki.
3,4 - kura plącze się w zasłonie
5 - kurczak wpada pomiędzy Williama i Skittlesa, zaprowadzając chwilowo między nimi pokój.
6 - kura wpada na stolik z alkoholem - pożar nabiera nieco większego rozmachu i chyba najwyższa pora wezwać pomoc!

512Domek Gabrielle - Page 21 Empty Re: Domek Gabrielle Sob 10 Sty 2015, 23:50

Rita Bishop

Rita Bishop
- Oż w dupę - aż się zapowietrzyła. W sumie w pomieszczeniu zaczęło się robić trochę szaro od dymu. Rita nie była zbyt mądra, więc chciała już biec otworzyć okno, gdy...
- Ahahaha, o ja pierdole! - krzyknęła, widząc kuraka w płomieniach. Który to kurczak gdacząc rozpaczliwie i trzepocząc skrzydłami wpadł pomiędzy okładających się Williama i Jackiego.
Rita zaś wypatrzyła leżącą gdzieś na podłodze rozdartą koszulkę Florencio, którą chwyciła, by zacząć uderzać o kanapę. Niestety, skutek był odwrotny od tego, jaki chciała uzykać.
- Wodyyy! - pisnęła, odskakując, gdy ogień zaczął za bardzo palić.

513Domek Gabrielle - Page 21 Empty Re: Domek Gabrielle Sob 10 Sty 2015, 23:53

Evangelia Auguste

Evangelia Auguste
- O kurwa! - wrzasnęła jak doszedł do niej swąd a potem widok płonącej kanapy. I jeszcze ten przyszły KFC co biega pomiędzy nogami.
- O kurwa! - powtórzyła bo nic innego nie przychodziło jej do głowy.

514Domek Gabrielle - Page 21 Empty Re: Domek Gabrielle Sob 10 Sty 2015, 23:54

William Parker

William Parker
ZA MAŁO ;_;

Williamowi niestety nie udało się przyłożyć Skittlesowi. Sam zaś otrzymał piękną bombę z prawej strony, co go odrzuciło nieco. Miał już zamiar spróbować przyłożyć ponownie, ale kura, która wskoczyła między nich skutecznie sprawiła, że księgowy odskoczył od dilera, przecierając od razu kurtkę, jakby się obawiał, że przez kurę sam się zacznie palić.
Parker ino pewnie stanął dalej i choć miał ochotę na papierosa, to zaczął szukać komórki.

515Domek Gabrielle - Page 21 Empty Re: Domek Gabrielle Nie 11 Sty 2015, 00:03

Skittles

Skittles
Dopiero gdy Hot Wings wleciał pomiędzy jego samego, a Parkera, Skittles w pełni ogarnął, że w domu rzeczywiście zaczyna robić się gorąco. Skittles roześmiał się niewzruszony, widząc panikę próbujących opanować sytuację, pijanych imprezowiczów, po czym opuścił lokal, w nieco lepszym humorze niż wcześniej.
zt

516Domek Gabrielle - Page 21 Empty Re: Domek Gabrielle Nie 11 Sty 2015, 00:03

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
...a Consueli i Markowi udało się wspólnymi siłami zapanować nad ogniem. Ugasili go zaraz po wyjściu Skittlesa. Do ogarnięcia pozostała jeszcze dymiąca się kura - ale i ona, po kilkukrotnym przywaleniu w ścianę - zaliczyła afterparty w zaświatach.
Consia rozejrzała się wokół tego całego bałaganu, mając szczerą ochotę strzelić sobie w łeb. Rozbeczała się, chowając twarz w dłoniach.
Tu był już chyba koniec imprezy.

517Domek Gabrielle - Page 21 Empty Re: Domek Gabrielle Nie 11 Sty 2015, 00:07

William Parker

William Parker
Parker najwidoczniej nie zauważył jak Jones wylazł z domu sióstr Ramirez. Sam jednak ledwo co znalazł telefon, a tu już pożar ugaszony. Tylko syfu i dymu dużo.
Po upewnieniu się, że nic się nie tli i można otworzyć okno - zrobił to. Następnie odwiesił kurtkę i postanowił, że... nic dziwnego, zacznie sprzątać!
Ale nie w bokserkach.

518Domek Gabrielle - Page 21 Empty Re: Domek Gabrielle Nie 11 Sty 2015, 00:10

Evangelia Auguste

Evangelia Auguste
Okej, kryzys zażegnany władza w mięśniach przywrócona. Eva w końcu wyszła z szoku i rozejrzała sie po pokoju. No. Chociaz jedna rzecz wyszła z tego dobra- nie ma już z nimi tej cioty w dredach. Popatrzyła na truchło kurczaka.
- No... to kto umie to-to przyrządzić?

519Domek Gabrielle - Page 21 Empty Re: Domek Gabrielle Nie 11 Sty 2015, 12:45

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
Consuela po pohamowaniu własnej rozpaczy, postanowiła rozeznać się w ofiarach śmiertelnych. Widząc martwego Nuggetsa, jej serce ścisnął nieopisany żal.
- Wszyscy są cali? - zapytała jeszcze, drobiąc nerwowo w kałuży, do której powstania sama się przyczyniła, gasząc mini-pożar.

520Domek Gabrielle - Page 21 Empty Re: Domek Gabrielle Nie 11 Sty 2015, 12:52

Rita Bishop

Rita Bishop
Rita zapewne odsunęła się pod którąś ze ścian, pozwalając innym uporać się z ogniem. Może nawet zasłoniła oczy i prosiła Bozię, żeby ją oszczędziła, bo była zbyt wspaniała, by umierać tak młodo. Chociaż jakby się głębiej zastanowiła, mogłaby uznać, że nie byłoby specjalnej straty. Ale nie, w ogniu nie chciała.
- Tak - powiedziała, machając dłońmi przed nosem, bo śmierdziało od dymu i dusiło w gardle. - Ekhe, khe. Jesteście wszyscy pojebani - powiedziała, a wyrzut w jej głosie mieszał się z rozbawieniem.

521Domek Gabrielle - Page 21 Empty Re: Domek Gabrielle Nie 11 Sty 2015, 13:34

Mark Neil

Mark Neil
Mark po ugaszeniu pożaru z Consuelą, postanowił dołączyć się do ekipy sprzątającej z Parkerem. Cała impreza poszła z dymem i choć normalnie ludzie śmieją po jakimś czasie z takich przygód, to widział przybitą gospodynię, nie miał zamiaru się uśmiechać. Gdy był bliżej Parkera zapytał się:
-Kto to był ?-zapytał się znów o Skittlesa, chcąc czegoś dowiedzieć się o człowieku, który zniszczył imprezę.

522Domek Gabrielle - Page 21 Empty Re: Domek Gabrielle Nie 11 Sty 2015, 16:54

William Parker

William Parker
- Ta - odpowiedział na pytanie Consueli, zerkając na nią przez ramię. A jako że Parker był zajęty sprzątaniem, to pewnie część butelek postawił pod ścianą, by te zaraz wrzucić do worka i odstawić na śmietnik.
Spojrzał z politowaniem i rozbawieniem na Evę, a potem na Marka, kiedy ten spytał.
- Najpewniej mężczyzna - odparł. - Ot, kutas z dredami, który szarżuje po mieście jak król i władca od siedmiu boleści. Samozwańczy - mruknął, przecierając swoje dłonie.
- Może ktoś się ruszy? - no bo sam ma sprzątać, w nieswoim domu? Aż tak dobrego serca nie ma!

523Domek Gabrielle - Page 21 Empty Re: Domek Gabrielle Nie 11 Sty 2015, 17:58

Mark Neil

Mark Neil
Mark wyczyścił niektóre meble, ściany oraz podłogę z resztek jedzenia i pozbierał inne opakowania po alkoholu.
-Czyli po prostu dupek-zpłętował słowa Parkera wrzucając śmiecie do worka-To teraz zapytam z ciekawości- czy ktoś próbował "wyperswadować" mu, że nie jest królem ?-zaczął resztki zwęglonych poduszek i kanapy.

524Domek Gabrielle - Page 21 Empty Re: Domek Gabrielle Nie 11 Sty 2015, 18:16

Rita Bishop

Rita Bishop
No przecież, że nie zamierzała sprzątać. Jeszcze czego. Nie jej dom, nie jej... Coś tam. Przysłowia nie były jej mocną stroną. Tak więc, gdy Consuela medytowała nad kurczakiem, który poniósł tragiczną śmierć, Rita cichaczem wyszła.

zt

525Domek Gabrielle - Page 21 Empty Re: Domek Gabrielle Nie 11 Sty 2015, 19:18

Evangelia Auguste

Evangelia Auguste
Ciekawa sprawa. Will powiedział magiczne słowo "sprzątać" i Eva rozmyła się w powietrzu jak mgła. Czarna mgła, to chyba sprawa dla Soldera i Mully.

/zt

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 21 z 30]

Idź do strony : Previous  1 ... 12 ... 20, 21, 22 ... 25 ... 30  Next

Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach