Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Carswell's Liquor Store since 1897

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 4 z 8]

1Carswell's Liquor Store since 1897 - Page 4 Empty Carswell's Liquor Store since 1897 Wto 13 Maj 2014, 10:39

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

To jeden z najlepiej zarabiających sklepów w całym miasteczku. Właściciel zainwestował niedawno w klimatyzację oraz nowe lodówki, więc możesz być pewien, że kupisz dobrze schłodzone piwo. Asortyment jest naprawdę szeroki – od najtańszych wódek, whisky, winiaczy i półlitrowych puszek z piwem, przez smakowe likiery, od których nie ciągnie już specyficzny smród taniego alkoholu, aż po wysokiej jakości wieloletnie whisky, importowane piwa i polską wódkę.

Od dnia 24.01.2014 sklep jest własnością Roya Harpera. AKTUALNIE POSZUKUJE PRACOWNIKA!

Carswell's Liquor Store since 1897 poszukuje pracownika na stanowisko sprzedawcy.
Wakaty: 1
Obowiązki: Sprzedaż towaru, utrzymywanie czystości.
Pensja: 250$ + ubezpieczenie



Ostatnio zmieniony przez Mistrz Gry dnia Wto 11 Sie 2015, 10:35, w całości zmieniany 4 razy


76Carswell's Liquor Store since 1897 - Page 4 Empty Re: Carswell's Liquor Store since 1897 Wto 13 Sty 2015, 14:08

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
Consuela roześmiała sie, kiwając głową. Zapewne sobie jeszcze trochę pogadały, po czym Ramirez zmyła się do domu, by ogarnąć resztki bałaganu i uporać się w końcu z bólem głowy.
zt

77Carswell's Liquor Store since 1897 - Page 4 Empty Re: Carswell's Liquor Store since 1897 Pon 19 Sty 2015, 10:24

Seth Cluster

Seth Cluster
//Z vivy

Motocykl zajechał pod sklep z rykiem, zatrzymując się przy krawężniku. Postawiony na stopkę i ze zgaszonym silnikiem już nie był taki groźny. Jego kierowca, blondyn w kasku typu weteran (chroniący czubek głowy) i ciemnych okularach zszedł z motocykla, zawieszając kask na kierownicy swego pojazdu. Przekroczył chodnik, mijając parę osób na ulicy i wszedł do środka. Dawno tu nie bywał. Okularów nie zdejmował, dlatego zmiany go zaskoczyły. Ruszył powoli, trzymając ręce w kieszeniach bojówek. Rozglądał się po lodówkach i regałach z alkoholem zastanawiając się czego on tak właściwie chce.



Ostatnio zmieniony przez Seth Cluster dnia Pon 19 Sty 2015, 10:34, w całości zmieniany 1 raz

78Carswell's Liquor Store since 1897 - Page 4 Empty Re: Carswell's Liquor Store since 1897 Pon 19 Sty 2015, 10:33

Liluye

Liluye
/z domu

Liluye za to, jak to ostatnimi czasy przyszła pieszo. Miała zakaz jeżdżenia przez najbliższy rok i do końca kary było dalej niż bliżej. Musiałaby wymyślić co z samochodem żeby się nie zastał. W ogóle musiała myśleć o całej masie rzeczy jeśli chciała nie zwariować. A brak włosów skutecznie przypominał jej o tym co się stało. Ostatnio zastanawiała się ile będzie czekać aż dorosną i wyszło jej ze nawet jeśli urosnąć po centymetr każdego miesiąca to wyjdzie z tego ładnych kilka lat. Dojrzała zaparkowany przed sklepem motocykl i zastanowiła się którego świętego znajdzie w środku. Może przyjechał ktoś nowy? Któryś z tych, których spotkała w zjeździe.. chyba nie chciałaby ich spotkać. Weszła jednak do środka i ruszyła między półki. W końcu stanęła przed jedna z chemia gospodarcza i spojrzała w górę półki. Cudownie. Oczywiście, że nie dosięgnie do tego przydawał się Loco. Rozejrzała się za kimś kto mógłby jej pomóc.

79Carswell's Liquor Store since 1897 - Page 4 Empty Re: Carswell's Liquor Store since 1897 Pon 19 Sty 2015, 10:39

Seth Cluster

Seth Cluster
Mężczyzna wędrował wokół półek. Widząc kobietę, która najwyraźniej nie radziła sobie z sięgnięciem do tej najwyższej, ruszył powoli w jej kierunku. Wyłonił się zza półek i podszedł. Bez zbytniego wyrywania się do góry sięgnął po to, czego ona nie mogła i podał jej. Wtedy ją poznał. Liluye, słyszał o niej.
Patrzył na nią przez ciemne okulary, przez co nie mogła stwierdzić gdzie, ale wiedziała, że patrzył. Uśmiechnął się lekko swawolnie i wsunął potem ręce w kieszenie bojówek. Miał na sobie białą koszulkę z krótkim rękawem, a na to narzuconą kamizelkę z naszywką Świętych na plecach.
- Było wołać, szybciej bym zareagował.

80Carswell's Liquor Store since 1897 - Page 4 Empty Re: Carswell's Liquor Store since 1897 Pon 19 Sty 2015, 10:54

Liluye

Liluye
Prawie dosiegla! Już stała na palcach wspierając się o półkę. Na szczęście ktoś jej pomógł, bo mogło się to skończyć nią leżąca w rzeczach zrzucoonych z półki.
- Dziekuje - odezwała się do setha pakując płyn do płukania do koszyka. Faktycznie mógł jej nie poznać, jeszcze dwa dni temu miała włosy długie za pośladki i pewnie po tym ja wszyscy rozpoznawali.
- Miałam krzyczeć ze proszę tego jednego świętego, którego motocykl stoi przed sklepem o pomoc? - nie uśmiechała się bo w sumie robiła to ostatnio coraz rzadziej. Głos jednak miała rozbawiony.

81Carswell's Liquor Store since 1897 - Page 4 Empty Re: Carswell's Liquor Store since 1897 Pon 19 Sty 2015, 11:00

Seth Cluster

Seth Cluster
- Kogokolwiek, wtedy bym zareagował. Nie ma potrzeby do personalnego adresowania próśb o pomoc. - odparł i przyglądał jej się nadal. Rzeczywiście, ubyło jej włosów jakby o... 3/4? Był to ciekawy widok, dlatego też nie omieszkał zpaytać.
- A ty nie miałaś czasem trochę więcej włosów? - zapytał dość prosto, bo i też pytanie było proste, a czego niby miał się wstydzić?

82Carswell's Liquor Store since 1897 - Page 4 Empty Re: Carswell's Liquor Store since 1897 Pon 19 Sty 2015, 11:24

Liluye

Liluye
- Podobno własnie odwrotnie. Trzeba prosić personalnie, bo inaczej ludzie nie reagują - spojrzała po półkach. Miała już prezent na urodziny Cath. Dopisze do niego, ze to na opijanie urodzin dopiero. No chyba, że ta jej powie o usunięciu.. Ale wtedy też, tylko po prostu bez ograniczenia.
- Miałam - pokiwała głową - Jakieś dwa dni temu jeszcze - odruchowo poprawila kosmyki, któe caly czas niemożliie ją wkurzały, opadając na twarz.

83Carswell's Liquor Store since 1897 - Page 4 Empty Re: Carswell's Liquor Store since 1897 Pon 19 Sty 2015, 11:26

Seth Cluster

Seth Cluster
Nie odrywał od niej wzroku, ale właściwie to on tak miał zawsze kiedy trafiał na urodziwą kobietę. Nie dlatego że zaraz zamierzał się zakochać, ale dlatego że w pewnym sensie był estetą i lubił patrzeć na to, co ładne.
- Naiche, co? - zapytał wprost, krótko i wyraźnie. W przypadkach takich tematów lepiej było pytać szybko, prosto, żeby nie pobudzać wyobraźni.

84Carswell's Liquor Store since 1897 - Page 4 Empty Re: Carswell's Liquor Store since 1897 Pon 19 Sty 2015, 11:41

Liluye

Liluye
Wieści szybko się roznosiły, wiedziała o tym. Mało kto jednak wiedział, że Indianie, a raczej Apacze obcinają włosy na znak żałoby.
Pokiwala głową, na moment opuszczajac wzrok.
- Skąd wiesz o włosach? - zainteresowala się, chcąc zmienic temat.

85Carswell's Liquor Store since 1897 - Page 4 Empty Re: Carswell's Liquor Store since 1897 Pon 19 Sty 2015, 11:44

Seth Cluster

Seth Cluster
- Też bym tak zrobił, gdybym go lepiej znał. - przyznał. Tak naprawdę nie wiedział, że apacze ścinali włosy na znak żałoby. Po prostu kiedy jego brat zmarł, on sam ściął włosy, poszukujac jakiejś zmiany w życiu, by wyjść z dołka, by mieć jakby... Nową kartę, nowe miejsce na bagaż doświadczeń. Ale że nie znał naczosa dość dobrze, to nie zamierzał robić nic więcej niż... Po prostu się przejąć. Mleko się rozlało, już za późno... Szkoda że to mleko miało kolor czerwieni.

86Carswell's Liquor Store since 1897 - Page 4 Empty Re: Carswell's Liquor Store since 1897 Pon 19 Sty 2015, 12:18

Liluye

Liluye
- Tak? - zdziwiła się trochę. Nie wiedziała że Lola zmieniła kolor włosów, a Skittles się obciął. Każdy na swój sposób.. Ale coś zrobił.
- Co kupujesz? - spojrzała na półki. Może powinna wziąć też coś dla siebie? Na wieczór? O wiele latwiej jej się zasypiało po wyjściu z illem.

87Carswell's Liquor Store since 1897 - Page 4 Empty Re: Carswell's Liquor Store since 1897 Pon 19 Sty 2015, 12:21

Seth Cluster

Seth Cluster
- A nic szczególnego. Fajki, i...- rozejrzał się i zauważył butelkę Danielsa. Sięgnął po nią.
- I to. Tak w ogóle, gdzie moje maniery. Seth. - wyciągnął dłoń pewnie w jej kierunku.

88Carswell's Liquor Store since 1897 - Page 4 Empty Re: Carswell's Liquor Store since 1897 Pon 19 Sty 2015, 12:33

Liluye

Liluye
- Moje jest na prezent.. nawet nie wiem czy odpowiednie - spojrzała w koszyk.
- Liluye - podała mu dłoń i choć jej uscisk raczej nie był podaniem zdechłej ręki, to na pewno nie był zbyt pewny.

89Carswell's Liquor Store since 1897 - Page 4 Empty Re: Carswell's Liquor Store since 1897 Pon 19 Sty 2015, 12:39

Seth Cluster

Seth Cluster
Uścisnął jej dłoń i przyjrzał jej się przez ciemne okulary.
- Wyglądasz na dość... zmęczoną i zmizerniałą. To przez żałobę? - zapytał, mimo że pamiętał co się mówiło o występkach Lil. Mimo to potrafił to odrzucić w tył i być miły.

90Carswell's Liquor Store since 1897 - Page 4 Empty Re: Carswell's Liquor Store since 1897 Pon 19 Sty 2015, 12:47

Liluye

Liluye
- Nie, przynajmniej nie tylko - pokręcila głową.
- Przez to i calą masę innych rzeczy.. - ciekawe czy słyszał o tym jak poroniła na obiadku u świętych! to dopiero zabawa.
- A okulary? - spojrzała na niego. - Coś się stało czy po prostu..?

91Carswell's Liquor Store since 1897 - Page 4 Empty Re: Carswell's Liquor Store since 1897 Pon 19 Sty 2015, 13:10

Seth Cluster

Seth Cluster
- Nie, po prostu światłowstręt. - rzucił, choć nie do końca o to chodziło. Mając okulary mógł ją obserwować tam gdzie chciał, gdyby je zdjął, zdjęłoby to trochę szaty tajemniczości z jego osoby. Zawsze osoby w okularach wprawiały w konsternację i o to mu też chodziło.
- Rozumiem. I co, tak będziesz się pławić w swoim smutku?

92Carswell's Liquor Store since 1897 - Page 4 Empty Re: Carswell's Liquor Store since 1897 Pon 19 Sty 2015, 13:22

Liluye

Liluye
Trzeba przyznać, że to bylo interesujące, bo nie mogła mu normalnie spojrzeć w oczy. Ale trudno, przecież mu ich z nosa nie ściągnie.
- Gdybym miała to wciąż nie ruszałabym się z domu.. A jednak staram się wychodzić - rozejrzała się. Ruszyła powoli w stronę kasy.
- Mimo, że faktycznie mam ochotę zakopać się w kołdrę - dodała.

93Carswell's Liquor Store since 1897 - Page 4 Empty Re: Carswell's Liquor Store since 1897 Pon 19 Sty 2015, 13:27

Seth Cluster

Seth Cluster
- Wiesz, że takie siedzenie we własnym smutku sprawia, że tylko bardziej się w nim zatapiasz? Powinno się robić coś odwrotnego. - rzucił za nią i stanął za nią w kasie. Niby nie powinien się wymądrzać, ale...
- Mój brat zginął miesiąc temu. Też nie było mi lekko. - przyznał.

94Carswell's Liquor Store since 1897 - Page 4 Empty Re: Carswell's Liquor Store since 1897 Pon 19 Sty 2015, 13:40

Liluye

Liluye
- Wiem - pokiwala głową. Dostala wiele podobnych gadek siedząc w psychiatryku.
- Niedługo wracam do pracy więc będzie lepiej - dodała zaraz - Będę miała co robić - postawiła butelkę wina przy kasie.
- Przepraszam, nie wiedziałam - spojrzała na Setha - Przykro mi.. - odwrociła się do kasy i zamilkła na chwilę, szukając pieniędzy w portfelu.
- I jak sobie z tym poradziłeś?

95Carswell's Liquor Store since 1897 - Page 4 Empty Re: Carswell's Liquor Store since 1897 Pon 19 Sty 2015, 13:54

Seth Cluster

Seth Cluster
- Prosto. Ja żyję. On żyje we mnie. Nie będę pozwalał żeby to wpłynęło na mnie i na przyszłość, bo już po wszystkim. I wiem że mój brat też by nie chciał zebym przez niego miał wyjęte pół roku z życia przez bycie zombie. - gdy Lil zapłaciła, przyszła kolej na Setha.
- Chesterfieldy niebieskie, krótkie. - rzucił i położył należność za whisky i fajki. Spojrzał na nią.
- W sumie, masz co dzisiaj robić? Mam tę flachę, w sumie wolny wieczór, można posiedzieć i pogadać, a nie siedzieć samemu i się pławić w rozpaczy.

96Carswell's Liquor Store since 1897 - Page 4 Empty Re: Carswell's Liquor Store since 1897 Pon 19 Sty 2015, 14:11

Liluye

Liluye
Pokiwała glową.
- To jest sposób - stwierdziła. U niej to nie bylo takie proste, nawet jeśliby chciala. Na szczęście miała ludzi koło siebie, choćby takiego sfriendzonowanego do kwadratu Willa, którego mogla najść nagle w domu i wyciagnąć gdzieś.
Zapakowala wino do sporej torebki i zarzucila ją na ramię.
- właściwie to nie.. Ale ja raczej nie piję, znaczy rzadko i niewiele.. mam slabą głowe - uśmiechnęłą się lekko, jakby tym zawstydzona.

97Carswell's Liquor Store since 1897 - Page 4 Empty Re: Carswell's Liquor Store since 1897 Pon 19 Sty 2015, 14:16

Seth Cluster

Seth Cluster
- Nie musisz wcale pić. Proponuję ci tylko spędzenie wieczoru poza domem. To zawsze lepsze niż dołowanie się samemu w czterech ścianach, nie uważasz? - zapytał, biorąc swoją whisky i fajki.
Dzwonek zamontowany nad drzwiami piknął gdy automatyczne drzwi się otworzyli. Wyszli na zewnątrz. Seth wyjął papierosy spod kurtki i wsunął jednego w usta.
- To jak?

98Carswell's Liquor Store since 1897 - Page 4 Empty Re: Carswell's Liquor Store since 1897 Pon 19 Sty 2015, 14:22

Liluye

Liluye
- Fakt - przyznała.
- A masz cos przeciwko, żebym.. przyszła za godzine? Odstawie to, co kupiłam i.. moglabym zabrać Moirę? Psa, znacyz - wyjaśniła, bo przeciez nie każdy mógł się zorientować o co chodzi.

99Carswell's Liquor Store since 1897 - Page 4 Empty Re: Carswell's Liquor Store since 1897 Pon 19 Sty 2015, 14:28

Seth Cluster

Seth Cluster
- Jeśli zostanie na dworze to nie ma problemu. - odparł i wsiadł na motocykl stojący na poboczu, tuż przy krawężniku. Założył kask na głowę i spojrzał na nią, po czym podał adres miejsca, w którym stała jego przyczepa.
- To jak?

100Carswell's Liquor Store since 1897 - Page 4 Empty Re: Carswell's Liquor Store since 1897 Pon 19 Sty 2015, 14:35

Liluye

Liluye
Moira. Na dworze. Jasne, już leci, żeby zostawiać ją na dworze. O nie. To lepiej żeby siedziala z Betty w domu.
- Jasne, za godzinę - potwierdziła. Powinna zdążyć do domu i przejsć się do Setha.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 4 z 8]

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next

Similar topics

-

» Liquor Store „24/24”

Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach