/ po przeskoku.
Cluster właśnie wyjeżdżał na posiłek na obrzeża - takie wyjazdy odprężały go. Dawały mu czasu aby pomyśleć nad aspektami swojego jestestwa, nad przyszłością, przeszłością i tym co się dzieje teraz... poza jeżdżeniem oczywiście.
Przez ostatni miesiąc wiele myśli przepłynęło przez blond głowkę Clustera. Nie wszystkie mądre, nie wszystkie dobre, niemniej żył i funkcjonował, co znaczyło że nie wymyślil niczego idiotycznego.
I gdy tak nasz motocyklista podążał drogą, zauważył znajomą twarz pochylającą się nad dymiącą maską samochodu. Motocykl zjechał na bok, mężczyzna zdjął kask, zostając w okularach przeciwsłonecznych i ruszył w kierunku kobiety, patrząc na samochód (tak naprawdę na nią).
- Cóż się popsuło? - zapytał nieco troskliwie i stanął obok dziewczyny.
Cóż, widać było że najzwyklej zabrakło płynu chłodniczego i silnik nie wyrabiał. O czym ona nie wiedziała, ale Seth owszem.