Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Domek Gabrielle

Idź do strony : Previous  1 ... 12 ... 21, 22, 23 ... 26 ... 30  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 22 z 30]

1Domek Gabrielle - Page 22 Empty Domek Gabrielle Pią 01 Sie 2014, 21:18

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
First topic message reminder :

Dom jest niewielki, wybudowany z gotowych materiałów. Ściany są wypełnione gąbką lub styropianem, nie ma tu mowy o porządnej izolacji. Dach często przecieka, w czasie upałów wewnątrz nie da się wytrzymać a klimatyzacja działa wątpliwie. Podczas chłodniejszych dni robi się naprawdę zimno i trzeba ratować się piecykiem elektrycznym.
Budynek ma tylko jedno piętro. Wewnątrz znajduje się kuchnia i łazienka oraz dwa średniej wielkości pokoje. Dom jest pomalowany na piaskowy kolor.
Opcjonalnie na podwórku znajduje się podjazd.


526Domek Gabrielle - Page 22 Empty Re: Domek Gabrielle Nie 11 Sty 2015, 21:59

William Parker

William Parker
Parker pewnie co nieco ogarnął, żeby resztą zajęła się Consuela jako prześwietna gospodyni imprezy, która trochę z tego szału dymiła! Potem zgarnął kurtkę, pokręcił głową na tych, co uciekli, ostatecznie samemu wychodząc bez skrępowania. Rzucił jeszcze do Ramirez, że życzy jej powodzenia w sprzątaniu.
I zniknął.

/zt

527Domek Gabrielle - Page 22 Empty Re: Domek Gabrielle Pon 12 Sty 2015, 19:34

Mark Neil

Mark Neil
Czując zignorowanie Parkera, nic nie powiedział jedynie sprzątnął jeszcze kilka gratów, zabrał worki oraz resztę swojego piwa, by spokojnym krokiem wyjść z domu i zakończyć jakże uroczy wieczór, pełen wrażeń oraz emocji.

z/t

528Domek Gabrielle - Page 22 Empty Re: Domek Gabrielle Sro 21 Sty 2015, 22:28

N. Cooper

N. Cooper
/ < - cmentarz / 12.05.2013

Cooper podwiózł Gabrielle pod jej dom. Zgasił silnik i chwilę siedzieli w milczeniu; Nathan wpatrywał się w drogę przed sobą, powoli oddychając.
Tak, jakby chciał się uspokoić.
Nie wiedział czemu - przecież ni był pogrążony w rozpaczy, nie histeryzował. Ale wciąż jakoś tak... dziwnie?
- Mam wejść z tobą? - zapytał w końcu.

529Domek Gabrielle - Page 22 Empty Re: Domek Gabrielle Sro 21 Sty 2015, 23:24

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
Gabrielle oparła głowę na fotelu i zamknęła oczy, nie mając nawet ochoty się ruszać. Ciasne wnętrze samochodu było dużo lepsze niż długa ulica, oblana gorącym słońcem. Gab głowę przekręciła dopiero gdy Nate się odezwał.
Już nie miała okularów na nosie, więc mężczyzna mógł zobaczyć jej smutek. Chociaż w większości był on spowodowany odepchnięciem jej przez Lolę, niż samą śmiercią Naiche.
- Proszę.
Odpowiedziała i wyszła z samochodu, by ruszyć do drzwi. Wyciągnęła klucze z torebki i przekroczyła prog chłodnego domku. Odkładając rzeczy na stolik, zrzuciła buty i opadła na kanapę w salonie.
- Lola nie chce ze mną rozmawiać.

530Domek Gabrielle - Page 22 Empty Re: Domek Gabrielle Czw 22 Sty 2015, 10:40

N. Cooper

N. Cooper
Zamknął za sobą drzwi i opał się o nie plecami, obserwując jak Gabrielle idzie w głąb pokoju.
- Dziwisz się jej? Ja nie bardzo - odparł - przepraszam, ale... no dziewczyna teraz przeżywa... chłopaka jej zabili.... nie sądzę by chciała rozmawiać z kimkolwiek.
pokręcił głową i wsadził ręce do kieszeni. 
- Musi swoje przeżyć.

531Domek Gabrielle - Page 22 Empty Re: Domek Gabrielle Czw 22 Sty 2015, 11:56

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
Pokiwała głową i zgarnęła poduszkę, by się do niej przytulić. Wpakowała stopy na kanapę i zsunęła się na niej, obierając półleżącą pozycję.
- Ja nie miałam z kim rozmawiac, gdy moi rodzice zginęli. Nie wiem... nie mam doświadczenia.
Powiedziała z rezygnacją i oparła głowę o miękkie obicie. Chciałaby być bardziej pomocna w takich momentach.

532Domek Gabrielle - Page 22 Empty Re: Domek Gabrielle Czw 22 Sty 2015, 12:11

N. Cooper

N. Cooper
- To... to chyba tak zawsze jest. Ze jak chce się być samemu to wiesz... nagle wszyscy są, a jak...
Zaczął się plątać.
- Przepraszam, ja nigdy nie byłem w takiej sytuacji. Znaczy, nikt z bliskim mi nie umarł...
podszedł do kanapy i usiadł na niej, tuz obok Gabrielle.
- Co nie znaczy, ze nie byłem w życiu w takim momencie, że tez nie miałem ochoty nikogo słuchać.

533Domek Gabrielle - Page 22 Empty Re: Domek Gabrielle Czw 22 Sty 2015, 15:17

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
Podniosła stopy i władowała je na uda Coopera. Niech masuje! Jakaś przyjemność w tym dniu. Gabrielle przyjrzała się Nathanielowi, zastanawiając czy jego słowa mają związek z rozmową z jego siostrą, w klubie.
- W jakim?
Zapytała, chcąc mężczyznę lepiej poznać.

534Domek Gabrielle - Page 22 Empty Re: Domek Gabrielle Czw 22 Sty 2015, 15:21

N. Cooper

N. Cooper
Jakby teraz Nathan powiedział, że Gabrielle powinna pozbyć się śmierdzących skarpetek, to by pewnie nie żył. 
Wiec się powstrzymał i masował.
- Ach, no... nie wiem czy chcesz tego słuchać - powiedział, nerwowo się śmiejąc - raz była taka jedna sprawa,, że aż musieli mnie na przymusowy urlop wysłać.

535Domek Gabrielle - Page 22 Empty Re: Domek Gabrielle Czw 22 Sty 2015, 15:32

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
Gabrielle nie miała skarpetek. W sukience była na pogrzebie! Zgrabne stópki mogły być najwyżej okurzone.
A słysząc nerwowy śmiech Nate, Ramirez tylko jeszcze bardziej zaciekawiła się historią.
- Opowiedz.

536Domek Gabrielle - Page 22 Empty Re: Domek Gabrielle Czw 22 Sty 2015, 15:55

N. Cooper

N. Cooper
Wywrócił nieznacznie oczami. Chyba nie bawiło go gadanie o tej sprawie.
- Chyba kojarzysz fakty dobrze. Zresztą... - mruknął, spuszczając wzrok na kolana kobiety.
- Sobie nie poradziłem z wielka porażką i za bardzo sie tym przejąłem.

537Domek Gabrielle - Page 22 Empty Re: Domek Gabrielle Czw 22 Sty 2015, 16:03

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
Westchnęła i przysunęła się bliżej, by wsunąć rękę pod ramię Nate i dać mu całus w policzek. Złapała się nawet na tym, że coraz bardziej cieszyła ją myśl, że nie jest sama. Zawsze mogła się zwrócić do Coopera.

538Domek Gabrielle - Page 22 Empty Re: Domek Gabrielle Czw 22 Sty 2015, 16:08

N. Cooper

N. Cooper
- Chyba przesadziłem wtedy i z ilością pracy i... no.
Westchnął.
- Alkoholu. Ale pewnie ci to moja siostra już powiedziała, bo mówi i tym każdemu.
Słychać było, ze powoli zaczyna się denerwować.
- Zawsze, gada, ze jestem ten 'wrażliwy". Kurwa, mogłaby raz się na moim miejscu postawić.

539Domek Gabrielle - Page 22 Empty Re: Domek Gabrielle Czw 22 Sty 2015, 16:23

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
- Mówiła.
Przyznała, bo i nie było sensu kłamać. Czujnie popatrzyła na Nate, zastanawiając się czy mogłaby kiedykolwiek sprawić mu taką przykrość, aż wpadło w to samo o czym teraz mówi? Miała nadzieję, że nie.
- Po prostu się martwi.

540Domek Gabrielle - Page 22 Empty Re: Domek Gabrielle Czw 22 Sty 2015, 16:33

N. Cooper

N. Cooper
- Jasne. Ale ja nie jestem dziecko.
Oparł głowę o kanapę i wziął kilka głębszych oddechów. 
- Już się wystarczająco wstydu najadłem po tym, jak mnie przenieśli. Nie musi mi robić więcej... kłopotów gadaniem na lewo i prawo jakie mam problemy sam ze sobą. Niech się zajmie sobą, bo święta nie jest. Ja przynajmniej nie mam dziecka, które mam w dupie. Myślałem, że po czterech latach to się w końcu ogarnie

541Domek Gabrielle - Page 22 Empty Re: Domek Gabrielle Czw 22 Sty 2015, 16:37

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
- Ej no, nie mów tak.
Zmarszczyła czoło i pogłaskała Nate po policzku. Nie chciała słuchać nieprzyjemnych uwag pod adresem siostry Coopera. Chyba nie powinna.
- Co u małego? - Zmieniła temat i oparła się na kanapie, ruszając stopą, by pan detektyw nie obijał się z masowaniem.

542Domek Gabrielle - Page 22 Empty Re: Domek Gabrielle Czw 22 Sty 2015, 16:41

N. Cooper

N. Cooper
Az się skrzywił.
- Ale to jest prawda. Nie wiem, Lola nie chce z tobą gadać, a widocznie Maria w żałobie wolała szaleć.
prychnął.
- Odlicza dni do wakacji. Tylko nie wiem czy dam rade go gdzieś zabrać... - mruknął.

543Domek Gabrielle - Page 22 Empty Re: Domek Gabrielle Czw 22 Sty 2015, 16:56

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
Przesunęła spojrzeniem po twarzy Coopera, nie bardzo wiedząc co powiedzieć. przecież to nie była jej sprawa. Miała wrażenie, jakby mężczyzna chciał ją wciągnąć w rozmowę o negatywnych stronach siostrzyczki.
Nie zamierzała mu na to pozwolić.
- Wakacje..
Westchnęła, nie pamiętając kiedy ostatnio takie sobie zrobiła.
- Pojechałabym do Las Vegas.

544Domek Gabrielle - Page 22 Empty Re: Domek Gabrielle Czw 22 Sty 2015, 17:04

N. Cooper

N. Cooper
Albo Cooper po prostu musiał wyrzucić z siebie frustracje, bo samej siostrze by czegoś takiego nie powiedział.
Zaśmiał się cicho pod nosem.
- No z dzieciakiem nie pojadę do Vegas. Dan chciał nad ocean. Ale boooże! - Zawył w rozpaczy.
- To spora wyprawa! Ja nawet nie wiem czy mnie stać na to.

545Domek Gabrielle - Page 22 Empty Re: Domek Gabrielle Czw 22 Sty 2015, 17:10

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
- To jedź! Może wyciągnę Consię ze sobą - Może specjalnie to mówiła, jakby nie chciała spędzić wakacji z Cooperem, a może po prostu chciała z siostrą mieć tydzień wolności od obowiązków i myśli, jakich nie mogła się pozbyć, siedząc w miasteczku.

546Domek Gabrielle - Page 22 Empty Re: Domek Gabrielle Czw 22 Sty 2015, 22:09

N. Cooper

N. Cooper
Słysząc imię siostry Gabrielle, aż przeszedł go dreszcz.
- Hm, Consuelę... - mruknął. Zacisnął usta. 
- Myślisz, ze tak bliski kontakt z nią będzie dobry? - zapytał całkiem szczerze - wybacz, wiem, ze to twoja siostra, ale... 
Pokręcił głową.
- Ona chyba już wybrała sobie nową rodzinkę, nie sądzisz?

547Domek Gabrielle - Page 22 Empty Re: Domek Gabrielle Czw 22 Sty 2015, 22:23

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
Gabrielle aż się odsunęła od Nate, słysząc jego słowa. Zmarszczyła czoło, niedowierzając w to co mężczyzna mówi. Naprawdę miał czelność wychodzić z takimi stwierdzeniami? Zupełnie nie rozumiał relacji jaka łączyła siostry. Były tylko we dwie i nawet jeśli miały inne priorytety życiowe, zawsze stawały po swej stronie.
- Co Ty pieprzysz?
Zdenerwowała się, bo nigdy nie sądziła, że Cooper będzie chciał ją nastawiać przeciwko Consueli.
- To jest moja siostra, dios mio.
Odrzuciła poduszkę na bok i oparła się dłońmi na siedzisku, z którego opuściła stopy. Wyglądała jakby chciała wstać, chociaż na razie wbijała spojrzenie w mężczyznę, czekając aż wycofa te obraźliwe słowa.
Consuela i Gabrielle zawsze będą rodziną!

548Domek Gabrielle - Page 22 Empty Re: Domek Gabrielle Czw 22 Sty 2015, 22:40

N. Cooper

N. Cooper
- Jasne, siostra, która widocznie nie liczy się z tobą - odpowiedział. Nie, nie miał zamiaru odszczekiwać ani jednego słowa, które wypowiedział.
- Naprawdę, naprawdę sądzisz, że nikt nie wie co się dzieje? Że nikt nie załapał tego, dlaczego Consuela kręci się wokół Bakera?
Pokręcił głową.
- Czytałem jej akta. Przesłuchiwałem ludzi i mam oczy i swój rozum. Tak jak i szeryf i cała reszta miasta. Zdajesz sobie sprawę, że szeryf jest o krok od tego by cię odsunąć od większości spraw? Żeby zrobić z ciebie krawężnika albo wsadzić na dyspozytorkę?
Westchnął.
- Jedne poważny numer ze strony Consueli. Jedne błąd, po którym przyjdzie do tego domu a ty będziesz oskarżona o ukrywanie jej i możesz się pożegnać z odznaką. Myślisz, że by się tym przejęła tak bardzo jak ty przejmujesz się nią?

549Domek Gabrielle - Page 22 Empty Re: Domek Gabrielle Czw 22 Sty 2015, 22:51

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
- Co
Aż jej na moment mowę odjęło. Consuela nie liczy się z nią? Czy Nate zdawał sobie sprawę, że właśnie to on nie liczy się z Gab? Tak się rozhulał? Najpierw oczerniał własną siostrę, teraz zabrał się za Consię?
Gabrielle aż wstała, oburzona zachowaniem mężczyzny.
- Nic nie wiesz! To do mnie przychodzi! Gdyby nie ja.... oh po co jak ci się w ogóle tłumaczę. Niech odsunie! Nie obchodzi mnie to! To jest moja siostra i twe pierdolenie tego nie zmieni! Myślisz, że ją zostawie? Tak? tego byś chciał? Jeśli tak to wyjdź.
Wskazała mu drzwi, ze złości cała czerwona na twarzy.
Czuła się zdradzona, że za plecami ustalają jej przyszłość.

550Domek Gabrielle - Page 22 Empty Re: Domek Gabrielle Czw 22 Sty 2015, 22:55

N. Cooper

N. Cooper
- Dobrze. odsunie. Zawiesi. Zwolni. Może coś gorszego - wzruszył ramionami.
- Ale przecież to nic w porównaniu z tym, ze będziesz mieć siostrę, która kręci się z gangiem alfonsów i morderców. Tak chcesz jej pomóc? tolerując to? A co, jak odwinie jakiś gorszy numer bójka i malowanie kutasów na komisariacie?
Wstał.
- Zaaresztujesz ją? Albo pozwolisz mi to zrobić?

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 22 z 30]

Idź do strony : Previous  1 ... 12 ... 21, 22, 23 ... 26 ... 30  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach